Lybra - udrożnienie progów, woda w kabinie

[amigo]

Przeszukując posty związane z klimatyzacją i problemami związanymi z jej funkcjonowaniem dotarłem do wielu ciekawych wskazówek. Zaznaczę na początku, że swoją Lybre 1.9 JTD 99 r. kupiłem jakiś miesiąc temu. Po paru dniach od zakupu (po testach w stacji kontroli pojazdów itd.) za siedzeniem kierowcy zgromadziło się tyle wody, że po odsunięciu tapicerki trzeba było wyrzucić tą izolację (gumę z gąbką) - jak to się fachowo nazywa i czy można coś takiego dokupić? Rdzy nigdzie nie było, więc musiało to być w miarę świeże. Zauważyłem, że woda z klimatyzacji w ogóle nie skrapla się pod samochodem. Przestałem używać klimy na jakiś czas.

W zeszłym tygodniu odwiedziłem fachowców od klimatyzacji, którzy, jak twierdzą, przeczyścili odpływ (ale nie był zatkany wg. nich), uzupełnili 150 ml gazu i poddali samochód ozonowaniu. Zaśpiewali 100 złotych.

Po 2 dniach używania znów mokro za siedzeniem kierowcy. Poszperałem po forum w nadziei na znalezienie odpowiedzi na nurtujące pytania: co zrobić dalej? Postanowiłem z ciekawości sprawdzić, czy pod siedzeniem kierowcy mam sucho... Rozczarowałem się... tamta izolacja również pływała sobie w wodzie - po demontażu tapicerki nadawała się tylko do wyrzucenia. Odkręciłem więc fotel kierowcy, zdemontowałem panel i kilka innych części Wkleję parę zdjęć z nurtującymi mnie pytaniami oraz postaram się wskazać, co i gdzie u mnie wyciekało - jak przypuszczam.

fot. 1 - po odkręceniu fotela kierowcy zastałem odcięte kabelki (1), dwa inne przewody (2) połączone izolacyjną taśmą. To cudeńko (3) służy chyba do ustawienia lędźwi (jest przycisk z lewej strony na fotelu, ale nie działa niestety).





fot. 2 - wyciek następował w miejscu (2), gdzie wychodziła rurka, która de facto nie powinna służyć do odprowadzania wody. Lewa strona cała mokra - na prawej suchutko.





fot. 3 - czy coś na tym zdjęciu w punkcie (1) oraz (2) ma wspólnego z klimatyzacją? Jakim cudem woda ucieka przez tę rurkę (3)...





fot. 4 - po usunięciu tej gąbki tak to wyglądało. Czy te nacięcia (1) są w każdym aucie? Przy okazji co to ta (2)?





fot. 5 - kolejne zdjęcie "po" z ciekawym kabelkiem (1) - ktoś wie, do czego służy?





Proszę o pomoc w odpowiedzi na te pytania, głównie na to, gdzie może leżeć przyczyna tego, że woda wraca do kabiny... W jaki sposób temu zaradzić (wykluczam na razie wiercenie dziury w podłodze wraz z montażem korka )



Zostawię też parę fotek dla innych, które mogą się przydać. Postaram się również robić zawsze sesję z następnych napraw i wrzucać na forum do działu "Zrób to sam"

fot. 6 - demontując panel z popielniczką trzeba uważać (o czym się niestety przekonałem) na górne krawędzie, które bardzo łatwo i za peirwszym razem porysują nam boki (1)





fot. 7 - a tak to wygląda po zdemontowaniu





To tyle na razie. Będę na bieżąco informował o postępach

PS. Mam nadzieję, że każdy w dzisiejszych czasach posiada taki sprzęt, że format zdjęć nie popsuje mu forum Jakość jest chyba wystarczająca.

[Moglaj]

Czesc na twoim miejscu zacząłbym od podniesienia maski i oczyszczenia podszybia z liści u mnie była tam jakas masakra, na niektóre z Twoich pytań odpowie eper i instrukcja obsługi fot.4 2-wyłacznik bezwładnościowy odcinajacy automatycznie dopływ paliwa w razie wypadku,fot.2 tymi rurami leci powietrze na nogi z tyłu ciekawe czemu akurat tedy ta woda leciała,fot.1 te kable oklejone taśmą możliwe że to te od airbagu(kostka czasami nie styka i niektórzy lutowali na stałe) .Niestety nie znam odpowiedzi na inne pytania Życze powodzenia i czekam na dalszą relacje wraz z fotkami.

