Lybra JTD - wymiana trójnika/krzyżaka przegubu wewnętrznego

Awatar użytkownika
Jarek_Lu
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 427
Rejestracja: 05 kwie 2007, 0:00
Lokalizacja: Lublin

Lybra JTD - wymiana trójnika/krzyżaka przegubu wewnętrznego

Post autor: Jarek_Lu » 09 paź 2009, 14:56

Koniec końców zmuszony zostałem po części przez żonę co powozi autko do naprawy prawej półosi .Wibracje w czasie jazdy stały się dokuczliwe.
Naprawa okazała się niezbyt skomplikowana , wymagania : czas ok. 2 godzin , kanał lub najazd ( z podnośnika raczej dużo utrudnień) , troszkę kluczy (nic nie typowego) i ochota do pracy.
Może tak krok po kroku ( fotki robiłem w kolejności montażu ale myślę że będą pomocne) :
- diagnoza , można sprawdzić z kanału wyraźny luz (osiowy) pomiędzy półosią zewnętrzną a wewnętrzną czyli tą od strony skrzyni biegów , metaliczny klekot. Dla porównania sprawdzamy też lewą stronę zazwyczaj jest OK i różnica pomiędzy stronami będzie wyczuwalna.
-zabezpieczamy auto przed przetoczeniem (kliny lub podobne pod koła)
-odkręcamy prawe koło
-odkręcamy nakrętkę piasty z półosi
-odkręcamy nakrętki śrub ( 2 szt.) łączących kolumnę amortyzatora ze zwrotnicą i wybijamy śruby na fotce nr 5 jest co prawda wyjęta już półoś ( tak jak na wstępie zaznaczyłem fotki są w kolejności montażu) ale wyraźnie widać które nakrętki musimy odkręcić , będziemy mogli wtedy swobodnie manewrować kolumną i zwrotnicą przy wyjmowaniu i wkładaniu półosi.
-wskakujemy do kanału i czeka nas to co najlepsze troszkę męczarni ( przynajmniej ja tak miałem) odkręcamy 3 szt. śrub przytrzymujących obejmę łożyska podporowego o ile z dwoma zewnętrznymi nie ma żadnego problemu to z trzecią przylegającą do obejmy jest kłopot z podejściem , fotka nr 4 pokazuje jak wygląda obejma po odkręceniu 3 śrub.
-jeśli nie wysunęliśmy przegubu zewnętrznego ze zwrotnicy możemy to zrobić teraz , u mnie poszło wyjątkowo gładko niewielkie puknięcie młotkiem i swobodnie wysunąłem przegub .
-zlewamy olej przekładniowy ze skrzyni biegów , pamiętajmy jak wyjmiemy półoś wyleje nam się na zewnątrz.
-i teraz może przydać się pomoc jedna osoba z kanału wysuwa półośkę ze skrzyni biegów druga odginając kolumnę i zwrotnicę odbiera ją w całości , raczej ostrożnie by nie porwać osłon gumowych na półośce.
-montujemy kpl. półoś w imadle , zdejmujemy metalową opaskę zaciskową na osłonie i rozdzielamy półosie fotka nr6 i nr 7 .
-zdejmujemy pierścień zabezpieczający trójnik i wysuwamy sam trójnik . Oględziny przeprowadzamy po dokładnym umyciu i wytarciu części ( na fotce nr 1 widać trójnik stary po lewej nr 1 troszkę się rozjeżdżający a nowy 2 po prawej (nie oryginalny a zamiennik). Na fotce nr 2 widać wyraźnie wytartą ?bieżnie? po której obraca się satelita a z dwóch satelity spadły zupełnie fot 3 , a el. nr 1 i 2 stały się mocno owalne. Wymiary średnica wałka na wieloklinie 28mm , liczba zębów na wieloklinie: 26 , średnica satelity, rolek zewnętrzna 43mm
-przeprowadzamy oględziny półośki z kielichem fotka nr 8 w moim przypadku (niestety na fotce niewiele widać) zużycie czyli wytarcie przez obracające się satelity nie było aż tak duże by decydować się na wymianę , zaznaczyłem gdzie wyciera się kielich, zostawiłem starą. Jeśli konieczna jest wymiana zaczyna się finansowy kłopot.
-wymieniamy trójnik pamiętając że nie jest obojętne jak go włożymy , wkładamy by płaska oszlifowana płaszczyzna była na zewnątrz fotka 7 pierścień zabezpieczający będzie przylegał na całej powierzchni ( by strona nowego jak na fotce nr 1 była na zewnątrz na nią zakładamy pierścień zabezpieczający).
-wypełniwszy smarem ( wypełniłem smarem grafitowym do przegubów) gumową osłonę (zostawiłem starą jeśli jest popękana konieczne trzeba ją wymienić) fotka 7 łączymy obie półośki i zaciskamy nową opaskę zaciskową na osłonie fotka 6 i wycieramy szmatką końcówkę która będzie wchodziła do skrzyni biegów by nie dostał się bród do simeringu .
-tak połączoną kompletną półośkę delikatnie poprzez obejmę łożyska podporowego wkładamy do skrzyni biegów fotka 9 (też raczej potrzebne będą dwie osoby)
-pozostały montaż w odwrotnej kolejności do demontażu , pamiętajmy o oleju który można wlać wężykiem z lejkiem wyjmując miarkę do kontroli poziomu oleju.
Życzę powodzenia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 05 mar 2013, 17:38 przez Dudi, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: świetna relacja, przeniosłem w odpowiednie miejsce

