Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

carincton
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 675
Rejestracja: 05 lis 2011, 14:54
Imię: Damian
Lokalizacja: okolice Konina

Re: Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: carincton » 18 wrz 2016, 12:44

Według definicji używanych w instrukcji obsługi - trudne warunki eksploatacji, po których trzeba skrócić interwał wymiany oleju to jazda miejska i autostrada, chyba chodzi o to, że podczas jazdy miejskiej auto dużo pracuje na biegu jałowym i olej się szybciej zużywa, a podczas jazdy autostradą zużycie oleju
(nie mam tu na myśli opadanie jego stanu) wynika chyba z tego, że olej podczas szybkiej jazdy bardzo się nagrzewa i tym samym szybciej degraduje.
Przeczytajcie uważnie instrukcję obsługi od kappy to znajdziecie odpowiednie fragmenty, gdzie jest mowa o tym co napisałem wcześniej.

Awatar użytkownika
Borek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 12 maja 2012, 7:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: Borek » 18 wrz 2016, 13:38

No ale tak na zdrowy rozum, czym się różni jazda droga krajową z prędkością 90-100 od jazdy autostradą z prędkością 90-100? Tylko tym, że na DK będziesz regularnie hamował a na autostradzie nie, jedziesz cały czas tak samo - a to są lepsze warunki tak dla silnika jak i hamulców. Myślę, że instrukcję pisano z takim zamysłem jaki i ty prezentujesz, czyli że jak już autostrada to trzeba cisnąć i w takich warunkach się zgodzę. ;)
Drop a gear and disappear!

Awatar użytkownika
Bichoń
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5035
Rejestracja: 09 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: Bichoń » 18 wrz 2016, 15:58

Ale kto jeździ autostradą a prędkościami 90-100? Chyba że w korku. Jazda autostradą przy prędkościach obrotowych silnika 4500-5000 na najwyższym biegu, przez długi czas - to już może być obciążenie dla silnika.

Awatar użytkownika
Borek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 12 maja 2012, 7:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: Borek » 18 wrz 2016, 16:08

Cóż, ktoś tak jeździ - np. ja. Serio, nie pali mi się przecież więc jadę no góra 110, szybciej tylko jak coś wyprzedzam. Szkoda mi paliwa, samochodu i przede wszystkim nerwów na szybszą jazdę. ;)

No chyba że jednak się spieszę, wtedy nawet jak lecę w Iveco to mało kto mnie wyprzedza...
Drop a gear and disappear!

Awatar użytkownika
volf
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3997
Rejestracja: 07 sty 2007, 0:00
Lokalizacja: powiat Bełchatów

Re: Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: volf » 18 wrz 2016, 16:32

Akurat w TDS-e jazda z prędkością większą niż 140-150 km/h i przez dłuższy czas to już raczej ciężkie warunki i to nawet widać po wskaźniku temperatury :)
KAPPA TDS & JTD

carincton
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 675
Rejestracja: 05 lis 2011, 14:54
Imię: Damian
Lokalizacja: okolice Konina

Re: Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: carincton » 19 wrz 2016, 7:55

U mnie zaraz po zjeździe z autostrady (na autostradzie 120-130 km/h) zaczęła mrugać kontrolka od ciśnienia na biegu jałowym. Gdy się trochę olej schłodził to przestała mrugać.

Awatar użytkownika
Flyman
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 3456
Rejestracja: 08 lis 2005, 0:00
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: WPR

Re: Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: Flyman » 19 wrz 2016, 9:41

W życiu mi nie mrugała kontrolka ciśnienia oleju. Gdyby zamrugała, to bez względu na tem. oleju, już bym się zapisywał do serwisu.

Awatar użytkownika
Jan19
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 262
Rejestracja: 28 kwie 2013, 21:36
Imię: Jan
Lokalizacja: Łódź

Re: Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: Jan19 » 21 wrz 2016, 12:52