[Dudi]

Może te tematy ci pomogą:

[amigo]

Czesc na twoim miejscu zacząłbym od podniesienia maski i oczyszczenia podszybia z liści u mnie była tam jakas masakra, na niektóre z Twoich pytań odpowie eper i instrukcja obsługi fot.4 2-wyłacznik bezwładnościowy odcinajacy automatycznie dopływ paliwa w razie wypadku,fot.2 tymi rurami leci powietrze na nogi z tyłu ciekawe czemu akurat tedy ta woda leciała,fot.1 te kable oklejone taśmą możliwe że to te od airbagu(kostka czasami nie styka i niektórzy lutowali na stałe) .Niestety nie znam odpowiedzi na inne pytania Życze powodzenia i czekam na dalszą relacje wraz z fotkami.

Zaraz biorę się za sprawdzanie podszybia

Może te tematy ci pomogą:

Znam je i sprawdzałem już wiele możliwości, niestety pod autem po pracy klimatyzacji jest sucho...

[gregi]

Fot 7/1 to jest króciec do którego podłączasz przewody do nadmuchu na nogi dla pasażera za kierowcą
fot 4/2 przycisk odcięcia dopływu paliwa (w przypadku stłuczki wypadku itd naciskasz ręką)
fot 3/3 to ten króciec z fot 7 jeśli tędy leci ci woda do kabiny to stawiam na dziurawą nagrzewnicę
to są tylko moje przypuszczenia dobrze by było gdyby to zobaczył np.kol Argenta
Małe sprostowanie do fot4 pisałem z pamięci.
WYŁĄCZNIK
BEZWŁADNOŚCIOWY
BLOKUJĄCY AUTOMATYCZNIE
DOPŁYW PALIWA (rys. 115)
Jest wyłącznikiem bezpieczeństwa,
który w przypadku zderzenia samochodu
przerywa automatycznie zasilanie
paliwem powodując w konsekwencji wy-
łączenie silnika. Ponadto nie nastąpi
wyciek paliwa w przypadku pęknięcia
przewodów spowodowanego wypadkiem.
Wyłącznik bezwładnościowy w przypadku
zderzenia odblokowuje równie˝
zamek centralny drzwi w samochodzie
(jeżeli jest włączony), aby umożliwić
dostęp do samochodu z zewnątrz.
Po zderzeniu samochodu obrócić zawsze
kluczyk w położenie STOP, aby
uniknąć rozładowania akumulatora.
Jeżeli po zderzeniu samochodu
wyczuwalny jest zapach
paliwa lub widoczne są
wycieki paliwa z układu zasilania, nie
włączać wyłącznika, aby uniknąć zapalenia
się samochodu.
Gdy po zderzeniu nie zauważa się wycieków
paliwa i samochód jest w stanie
jechać, nacisnąć wyłącznik A znajdujący
się z boku siedzenia kierowcy, aby
przywrócić zasilanie silnika paliwem.

[amigo]

Fot 7/1 to jest króciec do którego podłączasz przewody do nadmuchu na nogi dla pasażera za kierowcą
fot 3/3 to ten króciec z fot 7 jeśli tędy leci ci woda do kabiny to stawiam na dziurawą nagrzewnicę
to są tylko moje przypuszczenia dobrze by było gdyby to zobaczył np.kol Argenta

Do tej rurki (1) idzie taka sama, jak po prawej stronie, była jednak w tamtym miejscu chyba drobna nieszczelnośc (tam, gdzie ta mała, giętka rurka łaczy się z jej dalszą częścią). Mimo wszystko wody tam być nie powinno. Myślałem, że to może być nagrzewnica, ale z drugiej strony woda za siedzeniem kierowcy wcześniej była czyściutka, a pod samochodem nie uświadczyłem plam wody z odpływu kllimatyzacji... A może podwójny pech i popsute jest jedno i drugie?