glad
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 454
Rejestracja: 10 mar 2009, 0:00

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: glad » 09 paź 2009, 17:01

Witam kolegę, bardzo piękna relacja.

lecz mam pytanko ?
- jakie były efekty zużycia tego przegubu ???
bo na skręconych kolach nic się nie dzieje do tylu i przodu, dopiero jak jadę na wprost słyszę jakieś dziwne brzęczenie przy niższych prędkościach i jak puszcze pedał gazu i dodam wtedy słychać, z prawej strony na wysokości schowka ?

proszę o odpowiedz jakie i jak wydaje lub wydawało to uszkodzenie u ciebie
Dzieki Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
kaeres
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 20 maja 2008, 0:00
Lokalizacja: Wodzislaw Sl., Poland

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: kaeres » 09 paź 2009, 22:22

@glad
Ten przegub daje o sobie znać jedynie pod większym obciążeniem samochodu i ew. gdy skręcamy w prawo.
Ale u mnie to jest tak, że telepie kierownicą i budą gdy dodaję gazu, a przestaje całkowicie gdy puszczam.

Do autora - gratulacje za tą świetną relację.
Mam jednak pytanko po co wyciągałeś całą półośkę ?
Można tej wymiany dokonać spokojnie nie wyciągając nawet kielicha.

Awatar użytkownika
Bany
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 895
Rejestracja: 29 lis 2007, 0:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: Bany » 09 paź 2009, 22:28

Do tych przegubów jest specjalny smar Tutellii.
Ma konsystencje i kolor miodu.
Nie należy stosować grafitu i tym podobnych smarów.

Awatar użytkownika
kaeres
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 20 maja 2008, 0:00
Lokalizacja: Wodzislaw Sl., Poland

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: kaeres » 12 paź 2009, 12:01

Bany pisze:Do tych przegubów jest specjalny smar Tutellii.
Ma konsystencje i kolor miodu.
Nie należy stosować grafitu i tym podobnych smarów.
???
Do przegubów nie należy stosować smaru "do przegubów" ?
Rozwiń swoje wątpliwości.

glad
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 454
Rejestracja: 10 mar 2009, 0:00

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: glad » 12 paź 2009, 12:49

Wiec tak po wstępnej analizie szarpaniu jeżdżeniu itp stwierdzam ze to NIE przegub ani zawieszenie !

Dźwięk dochodzi z okolicy schowka od strony pasażera i jest słyszalny nawet na postoju proszę o rade pomoc ?
dzięki

Awatar użytkownika
Bany
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 895
Rejestracja: 29 lis 2007, 0:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: Bany » 12 paź 2009, 23:44

kaeres pisze:
Bany pisze:Do tych przegubów jest specjalny smar Tutellii.
Ma konsystencje i kolor miodu.
Nie należy stosować grafitu i tym podobnych smarów.
???
Do przegubów nie należy stosować smaru "do przegubów" ?
Rozwiń swoje wątpliwości.
Myslałem że w miare jasno napisałem.
Nie wiem co jest niezrozumiałe...

Awatar użytkownika
kaeres
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 20 maja 2008, 0:00
Lokalizacja: Wodzislaw Sl., Poland

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: kaeres » 13 paź 2009, 10:04

Mnie się wydaje iż też jasno zadałem pytanie.
Dlaczego do przegubów w Lancia Lybra nie można używać smarów do przegubów tylko trzeba używać jakiegoś specjalnego smaru Tutellii ?

Awatar użytkownika
Bany
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 895
Rejestracja: 29 lis 2007, 0:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: Bany » 13 paź 2009, 23:43

kaeres pisze:Mnie się wydaje iż też jasno zadałem pytanie.
Dlaczego do przegubów w Lancia Lybra nie można używać smarów do przegubów tylko trzeba używać jakiegoś specjalnego smaru Tutellii ?
Zadaj to pytanie komus w Bielsku albo w Turynie,
Nie tylko w lancia lybra, mam taki sam w alfa 156.
Jak dolewasz oleju do silnika to wystarczy na pudełku napis olej silnikowy?
czy sprawdzasz czy do benzyny,lepkośc itp...
To nie jest różnica pomiedzy mobilem a castrolem ,tylko jest to zupełnie
inny typ smaru.