Takie mruganie lampki oleju może być spowodowane przepuszczającym czujnikiem ciśnienia (wiem bo sam tak miałem). Jeżeli nie widać wycieku to może to być za rzadki olej. Ja zmieniam olej 5W40 co 10kkm co daje mi pewność że nie mam zapchanego filtra i ciśnienie oleju będzie prawidłowe. (ostatnio wymieniałem uszczelkę pokrywy i nigdzie nie było grama smoły czy sadzy głowica wałki i inne pierdoły były żółciutkie jak miodek). Może to też oznaczać że gdzieś czas i kilometry zrobiły swoje i ciśnienie spada poprzez np. wyrabiającą się panewkę. ( o panie ile kasy wywaliłem) Sama pompa może być ok. A co do wysokich obrotów silnika i jego smarowania to zasada jest taka że jak elementy pracujące ze sobą za pośrednictwem środka smarnego (oleju) to ciśnienie oleju w punkcie tarcia wzrasta co jest bardzo korzystne dla poprawy smarowania. Ale wypracowany albo źle dobrany olej może się zrywać (za słaby film) i wtedy węzły ciepła wydzielają ciepło bo metal trze o metal. Zachęcam do przeczytania literatury fachowej na temat doboru oleju. Na nasz klimat letnio-zimowy parametry pompowalności w niskich temperaturach oraz filmowania powierzchni współpracujących w wysokich letnich temperaturach spełnia charakterystyka 5W40. Osobiście nie polecam stosowania nowoczesnych olei niskooprowych (no chyba że producent tak przewidział). Jedni mówią że zmiana oleju z 10W40 na 5W40 spowoduje wycieki a ja uważam że im starszy silnik tym lepszy olej trzeba lać i wszędzie leję syntetyk (nic się nie dzieje w kwestii wycieków) czy to uno 0.9 teściowej, moja czerwona szczała uno 1.4 i oczywiście Lyberatora 1,8 też traktuję syntetykiem (od nowości).
Osobiście polecam olej MANNOL 5W40 (za niecałe 80 zł 5l dobrego oleju)
Nigdy nie wolno wdawać się w dyskusję z głupszym bo najpierw zniży cię do swojego poziomu a potem zniszczy doświadczeniem.

ioffshem
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 95
Rejestracja: 12 sie 2016, 19:35
Imię: PIOTR
Lokalizacja: Krasnobród///Steyr

Re: Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: ioffshem » 21 wrz 2016, 17:34

No i tutaj dylemacik bo zawsze -od 5-ciu lat lałem-- castrol 10w40 to tak myślę że do tej nowo nabytej co to ma 103tkm dam lepszy

Dla zainteresowanych --odnośnie tematu -- bo zaczĄłem rozbierać tą starszą kappę - wywalilo mi 3 i 4 korbowód głowica pewnie też na złom bo w dolocie mam opiłki alu z tłoków , znalazłem odłamki tłoków w innych miejscach za wydechowym dziura z tyłu pod ssącym dwie , rozwaliło rozrusznik-ocalał bendix i automat reszta ucieta . To jest siła ....
AR 75 2,5 v6 MILANO była
Kappa 2,0 20v 95r była
jest Kappa 2,0 20v 98r. Alfa 166 2,5

blejku
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 483
Rejestracja: 01 cze 2009, 22:46
Lokalizacja: Będzin

Re: Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: blejku » 23 wrz 2016, 21:36

Niby to kwestia gustu, temat rzeka jak i pewnie nie jedni się pokłócili o to..
Ja bym tego nie lał....
Ja mam bardzo złe zdanie o castolu. Każdy silnik który na tym chodził miał osady i jeśli jeszcze chodził to mnie ich stan nie zachwycał.
Teraz mam dwie kappy.. w pierwszej padla panewka korbowodowa i np popychacze to są poprzycierane w połowie. Syf w silniku.. Druga jeszcze dyszy i przechodzi czyszczenie i kontrole silnika. W obydwu był prawdopodobnie Castol z tego co pisze na karteczkach. Co prawda kiedy on rzeczywiście był wymieniany to diabli wiedzą
Jak wygląda wnętrze silnika? masz jakieś fotki? Nie wiem co ludzie maja z tym Castrolem..
Moja dedra ma w tej chwili 320tyś przebiegu i jest w silniku czyściutko..grama nagaru i. Nie ma też ochoty pozbywać się panewek i popychaczy mimo że była kręcona dzisiaj do czerwonego pola... i wczoraj.. i tak od 6-7 lat jak jest u mnie. Leje do dedry 5w50 Mobila i zmieniam co mniej więcej 10tyś.
Pewnie to też kwestia szczęścia mniejszego lub większego.
Not all BMW drivers are idiots, but all idiots drive BMW

