Lancia Klub Polska

Nie no myjkę wytrzyma. Chodzi mi bardziej o to, że właśnie ptasie gówienko weżre się w Plasti Dipa i będą plamy. Niedaleko mojego domu gość ma pomalowaną na zielono Bejcę (strasznie pastelowy kolor) i na biało Golfa i wygląda to całkiem dobrze. Ale jak z trwałością to nie wiem. Dla potwierdzenia ......

Ja myślałem o pomalowaniu dachu plastidipem. W czarnym macie. Ale powierzchnia po malowaniu jest chropowata a na dachu ptasie odchody itp będą. Na pionowe powierzchnie by się zapewne nadało. Więc na razie czekam.

Artykuł bardzo przyjemny i rzeczowy. Jedyne ale z mojej strony to drugie zdjęcie wnętrza.. podpisałeś jako wnętrze wersji executive ale brązowa skóra występowała tylko w Emblemie. Drobny szczegół. Pozdrawiam.

Dostała ta Primera w d...pę. Więcej oleju na silniku niż w środku, ale jaki wypas. :lol: Badania techn. w niej chociaż zrobili? A Kappa już sprzedana, pozostała tylko Lybra. Szkoda, bo Kapeć zrobiony cały oprócz blacharki. Co do mechaników to poganiaj-inaczej się nie da. Denerwują człowieka jak nic....

Niestety wiem, o który warsztat chodzi i o jaką Lybrę. Moja Kappa też tam przezimowała. Pozdrawiam

A ode mnie głos 39 i 40

No to powiem tak-chłopaki z Motokliniki nie mieli przejściówki do podłączenia się pod moją Kappę. Nie pamiętam czy tam jest trzypinowa wtyczka czy nawet dwu. Pozdro Dawidzie. Dawnośmy się nie widzieli.

Zajedź do Motokliniki na Kleeberga (róg szosy Ełckiej i Kleeberga). Jeśli masz OBD to Ci zczytają, jeśli nie (tak jak w mojej) to się nie da.

Też miałem tak w Kappie. Raz zapalała z oporem, a czasami w ogóle nie chciała. U mnie naprawa z wymianą (kto ma 3.0 wie jaka to męka) wyniosła 500zł bo w tak marnym stanie był już. Ale od tego czasu zero problemów. Rozrusznik posadził mi 2,5 letni akumulator, zareklamowałem i dostałem nówkę.

Z chęcią pojawię się nowym nabytkiem.

Widzę, że jest odzew więc...........może i ja będę.

Pomimo, iż tyle lat Lancie są obecne w Polsce ( kojarzone głównie jako auta rządowe ), w sobotę podjeżdżając do marketu budowlanego zapytał mnie pracownik tegoż marketu - " Panie a ile ta Alfa ma koni?", mówię- "Nie Alfa- Lancia, ale z silnikiem od Alfy, i 204 konie", konsternacj...

Ja również postaram się przyjechać.

To i ja możliwe, że wpadnę na chwilę.

Fajne. Całkiem ok. Czekam tylko, aż wiosna będzie w pełni. Trzeba zrobić zdjęcia w plenerze.