Kappa 2.0 20V - wałek balansowy

[wujaszek]

Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją aby w Kappie wył (łożyska)wałek balansowy? Od jakiegoś czasu z mojego silnika dochodzą dziwne jęki ( po zdjęciu paska wieloklinowego nic się nie zmienia).Wycie nie zależy od temperatury silnika.Nasila się wraz z prędkością obrotową motoru,po czym jak by zanika (nie wiem czy nie zagłusza go praca silnika). Wycie jest słyszalne wyraźnie i jest podobne tak jakby do wycia łożyska,rolki,pompy wspomagania... Mam wrażenie,że dochodzi z głowicy lub tusz pod nią... Rozrząd był cały ( z pompą wody) wymieniany rok temu.
Jakie będą konsekwencje dla pracy silnika w przypadku odpięcia wałka balansowego?

[Ramzes_II]

Jesli mówisz o silniku który masz w podpisie, to w jaki sposób chciałbys "odłączyć" wałek balansowy, skoro napędzany on jest z wału korb. poprzez pompę oleju?
Takich rzeczy się nie robi. Nie w 5-cylindrówce.

[wujaszek]

A da się,da...Np przez usunięcie tego łącznika między wałkiem a pompą. Ale ja raczej
tego nie zrobię.Raczej z ciekawości zapytałem jaki byłby skutek bo może ktoś to już
kiedyś robił. Jeżeli bym to już wszystko rozebrał i dostał się do tego wałka to po prostu
wymieniłbym te dwa łożyska.Przypuszczam,że koszt łożysk niewielki choć roboty sporo.
Czy ktoś z was już wymieniał te łożyska?
A tak swoją drogą to łańcuchy napędzające pompę oleju przeważnie są mocno
wyciągnięte. A tu jeszcze muszą ciągnąć ten wałek...Dosyć mocne te łańcuchy...
Zaprzęgnięty wałek do pompy oleju też chyba nie wpływa zbyt mocno na jej
długowieczność bo w moim aucie (280tys km - nie wiem czy prawdziwy) na zimnym
silniku (bieg jałowy) jest 5,8bar a na gorącym około 2 bary - olej Mobil 10/40

[Ramzes_II]

:/ tak to wszystko się da. Chodziło mi o mniej inwazyjne odłaczenie - jak na przykład w 2.0 16V gdzie po prostu wystarczy zdjąć paskek napędu wałków wyrówyważających, ale tam (4 cyl.) te wałki to kosmetyczny wpływ mają na silnik.
w 5 cyl odłączysz wałek balansowy i silnik zacznie sie kołysać. Będą obrywać sie poduszki silnika, ruszać bedziesz kangurkiem...

[stefan67]

Trochę odgrzeję, bo mam od dość dawna bardzo podobny efekt a tutaj właściwie przyczyna nie została jednoznacznie wyjaśniona... Też zdejmowałem pasek osprzętu i jęki nie ustawały, czyli pompa oleju albo rzeczony wałek, bo rozrząd był ze dwa razy wymieniany w międzyczasie i efekty specjalne bez różnicy.
Wskazówka: słychać przy obrotach silnika ~1000 RPM. Jak schodzi do jałowych 700 jest OK, powyżej też jest OK. Jakby coś wpadało w rezonans, ale co ? Jest tak od kiedy wszedłem w posiadanie mojego bolidu tj. już ładnych kilka lat i w zasadzie się nie nasila z czasem, więc bardzo się nie przejmuję, ale momentami to po prostu nieco wkurza... Ot zagadka

[kond243]

Wałek balansowy jest na łożyskach kulkowych
Smarowany rozbrygowo bez ciśnienia oleju. Taki efekt daje urwany jeden wieloklin od napędu wałka balansowego na kole zębatym pompy oleju. Lub łańcuch dokonuje żywota ewentualnie sama pompa oleju. sprawdź ciśnienie oleju na rozgrzanym silniku
Da to obraz co się z pompą dzieję.

[stefan67]

Dzięki. Faktycznie, ostatnio ciśnienia nie sprawdzałem... Sprawdzałem na początku, ale to było już tak dawno, że nie pamiętam dokładnie jakie było, ale raczej OK skoro nie było akcji "wymiana pompy". Sprawdzę. W razie czego nowa pompa wyłącznie do 2.0 20v 1996 r. bez VIS ( wg. ePer 46433582 ( poprzednio 46406346 )) czy pasuje od czegoś innego ?

[Maniak]

Pompa pasuje od wszystkich R5

[stefan67]

Ale tak wszystkich wszystkich ? Łącznie z kaszlakami ? Bo dziwią nieco różnice w cenach...

[kond243]

Z JTD pasuje wkład pompy. Mocowanie do silnika różni się jedną śrubą. Ale benzyniaki czy to 2.0 2.4 czy 2.0 turbo pompa jest ta sama powtarzam pompa jest taka sama. Jak Maniak piszę. Więc czy to fiat czy Lancia nie ma znaczenia pompa oleju w R5 pb jest taka sama. Uległ tylko zmianie napęd wałka balansowego w nowszych R5 po 99r jest już odlew i wielokliny się nie ukrywają bo w odlew wchodzi wałek balansowy.

[stefan67]

Teraz wszystko jasne, dzięki serdeczne za informacje rozjaśniające pod deklem