Kappa - wentylator nawiewu

adam
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 211
Rejestracja: 01 cze 2008, 0:00
Lokalizacja: dębica

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: adam » 30 sty 2011, 17:47

kolego skyblu,mam wymontowany z themy jest w obudowie,jeśli ci podejdzie po zdjęciu plastikowych osłon to służę pomocą.
adam

argenta67

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: argenta67 » 30 sty 2011, 17:54

deltadevill pisze:to prawda najlepiej rozkrecac i skladac w czesciach w miejscu gdzie jest ten silniczek,noi jestem kolejna osoba ktora wyciagnela to bez rozszczelniania klimatyzacji,fakt troche akrobatyki przy tym jest ale da sie zapewniam ;) najgorsze jest odkrecenie srubek z boku od metalowych wspornikow reszta jakos idzie,poczytalem forum i dalo sie wyciagnac bez uszkodzen ;)
:nono: :nono: Nie da rady tego rozebrać nawet w ten sposób po kawałku jest jedna śrubka co tylko się da odkręcić jak jest w całości wyjęta obudowa wiatraka. To malutki blachowkręt i daje się łatwo wyrwać, ale aby nic nie wyrwać to tylko w całości można wyjąc po rozszczelnieniu klimy. Z tym nie ma problemu jak się ma maszynę do ściągnięcia gazu.

skyblu
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2755
Rejestracja: 19 paź 2007, 0:00
Lokalizacja: Pruszków -Kanie

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: skyblu » 30 sty 2011, 22:11

adam pisze:kolego skyblu,mam wymontowany z themy jest w obudowie,jeśli ci podejdzie po zdjęciu plastikowych osłon to służę pomocą.
adam
dzięki jak widać jest problem, a jeszcze nie wiem jak to wygląda w skali 1:1, tylko z foto,
LANCIA KAPPA JTD sedan-była
Alfa Romeo 166 JTD jest
Krzysiek
Projekty Wnętrz

rodo1721
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 2
Rejestracja: 20 lut 2009, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: rodo1721 » 04 sie 2011, 21:59

Witam i proszę o pomoc!
Padł mi wentylator nawiewu, wymieniłem wentylator, bezpiecznik pod kierownicą wymieniony. Ale nie mam napięcia na kablu zasilającym wentylator. I pytanie moje gdzie znajdują się inne bezpieczniki do nawiewu czy kappa ma jakiś przekaźnik do nawiewu. A może idę złym tropem proszę o pomoc.
Z góry dziękuje i pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Luckyy
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1374
Rejestracja: 26 cze 2005, 0:00
Lokalizacja: Mielec/Kraków
Kontakt:

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: Luckyy » 21 sty 2012, 17:17

Nie przypuszczam, żeby było więcej bezpieczników niż ten jeden 30A pod kierownicą.

Możliwe, że uszkodziłeś wiązkę kabli do wentylatora która przechodzi w poprzek auta w okolicach ściany grodziowej (metalowej) i tej miękkiej widocznej z góry po otworzeniu maski
KAPPA 2,4 JTD '98 Obrazek
EXcar Obrazek
V Obrazek

"mBank funkcjonuje w zasadniczym oderwaniu od rzeczywistości bankowej go otaczającej"
/biegły sądowy

Awatar użytkownika
samson
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 6
Rejestracja: 15 mar 2007, 0:00
Lokalizacja: Gliwice

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: samson » 30 sty 2012, 13:49