Co do podszybia i liści, o których pisał Moglaj - czyściutko jest Robiłem również testy z wodą z wiaderka - 100 litrów poszło... i nic nie ciekło póki co.

[amigo]

No to jedziemy dalej Po następnych demontażach tapicerki okazuje się, że przeciek nie nasąpił w miejscu widoczynym na fot. 2 (2)

fot. 8 - pod osłoną w miejscu (1) sucho, przy spodzie tylko trochę mokro, w miejscach numer (2), aż do góry, dokąd udało się włożyć rękę, pod spodem mokro. Pod osłoną (3) znajduje się połączenie blach wszerz samochodu. Ostatnie 2 dni chodziła trochę klima, trochę włączone nagrzewanie na maxa. Na blasze pod siedzeniem kierowcy na drugi dzień sucho, za siedzeniem kierowcy trochę wody się zebrało - czy woda może odpływać pod tą blachą wzdłuż siedzenia (4)? Wtedy byłoby zrozumiałe, że woda dostaje się tędy i spływa sobie na tył.



Staram się teraz wysuszyć całe to ustrojstwo, później zajmę się szukaniem miejsca przecieku. Chyba zlokalizowałem ręką odpływ z klimatyzacji (od strony maski samochodu) - wyczuwam wężyk, szerokości dętki do rowera, bardzo krótki i ledwie wystający za krawędź. Udało mi się nawet włożyć tam palec i raczej nie jest nic zatkane. Nie wiem, czy macie jakąś dodatkową rurkę, bo to zakończenie przy odrobinie "szczęścia" może przecież bardzo łatwo wpaść w otwór, z którego wychodzi i woda, zamiast pod auto - leci do środka...

PS. podczas szukania przecieku chyba poruszyłem jakieś kabelki, gdyż teraz świeci się czerwona lampka sygnalizująca awarię poduszki powietrznej. Ktoś wie, gdzie znajdują się te przewody?

[amigo]

No nic, widząc, że trzeba działać samemu porobiłem następujące testy. Wysuszyłem z fot. 8 to beżowe ustrojstwo Samochód pochodził trochę na klimie ,trochę pogrzałem na maksa i tam póki co nadal jest sucho. Trochę wody pojawiło się natomiast z tyłu. Po kolejnych testach z "laniem wody" tu i tam wywnioskowałem:

fot. 9 - spod miejsca numer (2) wycieka woda (nie tą dziurą, pod progiem leci do auta), od razu też zobaczyłem progi, odkorkowałem boki wewnątrz auta, a tam mokro i woda stoi.



zaciekawiło mnie to bardzo, gdyż woda nie spływała stamtąd w ogóle - dopiero coś spłynęło przodem po postawieniu samochodu "z górki" - tył jednak nie był drożny.

fot. 10 - tą dziureczką woda w ogóle nie spływała z progów (ta woda, która znalazła się po wewnętrznej stronie progu)



Aby przybliżyć nieco temat i sytuację zrobiłem prowizoryczny rzut progu z lotu ptaka

fot. 11 - próg z lotu ptaka, opis pod zdjęciem (w taki sposób ja to widzę - jak ktoś ma dokładny profil progu to proszę o pomoc i naprawadzenie mnie na dobre tory)



(1) - wewnętrzna strona progu, ta w samochodzie.
(2) - korki pod samochodem - 5 sztuk
(3) - próg przedzielony jest blachą
(4) i (5) - przedni i tylni odpływ
(6) - kawałek blachy uszczelniony gumą - tu ciekawe, po postawieniu samochodu pod górkę i napełnieniu progu wodą przez dziurki pokazane na fot. 9 (1) czy (2) woda nie ściekała korkiem pod blachą (6), można było ją spuścić jedynie przez korki nad tą blachą. Po następnych próbach i usunięciu dość sporej ilości błota i brudu przy blaszce (6) - przez ten korek paluszkiem - z tylniego odpływu zaczęła lecieć woda - bardzo powoli. Trochę też poleciało ostatnim korkiem, który zręcznie penetrowałem i czyściłem brudne zgłębienia

Z pewnością mieliście już do czynienia z progami i ktoś z Was widział już profil progu w Lybrze - proszę więc o informację, w jaki sposób i gdzie można to wszystko odetkać i udrożnić No i czy to jest normalne, że woda pływa sobie wewnątrz progu i cieknie w środku samochodu?