Kolega napisał że uzył ,,smaru grafitowego do przegubów'',
a do tego typu przegubów jest inny NIE grafitowy.
Tak zaleca fiat.
Jeszcze cos nie jest jasne?

Awatar użytkownika
kaeres
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1404
Rejestracja: 20 maja 2008, 0:00
Lokalizacja: Wodzislaw Sl., Poland

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: kaeres » 14 paź 2009, 11:33

A wiesz, że nie zwróciłem uwagi na to, że kolega Jarek wpakował tam grafitowy (on jest odporny na temp tylko 50`C - później robi się z niego olej i wycieka).
Sądziłem, że w ogóle piszesz, że nie należy w tym dokładnie przypadku Lancii Lybry stosować smaru do przegubów :)

Awatar użytkownika
Jarek_Lu
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 427
Rejestracja: 05 kwie 2007, 0:00
Lokalizacja: Lublin

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: Jarek_Lu » 14 paź 2009, 12:17

Rozwińmy temat smaru (traktowany często po macoszemu), nie dotarłem jaki jest zalecany do smarowania przegubu wewnętrznego przez Fiat Auto S.p.A choć instrukcja obsługi dodawana do auta mówi wyraźnie ?przestrzeń przegubów homokinetycznych i wewnętrznych osłon - Tutela MRM 2 klasie NLGI 2 , co prawda w tym przypadku smarowałem nie homokinetyczne i przy demontażu wydawało mi się mało prawdopodobne by błotnista maź która wypłynęła z osłony miała cos wspólnego ze smarem do przegubów ale domyślnie zastosowałem zalecany do przegubów homokinetycznych , może nie precyzyjnie nazwany przeze mnie grafitowym (tu mogłem laika wprowadzić w błąd choć obecnie większość smarów grafitowych z klasy NLGI 2 pracuje w 120 ?C), a precyzyjnie na bazie dwusiarczku molibdenu.
Jako że łożyska satelit są kryte a łożyska uszczelnione są smarowane wstępnie w fabryce i nie wymagają smarowania podczas montażu myślę że nie będzie to powodem szybszego zużycia się krzyżaka czy kielicha półosi.
Jedyny smar Tutela jasno brązowy jest to smar Jota 1 , smar w klasie NLGI 1 czyli można powiedzieć podstawowy smar do smarowania łożysk , oczywiście też najprawdopodobniej można go zastosować ( a może trzeba? ) przy tej naprawie , półoś się nie ukręci ani trójnik nie rozleci.
Ja przetestuje to na własnej skórze nie będę drugi raz demontował by wymienić smar.
Troszkę wsparcia :gazeta: teoretycznego :link: oraz :link:

Awatar użytkownika
prezesjm
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2062
Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
Imię: Janusz
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: prezesjm » 14 paź 2009, 20:27

:arrow: Bany : Czy faktycznie możesz rozwinąć temat tego smaru ! Jestem ciekaw bo w modelach starszych gdzie są obydwa przeguby Birfielda to sprawa jest jednoznaczna i wiadomo że trzeba stosować smar na bazie dwusiarczku molibdenu np. wspominany tu Tutela MRM. Nie mam dokumentacji do rozwiązań z przegubem trójramiennym więc trochę mnie zaskoczył ten inny rodzaj smaru. Możesz podać ten rodzaj smaru typ, klasyfikację , cokolwiek.

:arrow: Jarek_Lu : Fajna relacja. Z pewnością wielu się przyda. Dlaczego piszesz że nie smarowałeś przegubu homokinetycznego. Przegub wewnętrzny tu tzw. trójramienny zalicza się jak najbardziej do rodziny przegubów homokinetycznych. Na zewnątrz przy kole jest przegub Birfielda , w starszych modelach stosowano wewnętrzne także Birfielda z kompensacją wzdłużną a w nowszych właśnie jak u ciebie trójramienny typu GI jak dobrze pamiętam. Wszystkie one są przegubami równobieżnymi inaczej homokinetycznymi.

Awatar użytkownika
Bany
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 895
Rejestracja: 29 lis 2007, 0:00
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: Bany » 14 paź 2009, 23:59

jestem juz spakowany na zawody.
Smar mam ze soba ,jak znajde gdzies wi-fi to napisze

Awatar użytkownika
laminiarz
Specjalista ds. części zamiennych
Specjalista ds. części zamiennych
Posty: 286
Rejestracja: 27 mar 2009, 11:58
Lokalizacja: Katowice

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: laminiarz » 21 paź 2009, 12:26

Wszystkie przeguby homokinetyczne, krzyżakowe i nawet stare cardany w obudowie zamkniętej są smarowane tak samo - najpierw łojem, później olejem skalnym, w XIX wieku towotem, w XX wymyślono smar molibdenowy, a teraz wiele firm (popr.- Volvo v40 z francuskim napędem ) zaczyna stosować smarowanie olejem podawanym ze skrzynki przekładniowej.

