Lancia Klub Polska

O tym rozmijaniu się wskazań pisano kiedyś na forum.
Dawidowe 3.000 km to kwestia tak marginalna (na ok. 240.000 km), że aż niezauważalna, można ją zepchnąć na karb błędów obliczeniowych.

Dziś na liczniku - 303 323 km (SW)

Moja Kappa SW a mam ją już 6 lat na dzień dzisiejszy oryginalny przebieg to około 110tyś km. W silniku poza standardową wymianą oleju itp. wymieniłem tylko świece zaraz po jej zakupie.Od kupna zrobione tylko 21tyś km. Brak czasu, drugi samochód i trzeci powód to motocykl.To chyba tyle...

Savi pisze:Moja Kappa SW a mam ją już 6 lat na dzień dzisiejszy oryginalny przebieg to około 110tyś km. W silniku poza standardową wymianą oleju itp. wymieniłem tylko świece zaraz po jej zakupie.To chyba tyle...

Może chcesz ją sprzedać ?
Moje sw2.4 20v ma na liczniku 304516km i w zapasie wynikające z faktur napraw 218tys. co daje okrągła sumkę
522516km

Gros...Gratuluje przebiegu imponujący, ja zapewne nigdy go nie osiągnę.Co do sprzedaży to jest ona moim oczkiem w głowie więc na razie pozostanie przy mnie.....
P.S Ja kupiłem swoją K.SW od Lekarza z Niemiec z oryginalnym przebiegiem 89tyś km.Był w jego rękach od 1998 czyli chyba od samego początku tak przynajmniej wynika Briefu.

Na dzień dzisiejszy 421114 i nadal fruwa , olej od wymiany do wymiany.

Moja ma 112tys kupiona osobiście od dziadka w Brukseli dwa lata temu z przebiegiem 53tkm.
Olej od pierwszej mojej wymiany po zakupie Castrol Edge 10w60 Sport

Obecna Kappa 2.0 V.I.S. z 1997 roku ma na "drogomierzu" 173 161 km. Stan estetyczny auta i pisemna dokumentacja serwisowa, pozwalają uznać prawdziwość przebiegu za bardzo realną
Serdecznie pozdrawiam.

moja Bella ma ~155 300 km - na budziku, a "czy to prawda czy nie .... ten kto cofał to wie"
w porównaniu do poprzedniej która miała 203 kkm na budziku (w rzeczywistości na pewno grubo więcej) to obecna jest oooo wiele mniej zużyta

Moja 2.0 ma obecnie 191tys.km gdy kupowałem miała 169tys.km i było to potwierdzone w serwisie. Jak dotąd sprawuje się bez zarzutu.

Moja na dziś dzień ma 123500

U mnie na zegarze 258 tyś. i jak dotąd bez żadnych problemów. Zdarzyło mi się raz sprawdzać stan oleju gdzie bagnet był suchy jak pieprz (a do wymiany było jakieś 4 tyś. km) ale ani kontrolka mi nie migła ani komputer nic nie pokazywał, że nie ma oleju tylko samochód był wyraźniej słabszy co mnie skłoniło do sprawdzenia stanu oleju właśnie - do dziś nie wiem o co chodzi... Olej wymieniem co ok. 10 tyś (castrol magnatec 10w40). Silnik chodzi gładziutko (tylko teraz na mrozach jak odpalam to strasznie się drze pompa wspomagania i silnik niemiłosiernie klekocze-stuka-puka na początku ale po chwili wszystko wraca do normy).

Pozdrawiam.

Ja osobiście widziałem i słyszałem tylko jedną Kappę z obrócona panewką...powód? właściciel nie zauważył, że uszkodził miskę i przejeździł kilkadziesiąt kilometrów bez oleju. Krótko po tym poszła panewka. Większość z nas kupuje kappy po kilku właścicielach. Ludzie dziwią się, że regularnie wymieniali olej, a i tak poszła panewka...a skąd mamy wiedzieć jak o auto dbali poprzedni własciciele?

Moja przy kupnie miała 123 000 teraz ma jakieś 165 000...

Kappa 2.4 JTD- dziś 524.000 przez trzy lata przejechała 103.000
pozdro

U mnie licznik pokazuje obecnie 200.000 km. Komputer 245.000 bo jakiś baran musiał cofnać licznik by lepiej "wygladało" przy sprzedaży.
Zastanawaiam się nad korektą licznika. Ale w przód do wartości z sterownika.