Kappa JTD - trzeszczenia w tylnym zawieszeniu

[bartek777]

Tylne zawieszenie tłumi prawidłowo i nie ma luzów, a podczas przejezdzania przez nierównosci bardzo skrzypi
Czy ktoś ma pomysł co to moze byc? W bagazniku jest pusto i halas na pewno pochodzi z zawieszenia

[Polej]

Tylne zawieszenie tłumi prawidłowo i nie ma luzów, a podczas przejezdzania przez nierównosci bardzo skrzypi
Czy ktoś ma pomysł co to moze byc? W bagazniku jest pusto i halas na pewno pochodzi z zawieszenia

Jeśli skrzypi,a nie stuka/puka to:
-sprawdź sprężyny kolumn (któraś albo już jest pęknięta, albo jest na dobrej drodze do tego, jeśli jest przerdzewiała, np. przy łączeniu z teflonową opaską
-sprawdź, czy nie obciera przewód hamulcowy/linka ręcznego o wahacz (podpowiem, że najczęściej w okolicy przedniej tulei) lub inny element zawieszenia.

[skyblu]

W mojej czasem zsuwał sie plastik z rantu błotnika, zobacz wydech, ndkole.....tu były przyczyny chrobotania pukania...etc
pozdro

[Luckyy]

Tylne zawieszenie tłumi prawidłowo i nie ma luzów, a podczas przejezdzania przez nierównosci bardzo skrzypi
Czy ktoś ma pomysł co to moze byc? W bagazniku jest pusto i halas na pewno pochodzi z zawieszenia

U mnie skrzypienie się pojawiło po wymianie sprężyn.
Brzmi to trochę jak trzeszczący plastik dlatego wywaliłem kanapę, półkę, i wnętrze bagażnika ale nadal skrzypi.
Na 90% obstawiam górne mocowanie sprężyn.

Na dole nowych sprężyn zakładałem oryginalną osłonkę więc tu nie powinno skrzypieć, ale nie mam pomysłu jak sprawdzić i rozwiązać problem na górze - jeśli to tam.....

[volf]

A stabilizator wyeliminowany (przez np. odłączenie łączników), bo tam też może skrzypieć...

[Luckyy]

Nie - stabilizator jeszcze nie ruszałem.
Masz na myśli te pionowe łączniki o długości ok 15cm?
Można je odkręcić (a później przykręcić) bez podnośnika, w garażu czy na chodniku?

EDIT:
Wygląda na to że źródłem trzeszczenia jest blacha za oparciem, oddzielająca przestrzeń pasażerską od bagażnika!
Nie wiem w którym dokładnie miejscu i dlaczego, ale to na 100% ona, bo po mocnym dociśnięciu jej, jest cisza.
Na tą chwilę nie mam też pomysłu jak to rozwiązać...

[Volver]

Miałem to samo, szczególnie latem. Winna była linka ręcznego w jakieś tam tulei, mechanik mi przesmarował i mam znowu auto jak nowe!

[Luckyy]

Problem rozwiązany!
Tak jak pisałem wcześniej źródłem wnerwiających dźwięków była blacha, która jest za oparciem.
A skrzypiała dlatego, że belka poprzeczna była już na tyle przerdzewiała, że straciła sztywność i naprężenia przenosiły się na nadwozie!
Jedyne rozwiązanie to wymiana lub wzmocnienie belki przy użyciu spawarki

[Arek175]

Żeby nie zakładać nowego tematu podczepię się tu. Jakoś czas temu wymieniłem sprężyny na autosklepowe, jakieś 5 tys już przejechały i od początku mam taką dziwna sytuacje że jak tylne koło wpadnie w głęboka dziurę lub szybciej przejadę przez spowalniacz to słychać bardzo głośne walnięcie gdzieś jakby przy półce tylnej czy coś. Ciężko zdiagnozować jak się jedzie ale donosi się z góry jakoś. Tak wyglądają autosklepy wzmacniane

[Maniak]

Żeby nie zakładać nowego tematu podczepię się tu. Jakoś czas temu wymieniłem sprężyny na autosklepowe, jakieś 5 tys już przejechały i od początku mam taką dziwna sytuacje że jak tylne koło wpadnie w głęboka dziurę lub szybciej przejadę przez spowalniacz to słychać bardzo głośne walnięcie gdzieś jakby przy półce tylnej czy coś. Ciężko zdiagnozować jak się jedzie ale donosi się z góry jakoś. Tak wyglądają autosklepy wzmacniane