Smar molibdenowy (z dwusiarczkiem molibdenu), czarny - kolorystycznie podobny do grafitowego ma niewątpliwą zaletę jaką jest właściwość powierzchniowego utwardzania się stalowych powierzchni współpracujących pod dużym obciążeniem.
Osobiście nie dostrzegam przewagi zalet nad wadami smarowania olejem przekładniowym ze skrzyni biegów, bowiem jest to dodatkowe narażenie na zniszczenie skrzyni biegów w przypadku pęknięcia osłony przegubu. Z moim stanowiskiem można się oczywiście nie zgodzić, fabryka na pewno wie lepiej ode mnie, mają przecież lepsze niż ja komputery do wymyślania, a ja tylko własny rozum.

Natomiast nie widzę nic zdrożnego w działaniu jarka_lu - otwór przepływowy w osi ma niewielką średnicę, zatem w przegubie ma w tej chwili rozrzedzony olejem smar molibdenowy, o doskonałych właściwościach smarujących, zachowujący zdolność do utwardzania powierzchniowego stali, natomiast przepływ tej mieszanki w odwrotnym kierunku jest mocno ograniczony, dodatkowo manualnej skrzyni biegów nic złego nie powinien zrobić. Ewentualne kłopoty widziałbym tylko zimą, w czasie trzaskających mrozów, kiedy w skrzyni będzie zbyt gęsto (może po kilku latach, jak już dużo gęstego smaru przejdzie do skrzyni).

Co do twierdzenia, że przegub krzyżakowy jest homokinetykiem. Krzyżak (poprawka - na myśłi mam "pająka") nie spełnia wszystkich wymogów definicji przegubu homokinetycznego. Dobrym jest rozróżnienie nazw handlowych - homokinetyczny ma sześć kul, wygląda jak "łamane" łożysko, krzyżakowy trójkątny (pająk, krzyżak, typ"F") ma trzy ramiona z półokrągłymi wałkami łożyskowanymi na wałkach, umieszczonymi w kielichu. Generalna zasad stosowania (poprawka - w praktyce motoryzacyjnej) : homokinetyki dla układów z mniejszym momentem obrotowym , krzyżaki (pająki) do mocniejszych silników i do diesli.
(resztę wykreśliłem bo nie na temat)
Ostatnio zmieniony 23 paź 2009, 11:31 przez laminiarz, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
prezesjm
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2062
Rejestracja: 03 lip 2005, 0:00
Imię: Janusz
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Odp: Lybra JTD wymiana trójnika (krzyżaka) przegubu wewnętrz

Post autor: prezesjm » 21 paź 2009, 13:29

laminiarz pisze: Co do twierdzenia, że przegub krzyżakowy jest homokinetykiem. Krzyżak nie spełnia wszystkich wymogów definicji przegubu homokinetycznego. Dobrym jest rozróżnienie nazw handlowych - homokinetyczny ma sześć kul, wygląda jak "łamane" łożysko, krzyżakowy trójkątny (pająk, krzyżak, typ"F") ma trzy ramiona z półokrągłymi wałkami łożyskowanymi na wałkach, umieszczonymi w kielichu. Generalna zasad stosowania : homokinetyki dla układów z mniejszym momentem obrotowym , krzyżaki do mocniejszych silników i do diesli.
Ja nigdzie nie pisałem o przegubie krzyżakowym. Krzyżakowy a trójramienny to zasadnicza różnica. Ale jakich to wymogów nie spełnia przegub trójramienny aby nie mógł być homokinetyczny. Jeśli mamy podyskutować akademicko to czekam na argumenty. Przeguby homokinetyczne to nie tylko przeguby z sześcioma kulami. To że handlowcy są ignorantami technicznymi zwykle, to nie znaczy że na forum można powielać ich teorie. 6 kul ma najczęściej stosowany przegub birfielda wspominany już wcześniej. Przegub Weissa ma 4 kule i jedną prowadzącą i jest też homokinetyczny. A przegub Tracta, wcale nie ma kul. Homokinetyczny znaczy na nasze równobieżny i generalnie nie ma znaczenia jak jest zbudowany i czym smarowany. Proponuje poczytać o płaszczyźnie homokinetycznej. To że teraz stosuje się więcej przegubów trójramiennych to zasługa tylko księgowych , przeguby trójramienne są wielokrotnie tańsze w produkcji od Birfieldów.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zrób to sam”