Strona 1 z 1

Kappa - koguty w wersjach rządowych

: 09 lip 2015, 16:30
autor: mateusz_s
Hej,
orientuje sie ktos gdzie były zakładane koguty w wersjach rządowych albo ma ktos jakieś zdięcia takiej kappy. bo chcę to odtworzyć.

Re: Kappa - koguty w wersjach rządowych

: 10 lip 2015, 15:15
autor: Michal1906
Fota z 1999 roku z wizyty Papieża, jak widać nad miejscem kierowcy założony i koniecznie ze dwie anteny. Wtedy jakiś biskup tą Kappą pojechał a zwykły ksiądz Sieną :lol:

Re: Kappa - koguty w wersjach rządowych

: 10 lip 2015, 17:35
autor: solarzmr
Chyba bardziej chodziło o stałe koguty pod zderzakiem.
lancia2.jpg
lancia1.jpg

Re: Kappa - koguty w wersjach rządowych

: 10 lip 2015, 17:57
autor: Michal1906
Fajne foty! Masz może więcej?

Re: Kappa - koguty w wersjach rządowych

: 10 lip 2015, 18:26
autor: solarzmr
Nie. Takie dwie znalazłem.

Re: Kappa - koguty w wersjach rządowych

: 10 lip 2015, 19:51
autor: Bartek-Lodz
Ja mam w halogenach :)

Re: Kappa - koguty w wersjach rządowych

: 10 lip 2015, 21:05
autor: _Rafako_
Ja widziałem ukryte pod atrapą przednią, przed chłodnicą.
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Kappa - koguty w wersjach rządowych

: 12 lip 2015, 21:26
autor: mateusz_s
Dziękuje bardzo koledzy teraz wam mniej więcej jak z tym tematem działać

Re: Kappa - koguty w wersjach rządowych

: 29 sie 2015, 9:55
autor: dobermannn
Koguty były przeważnie magnetyczne firmy FEDERAL. Z rzadka można było trtafić na koguta firmy ELEKTRA ale się zdarzało. Były montowane dwie anteny do dwóch radiostacji: analogowej i cyfrowej (chyba). Halogeny w zderzaku o ile pamiętam były firmy WESEM. I tyle było widocznych modyfikacji.

Re: Kappa - koguty w wersjach rządowych

: 09 paź 2015, 22:21
autor: wladakov
Witam
Tak się zapytam bo niezbyt jestem aktualnie w przepisach prawa drogowego:
Posiadanie zamontowanych jest legalne a używanie/włączanie nielegalne ?

Tak jak koguta niebieskiego na tylnym fotelu ;) ?

Re: Kappa - koguty w wersjach rządowych

: 10 paź 2015, 9:25
autor: Bartek-Lodz
Zgodnie z Art. 96a § 1 kodeksu wykroczeń ?Kto, nie będąc do tego uprawnionym, posiada w pojeździe urządzenia stanowiące obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego w ruchu, wysyłające sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie, a także elementy oznakowania w postaci napisów, podlega karze grzywny.? Samo posiadanie ?koguta? wystarczy bowiem, aby złamać zakaz zawarty w art. 66 ust. 4 pkt 3 prawa o ruchu drogowym. Zakazuje on umieszczania w pojeździe lub na nim urządzeń stanowiących obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego, wysyłających sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie. Zakaz dotyczy umieszczania takich urządzeń, a więc zostaje on już naruszony, gdy w pojeździe znajduje się takie urządzenie. Nie ma znaczenia, czy jest ono używane, czy nie.

Jednak, ja osobiście po pewnej strasznej przygodzie (żonie odkleiło się łożysko w 5 miesiącu ciąży i dostała krwotoku i nie było czasu czekać na pogotowie) mam takiego niebieskiego koguta ale nie szajs z allegro tylko taki jak ma policja, niestety jego cena trochę jest z kosmosu bo kosztuje ponad 600 pln ale ma już wbudowany wyjec.
Dlaczego się zdecydowałem na takie coś - otóż wioząc żonę do szpitala gdzie liczyły się minuty nie byłem w stanie przejechać przez skrzyżowanie na czerwonym świetle z uwagi na natężenie ruchu - gdybym wtedy miał takie cudo byłoby łatwiej i bezpieczniej.
Oczywiście można w takich przypadkach zadzwonić na policję i zgłosić co się dzieje oraz podać trasę przejazdu ale czasami na takie akcje nie ma czasu.
Po mojej przygodzie rozmawiałem później ze znajomymi policjantami i powiedzieli mi, że nawet gdyby mnie policja zatrzymała podczas takiej akcji to albo by ogólnie odpuścili, albo przepadek koguta i sprawa do sądu ale sąd umorzył by sprawę z uwagi na dobro wyższe ratowania życia.
Oczywiście koguta nie wożę w aucie, leży w domu - a jak jadę na działkę na wieś to tam jest zbyteczny bo prawie nie ma tam ruchu. Ale w Łodzi może się okazać, że kiedyś uratuje życie.

Na koniec dodam, że za PRL'u w ciągu dnia wystarczyło włączyć światła drogowe i już było wiadomo, że pojazd jedzie "w akcji" i inni kierowcy ustępowali mu pierwszeństwa a dzisiaj to nawet mając koguta na dachu nie wiadomo czy nam ustąpią.

Re: Kappa - koguty w wersjach rządowych

: 10 paź 2015, 15:59
autor: bogdan
Kumpel policjant zatrzymał pijaka za kółkiem, który miał w samochodzie koguta, niebieskiego, zamknęli gościa i zabrali mu prawko i tego koguta. Prokurator zabrał prawko, jednak kazał oddać koguta, nie znał chyba § 3.