Fiu fiu. Wysoko Wać Panu ,,stoi,,
Pozdrawiam brać klubowiczów

[Arek175]

No stoi mi wysoko, nie ma to tamto. Nawet troszkę za wysoko. Możliwym jest że przy wpadnieciu koła w dziurę sprężyna wyciska tak tloczysko że uderza te tloczysko gdzieś w środku amortyzatora? Nic mądrzejszego mi nie przychodzi do glowy z tym waleniem. Oba koła tak robią.

[Maniak]

Nooooo, może tak być worek albo dwa żwiru załaduj na jakiś czas ku obserwacji nie zmuszam proponuję
Pozdrawiam brać klubowiczów

[volf]

Obawiam się, że worek żwiru nie pomoże...
W jakim stanie Arek masz amortyzatory?
Ja miałem podobny a może jeszcze bardziej odczuwalny efekt nawet na nowych amortyzatorach ale sprężyny były jednak wówczas za mocne (były za bardzo wzmocnione-raczej do kombi przeznaczone i nie były z autosklepu).
W sumie chodzi o to, że sprężyna za mocno się rozpręża po wjechaniu w dziurę czy zjechaniu z krawężnika, amortyzator rozciąga się na maxa i poprzez poduszkę górnego mocowania przenosi szarpniecie na karoserię..

Więc albo się przyzwyczaić albo wymienić amory na nowe (może pomoże) albo jednak słabsze sprężynki...

[Arek175]

Właśnie zostawiłem stare amortyzatory bo wydawały się dobre, suche i tloczysko z oporem pracowało. Moze nie jak nowe ale byłem conajmniej zadowolony po ich wyjeciu. Mam jeszcze starego typu amortyzatory. Coś z tym zrobić muszę i pewnie kolejny 1000 zł pójdzie. Tylko czy nowe amortyzatory (starego typu), czy inne sprężyny.
Nawet 2 worki żwiru i tapczan babci nie pomogą bo po zjechaniu z krawężnika było tak samo tylko jakby nie zawsze. Pewnie zależało to od wysokości z jakiej koło zjechało. Volf, a jakie masz teraz sprężyny?
Ma ktoś z Was sprężyny KYB w tyle? Np. Takie z Allegro.

[volf]

U mnie to jest historia z przed prawie 4 lat. Tył bardzo siedział a dodatkowo amortyzatory były wylane. Udało mi się kupić prawie nowe amortyzatory sachs super touring starego typu, potem zdobyłem jakie takie poduszki do tego. Po zakupie wzmocnionych sprężyn wziąłem się za wymianę i po wymianie wyglądało to tak

DSC01997 (Custom).JPG

To, ze było wysoko to pół biedy ale było też to walenie co pisałem wcześniej, bałem się, ze coś się wyrwie albo amortyzator się rozleci. Nawet po wrzuceniu 200 kg do bagażnika niewiele się te koła tylne schowały, bardziej się przód uniósł niż tył obniżył
Do starych sprężyn nie byłem jakoś przekonany, bo były nieźle przyrdzewiałe ale na pobliskim szrocie kupiłem sprężyny w dużo lepszym (optycznie) stanie z kappy benzynowej o przebiegu 300kkm. dodatkowo wykorzystałem patent ze starych sprężyn/amortyzatorów-były tam takie aluminiowe dystanse o grubości około 25 mm

DSC02004 (Custom).JPG

DSC02006 (Custom).JPG

Przy starych sprężynach i amortyzatorach jakiegoś widocznego efektu te podkładki nie dawały ale na tych sachsach wyszło całkiem ok, bo tak

DSC02019 (Custom).JPG

Tak z porównania to te sachsy są dużo twardsze niż oryginały czyli KYB, przynajmniej przy wciskaniu tłoczyska ręką więc nie wiem czy to całkiem wysokie stanie nie jest spowodowane bardziej tymi amortyzatorami niż dystansami
Od wymiany przejechałem już gdzieś 50/60 kkm i jest tak jak było czyli dla mnie ok