Koledzy,
Mysle ze mam rowniez problem z wentylatorem nawiewu. Wczoraj przy mrozie -10 stopni wchodze do auta i nie da sie odpalic - klękł akumulator. Wyciągnąłem akum, naładowałem, zamontowałem. Odpalam kapiszona i myślę że wszystko ok. Niestety nie włączył się wentylator. Na infocenter da się regulować siłę nawiewu, temperaturę czyli jakby wszystko było ok. Sprawdziłem bezpiecznik pod kierownicą (serwis nr 6 -30A) - dobry. Nie było czuć spalenizny. Dzień wcześniej wszystko było ok.
1) Podpowiedźcie czy muszę wyciągać wentylator aby upewnić się że jest uszkodzony? Może jest jeszcze jakaś opcja weryfikacji? Trochę dużo jest wyciągania a chcę to zrobić dopiero jak będzie to "ostateczność".
2) Jak sprawdzić wentylator po wyciągnięciu czy jest sprawny? Mozna podpiąc pod aku na krótko?
Pozdrawiam
Samson
Prisma 1,9TD -> Thema 2,4TDs -> Lancia Kappa 2,4TDs

Awatar użytkownika
Bichoń
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5034
Rejestracja: 09 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: Bichoń » 30 sty 2012, 15:57

1). Można sprawdzić parę rzeczy, ale znajdź kumatego elektryka
2). Raczej nie, tam jest układ elektroniczny, który steruje pracą wiatraka. Podłączenie bezpośrednio pod zasilanie nic nie da.

Awatar użytkownika
zela
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 198
Rejestracja: 26 maja 2010, 20:54
Imię: marcin
Lokalizacja: gorzow wlkp

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: zela » 30 sty 2012, 18:34

u mnie tez padl wentylator bylem u elektryka i powiedzial ze spalony ok kupilem drugi ok montuje a tam nic nie dziala masakra wtedty podlaczylem na krótko okazalo sie ze dziala gdzies cos bylo spalone musialem plus z akumulatora podlaczyc i przez to mam jedna dmuchawe w zapasie jak cos moge sprzedac

Awatar użytkownika
Wilkin
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 5284
Rejestracja: 02 lis 2009, 21:40
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: Wilkin » 30 sty 2012, 22:32

sprzedaj temu elektrykowi , który Cie wkręcił , czy mu się nie chciało sprawdzac : czerwona :
byłe: Delta II 1.6 16V Hpe,Kappa 2.0 20V "Litwin" ,Kappa 2.0 20V "Przemytnik",Delta II bi-colore 2.0 16V Vice miss Sypniewo,Ypsilon 1.3 JTD bi-colore Miss Topornia,Kappa 3.0 Coupe Aut 2vice Zwierzyń, Kappa 2.0 20 VT. Alfa 166 3.0 sportronic.
Obecne
Kappa 3.0 sportronic,Kappa 3.0 SW sportronic, Gamma 2.5 Aut.Tipo 1.4 T-jet SW.Ford expedition 5.4. Volt,126p.
Tak z grubsza ;)

Awatar użytkownika
zela
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 198
Rejestracja: 26 maja 2010, 20:54
Imię: marcin
Lokalizacja: gorzow wlkp

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: zela » 31 sty 2012, 7:50

tacu sa elektrycy masakra

Awatar użytkownika
Luckyy
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1374
Rejestracja: 26 cze 2005, 0:00
Lokalizacja: Mielec/Kraków
Kontakt:

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: Luckyy » 06 lut 2012, 1:22

samson pisze:Koledzy,
Mysle ze mam rowniez problem z wentylatorem nawiewu. Wczoraj przy mrozie -10 stopni wchodze do auta i nie da sie odpalic - klękł akumulator. Wyciągnąłem akum, naładowałem, zamontowałem. Odpalam kapiszona i myślę że wszystko ok. Niestety nie włączył się wentylator. Na infocenter da się regulować siłę nawiewu, temperaturę czyli jakby wszystko było ok. Sprawdziłem bezpiecznik pod kierownicą (serwis nr 6 -30A) - dobry. Nie było czuć spalenizny. Dzień wcześniej wszystko było ok.
1) Podpowiedźcie czy muszę wyciągać wentylator aby upewnić się że jest uszkodzony? Może jest jeszcze jakaś opcja weryfikacji? Trochę dużo jest wyciągania a chcę to zrobić dopiero jak będzie to "ostateczność".
2) Jak sprawdzić wentylator po wyciągnięciu czy jest sprawny? Mozna podpiąc pod aku na krótko?