Biała Dedra SW 2.0 16v

Kappa SW 2.4 20V - w drodze :-)

Awatar użytkownika
Egon
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1718
Rejestracja: 14 mar 2007, 0:00
Lokalizacja: Łódź -
Kontakt:

Re: Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: Egon » 23 wrz 2016, 22:41

Ja byłą swoja kappa na castrolu 10w40 magnatec zrobiłem 80 tyś panewki przetrwały auto sprzedałem.
Ogólnie castrol ma lichą opinie wśród znawców ale czy podparte jest to badaniami ? Wątpię. Polecam temat o olejach na forum alfaholicy wszystko o olejach. Panewki znam przypadki zajechania nawet na valvoline vr1 10W60 także ja myślę że trzeba je wymieniać bo nawet super olej nie pomoże.
Lancia Klub Polska - Łódź


Lancia Kappa 2.4 1997 ,Fiat 126p 1978, kiedyś 3 x Kappa 1x Lybra, oraz 35 innych aut

Lewutek
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 664
Rejestracja: 28 mar 2005, 0:00
Lokalizacja: "Wincentowo" ... świętokrzyskie

Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: Lewutek » 24 wrz 2016, 5:45

Egon pisze:... Panewki znam przypadki zajechania nawet na valvoline vr1 10W60 także ja myślę że trzeba je wymieniać bo nawet super olej nie pomoże.
Panewki się zużywają/wycierają bo są łożyskiem ślizgowym ... tam występuje tarcie pomimo smarowania olejem ... nie ma idealnych urządzeń/części/podzespołów ... także dla Kappy należy przyjąć, że jest to część eksploatacyjna (czyt.: panewki) ... tania w zakupie, droga w wymianie i przez to "uciążliwa" ... ale jest to część eksploatacyjna z czasookresem wymiany mało przewidywalnym ... co 100-200 tyś km trzeba by to robić przy spełnieniu kryteriów prawidłowej eksploatacji auta (np. prawidłowy olej w ilości, jakości, czasach i przebiegach wymiany itp.) ... wyjątki od reguły też będą się zdarzać : gafa :

Awatar użytkownika
Borek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 12 maja 2012, 7:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: Borek » 24 wrz 2016, 8:05

Nawet gdyby to były łożyska toczne to też by się wycierały (może mniej?), a wymiana byłaby jeszcze trudniejsza. Jedyne rozwiązanie w takich wypadkach to chyba podparcie wału na zasadzie poduszki magnetycznej, wtedy nic nie trze. I przy okazji czujnik położenia wału może dostać świra. :lol:
Drop a gear and disappear!

ioffshem
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 95
Rejestracja: 12 sie 2016, 19:35
Imię: PIOTR
Lokalizacja: Krasnobród///Steyr

Re: Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: ioffshem » 24 wrz 2016, 9:39

Jak wygląda wnętrze silnika? masz jakieś fotki?

dopiero zaczynam rozbierać -silnik na końcu- zdjęcia będą -aha na trzecim rozwaliło świecę

oleje temat rzeka nie będę dyskutował każdy ma swoje zdanie i niech tak zostanie
pozdro.....
AR 75 2,5 v6 MILANO była
Kappa 2,0 20v 95r była
jest Kappa 2,0 20v 98r. Alfa 166 2,5

Awatar użytkownika
FXX
Administrator
Administrator
Posty: 10673
Rejestracja: 27 mar 2009, 16:14
Imię: Kamil

Kappa 2.0 20v '95 - jak korbowód poszedł zwiedzać kraj

Post autor: FXX » 24 wrz 2016, 10:07

Egon pisze:Ja byłą swoja kappa na castrolu 10w40 magnatec zrobiłem 80 tyś panewki przetrwały auto sprzedałem.
Ogólnie castrol ma lichą opinie wśród znawców ale czy podparte jest to badaniami ? Wątpię. Polecam temat o olejach na forum alfaholicy wszystko o olejach. Panewki znam przypadki zajechania nawet na valvoline vr1 10W60 także ja myślę że trzeba je wymieniać bo nawet super olej nie pomoże.
Licha opinia wynika z samych parametrów podawanych przez producenta. W tym samym wątku na AH były też gdzieś wyniki Castrola.


Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
Volvo S60 R-Design D5

Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD

Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX

Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”