Kappa 2.0 VIS - zasysa korek wlewu oleju

[topcio]

To jeszcze jeden test. Zdejmij rurkę odmy tę na końcu pokrywy zaworów i sprawdź czy podciśnienie idzie od strony silnika czy kolektora .

[DRUT]

Sprawdzę jutro rano ale z pokrywy zaworów odchodzą dwa wężyki jeden prosto do układu dolotowego a drugi przed przepustnice to na którym sprawdzić?

[topcio]

Po prostu zdejmij z pokrywy zaworów i sprawdź czy ssanie jest z pokrywy czy wężyka.

[DRUT]

Po zdjęciu węża okazało się że ssanie jest z wężyka

[Borek]

Wydaje mi się, że właśnie na tym wężyku powinien być zawór po stronie kolektora i zapewne jest on do wymiany, bo gdyby był tylko zapchany to by nie ssało. Na obrotach jałowych ten zawór powinien być przymknięty, bo raz że wtedy wietrzenie skrzyni jest potrzebne bardzo małe (i jest od tego drugi wężyk idący przed przepustnicę), a dwa że duże ssanie tą drogą zaburza skład mieszanki, bo to powietrze nie jest przecież liczone przez przepływomierz. Zawór powinien się otwierać przy wyższych obrotach. W razie czego jest dostępny za pewnie jakieś 50 zł w sklepach, nawet w ASO.

Jeżeli natomiast tak mocno wsysa korek i nigdzie nie leci olej to jest i dobra strona - separator oleju pod deklem jest drożny i działa.

[DRUT]

A wiesz kolego jak dokładnie nazywa się ten zaworek i jak się go wyjmuje z kolektora?

[Borek]

W kolektor on jest chyba po prostu wciśnięty, raczej się ich nie wkręca bo tam i tak jest podciśnienie, a zawór nazywa się zaworem odmy albo PCV - Positive Crankcase Ventilation. Rozumiem że faktycznie on tam siedzi? Raczej go dobrze widać, nie sposób pomylić ze zwykłym króćcem, a niestety na temat tego silnika nie mam ani serwisówki, ani eper nie w każdym silniku Kappy pokazuje komplet elementów odmy.

Ja np. graty dla siebie znalazłem na kartach Fiata Coupe z tym samym silnikiem.

[topcio]

Jeśli dobrze pamiętam to w wolnossaku nie ma żadnych zaworów. Jest tylko dławik przy krokowcu, aczkolwiek już od kilku lat nie mam styczności z silnikiem bez turbo .

[Borek]

No to właśnie o ten dławik chodzi, jak go zwał tak go zwał, w wolnossaku i tak nie ma opcji żeby ciśnienie w kolektorze było wysokie tak jak przy turbinie.

[topcio]

W wolnossaku wcale nie ma ciśnienia w kolektorze jest tylko podciśnienie, ten dławik tej sytuacji nie gra żadnej roli. On jedynie zmniejsza przepływ na bajpasie krokowca. Teraz wszystko wskazuje na duży opór filtra powietrza.

[DRUT]

No tak postanowikłem zdjąć wężyk jeszcze raz i dmuchnac okazało się że słychać tam poruszająca się kulkę i chyba jak pisze Topcio nie tam tkwi problem tak myślę czy winny być może zawór przepływu powietrza ten przy filtrze. Co myślicie i może podpowiedzieć jak go sprawdzić.

[Borek]

W wolnossaku wcale nie ma ciśnienia w kolektorze jest tylko podciśnienie

Dokładnie to miałem na myśli, właśnie to podciśnienie wyciąga powietrze spod pokrywy zaworów (czyli jednocześnie ze skrzyni korbowej) i napędza wentylację tej przestrzeni, ale to jest powietrze lewe - nie idzie przez przepływomierz. Dlatego potrzebny jest dławik/zawór (ten z kulką właśnie) który na niskich obrotach dławi ten przepływ żeby nie zaburzał nadmiernie składu mieszanki, a na wysokich ten przepływ ułatwia. Kulka w nim powinna grzechotać, owszem, i ja wcale nie piszę że on jest zasyfiony i nie przepuszcza - duże ssanie przez niego świadczy o tym że właśnie nie ogranicza przepływu na wolnych obrotach tak jak powinien.

A ten bypass przy krokowym to inna bajka.


Przy filtrze powietrza żadnego zaworu nie ma, najwyżej jest po drodze układ VIS w tym silniku ale on nie wiem jak działa. Drożność samego filtra powietrza łatwo sprawdzić - wyjąć go i zobaczyć czy się coś zmieni w temacie, na krótko i na postoju nic się nie uszkodzi. Jeżeli nic się nie zmieni to znaczy że filtr drożny. Ta druga rurka odmy co idzie przed przepustnicę też żadnego zaworu mieć nie powinna.

[adamM20]

Nie pokrywa zaworów się nie poci ale posiadalem kilka innych aut od syreny poprzez fiata125p,poloneza,audi 100 ,mazde i kilka fordow i żaden z tych samochodów z tego co pamiętam nie zasysal korka oleju

... poza syreną.

Teraz wszystko wskazuje na duży opór filtra powietrza.

... może po prostu wlot powietrza do obudowy filtra jest przytkany, niech Kolega Drut zdejmie górną pokrywę obudowy filtra i sprawdzi podciśnienie na korku wlewu oleju.
Pozdrawiam

[marceli]

Do autora tematu.
Jak nie masz innych "złych" objawów to nie szukaj dalej nigdzie winy bo z tym korkiem tak jest.

Nie wiem czy Cię to pocieszy czy nie ale ja też tak mam i jak za mocno dokręcę korek wlewu to się potem siłuję żeby odkręcić.
Więc też go zasysa.Ale nic złego się nie dzieje z tym.

[adamM20]

Do autora tematu.
Jak nie masz innych "złych" objawów to nie szukaj dalej nigdzie winy bo z tym korkiem tak jest.

Nie wiem czy Cię to pocieszy czy nie ale ja też tak mam i jak za mocno dokręcę korek wlewu to się potem siłuję żeby odkręcić.
Więc też go zasysa.Ale nic złego się nie dzieje z tym.

... oczywiście, że kwestia samego zasysania korka nie musi oznaczać niczego złego ale Autor tematu obiektywnie czy też subiektywnie uznał, że wielkość podciśnienia na korku oleju jest nienormalna i dlatego postanowił to opisać. Niezależnie od faktycznych przyczyn opisanej sytuacji czy też w ogóle braku problemu całkiem możliwe jest, że w wyniku zdławienia przepływu w układzie dolotowym mieszanka w cylindrze jest zubożona, uszczelnienie trzonków zaworów ssących uszkodzone itd. i nawet jeśli elektronika silnika tego nie wykrywa to są to stany, które nie są pożądane. Ogólnie rzecz biorąc jeśli temat Autora to przysłowiowe "dmuchanie na zimne" lub "szukanie dziury w całym" to czasem warto pochylić się nad wydumanym problemem tym bardzie, że może okazać się jednak problemem realnym.
Pozdrawiam