nie wiem jak to jest przy spalonym wiatraku ale mozesz zapodac autodiagnostyke (na wylaczonym zaplonie przytrzymaj przycisk DATE (lewy gorny na infocenter) i wlacz zaplon).
KAPPA 2,4 JTD '98 Obrazek
EXcar Obrazek
V Obrazek

"mBank funkcjonuje w zasadniczym oderwaniu od rzeczywistości bankowej go otaczającej"
/biegły sądowy

bajaderka
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 22
Rejestracja: 27 sie 2012, 16:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: bajaderka » 19 wrz 2012, 16:22

U mnie wystąpił dokładnie taki sam problem jak opisywany przez norbiwolow.

Wentylator klimy po prostu przestał działać. Potem na jakiś czas znów niby chodził, ale czasem "rzęził", a później już w ogóle.

Zacząłem od autodiagnostyki klimy (trzymać wciśnięty przycisk clima/date i przekręcić kluczyk, nie trzeba zapalać).
Porzęziło i po jakimś czasie dostałem błąd:
-74-
czyli uszkodzenie obwodu wentylatora.

Myślę niedobrze - wentylator drogi i pół auta trzeba będzie rozebrać.

Ale zacząłem od sprawdzenia bezpiecznika - wytopione gniazdo. Wygląda dokładnie tak, jak na zdjęciu zamieszczonym przez norbiwolow.

Wymontowałem stację bezpieczników (to resetuje pamięć licznika kilometrów, nie działa alarm, centralny zamek itd.) i kombinuję co z nią.
Niestety - ten moduł jest nierozbieralny. Można zdjąć tylną ścianę obudowy i widać wielowarstwową "kanapkową" konstrukcję plastikowych przekładek oraz metalowych profili/ścieżek, które łączą gniazda wtyków od tyłu z konektorami bezpieczników i przekaźników z przodu. To jest kilkadziesiąt połączeń (ok 80?) które poprzez te warstwy krzyżują się między sobą. Aby rozebrać pierwszą warstwę metalowych ścieżek tej "kanapki", musiałbym zniszczyć plastikowe zgrzewy, które przytrzymują ścieżki. Nieodwracalnie.

sposoby naprawy:

1) Nowa stacja bezpieczników kosztuje pewnie ok 500 zł.
2) Wymontowane na allegro chodzą po 100 zł.
3) Można ewentualnie podłączyć bezpiecznik na osobnym obwodzie (tak jak zrobił to kolega norbiwolow kilka lat temu)
4) albo próbować odczyścić gniazdo - usunąć stopiony plastik i wyczyścić styki; warunek powodzenia takiej regeneracji, to czyste styki przylegające na dużej powierzchni i zamocowane sztywno w obudowie - będę próbować, ale może się już nie udać tego zrobić. Gdy po wycięciu stopionego plastiku styki będą luźne - lipa. Jeżeli styki są przeżarte i cienkie - też do niczego. Wtedy trzeba zastosować inny sposób, bo za chwilę znów sytuacja się powtórzy.

Ktoś zadał pytanie: dlaczego tak się dzieje? Jak temu zapobiegać?
Proces takiego uszkodzenia części obwodu przebiega następująco:

1) specyfiką obwodów w samochodzie jest na ogół niskie napięcie akumulatora - 12V. Aby przy tak niskim napięciu uzyskać określoną moc, potrzeba dużego prądu (moc to iloczonyn napięcia i prądu). Dlatego do zasilania urządzeń w domu z sieci 240V potrzeba prądu zazwyczaj kilku amperów, a w samochodzie do tych samych mocy jest potrzebny prąd kilkanaście razy większy.
2) w tym obwodzie płynie BARDZO DUŻY prąd - zabezpieczenie 30A to największa wartość prądu dla tego rozmiaru bezpiecznika. To jest taki prąd, jak przy 3 grzejnikach 2KW gdy zasilamy je napięciem 240V (oczywiście w obwodzie samochodowym jest tylko 12V, a więc moc dużo mniejsza - ale nas właśnie prąd interesuje).
3) duże prądy wymagają, aby obwód miał mały opór - grube przewody, duże konektory, mocne zaciski i porządne połączenia.
4) Jeżeli gdzieś w obwodzie pojawi się zbyt duży opór, to w tym miejscu przepływający prąd powoduje wydzielenie mocy w postaci ciepła - to miejsce grzeje się (im większy opór, tym bardziej się grzeje). Prawo Joule'a mówi, że to ciepło zależy od oporu i od prądu (a nie zależy od napięcia, więc to że mamy tylko 12 Volt niewiele zmienia). Jeżeli tym najsłabszym punktem jest bezpiecznik, to pół biedy - stopi się bezpiecznik. Jeżeli to nie jest bezpiecznik, mamy problem.
4) niedokładny styk, np. przybrudzony, to początek nieszczęścia. Gdy już cały proces się zacznie, to jest "pozamiatane".
Zbyt duży opór powoduje, że to miejsce w którym opór występuje nagrzewa się.
5) gdy metalowe elementy przewodzące nagrzewają się mocno, to ich opór rośnie jeszcze bardziej - błędne koło.
6) wysoka temperatura przyspiesza korozję styków - złącza pokrywają się warstwą tlenków które dodatkowo zwiększają opór. O ile w okolicy jest jakaś substancja która pod wpływem temperatury wydziela pary, może się palić i topić - to również wpływa na pogorszenie jakości złącza. Jak widać, ten proces sam się napędza.
7) W końcu łącze przepala się pozostawiając wypaloną i wytopioną okolicę jak na zdjęciu i przerwany obwód (bezpiecznik wcale nie musi być przepalony).

Aby temu zaradzić, trzeba co jakiś czas zadbać o styki (zwłaszcza te rozłączane). Zanim awaria wystąpi, dobrze jest co jakiś czas wyjąć bezpieczniki, przekaźniki i przeczyścić im styki - mechanicznie (drobny papier ścierny), chemicznie (płyn do poprawy jakości złącz typu "kontakt"). Można spray napsikać do gniazd bezpieczników, a nawet założyć nowy bezpiecznik - pomimo, że stary nie jest przepalony, ale ma zaśniedziałe złącza. Taka praktyka stosowana co jakiś czas (co rok, dwa lata?) pozwala uniknąć wytapiania gniazd, szczególnie tych na duży prąd.

Awatar użytkownika
Egon
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1718
Rejestracja: 14 mar 2007, 0:00
Lokalizacja: Łódź -
Kontakt:

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: Egon » 28 paź 2017, 11:38

W turbo upaliło mi się gniazdo bezpiecznika dmuchawy w skrzynce, kojarzy ktoś czy kable od dmuchawy to nie te najgrubsze na dole ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Lancia Klub Polska - Łódź


Lancia Kappa 2.4 1997 ,Fiat 126p 1978, kiedyś 3 x Kappa 1x Lybra, oraz 35 innych aut

Awatar użytkownika
Borek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 12 maja 2012, 7:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: Borek » 28 paź 2017, 13:24

Wychodzi że tak, czerwony jest ogólnie jako "climate control system" a niebieski jako "+15 ignition switch".
Drop a gear and disappear!

Awatar użytkownika
Egon
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1718
Rejestracja: 14 mar 2007, 0:00
Lokalizacja: Łódź -
Kontakt:

Re: Kappa - wentylator nawiewu

Post autor: Egon » 28 paź 2017, 15:48

Dzięki za info muszę to zrobić na osobnym bezpieczniku.
Lancia Klub Polska - Łódź


Lancia Kappa 2.4 1997 ,Fiat 126p 1978, kiedyś 3 x Kappa 1x Lybra, oraz 35 innych aut

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nadwozie i wnętrze”