[Hipolit]

Witaj,
mam podoby klopot w lybrze mojej zony, na razie rzucilem rekawice, ale... na wiosne moze cos pogrzebie dalej

fot3/1 pokazujesz na srubke, mocujaca centralke air bagow

podobnie jak u Ciebie znalazlem odplyw na scianie przedniej, od strony silnika (detka rowerowa) ale straszyn tam labirynt, niewiele mozna wetknac. Probowalem udrazniac elastycznym wezykiem 6mm przy pomocy sprezonego powietrza, ale nic nie zdzialalem. Jak nastepnym razem bede mial auto na podnosniku, sprobuje wetknac w odplyw endoskop, moze cos zobacze? Rozebralem pol deski rozdzielczej, ale niewiele moglem dalej zrobic... chyba oddam auto jakiemus czarownikowi. Na rzaie klima wylaczona i susze auto przed zima, zeby nic nie zamarzlo i nie narobilo wiekszych szkod.
Moim zdaniem mozesz miec podobny klopod z odplywem skroplin klimy, co ja.

pozwol ze skopiuje jedno ze zdjec...



...u mnie woda saczy sie tedy... potem rozplywa sie zgodnie z Twoim rozumowaniem (zacytuje ponizej)

od osłoną (3) znajduje się połączenie blach wszerz samochodu. Ostatnie 2 dni chodziła trochę klima, trochę włączone nagrzewanie na maxa. Na blasze pod siedzeniem kierowcy na drugi dzień sucho, za siedzeniem kierowcy trochę wody się zebrało - czy woda może odpływać pod tą blachą wzdłuż siedzenia (4)? Wtedy byłoby zrozumiałe, że woda dostaje się tędy i spływa sobie na tył.

mnie sie wydaje, ze dalej cieknie woda takze do progu... a nie z progu do auta (moge sie mylic)

aha! podszbie tez uszczelnialem, jako pierwszego winowajce... niestety nie tedy droga!
aha2! woda z ukladu chlodzenia nie ubywa, a woda dostajaca sie do auta czysciutka, wiec to na 99,9% skropliny z klimatyzacji
aha3! gdzies czytalem na forum (nie te dwa linki) podobna historie, skonczylo sie na zmudnym rozbieraniu deski, grzebaniu gdzies w pudle nagrzewnicy i klimy! a wszystko przez zaniedbania poprzednich wlascicieli... pewnie nie bylo na czas wymiany filtra p.p. albo sie rozpadl i syfu nalecialo do klimy.

[iwanek1608]

Witam
Temat może stary ale informacje podaje dla przyszłych poszukujących. (niestety nie mam zdjęć) Moja lybra miała identyczny problem, woda za fotelem kierowcy. Zdecydowałem się na drastyczny krok zdjęcia całego kokpitu. Mechanik który to naprawiał powiedział, że przewód odprowadzający skropliny na zewnątrz kabiny "spadł" i wszystko lądowało w środku. Rozwiązanie tanie ale skuteczne: wąż ogrodowy, opaska i silikon dla pewności. Najdroższe w tym wszystkim to demontaż i montaż deski rozdzielczej. Może to komuś pomoże. Pozdrawiam

[amigo]

Odświeżę trochę temat na nowo, bo po wszystkich moich zabiegach z klimatyzacją i wodą w kabinie na zakończenie ciepłej jesieni znowu woda pojawiła się w aucie strumieniami. Doczytałem, dopytałem i dowiedziałem się, że częstą przyczyną takiego stanu rzeczy jest oczywiście woda - skropliny, które z parownika nie uciekają pod samochód, a wracają do środka - przez niedrożny odpływ lub drożny bądź też opadnięty / spadnięty wężyk z parownika, który zamiast odprowadzać wodę na zewnątrz, to funduje nam mały basen w samochodzie.

Przeglądając EPER odnalazłem 2 fajne obrazki:



Czy to cudeńko z numerem 1 to ów parownik? W komorze z silnikiem czy też w kabinie samochodu pod deską? Podobno można go znaleźć i dotrzeć do niego wężykiem przez obudowę filtru powietrza (numer 2 na zdjęciu) - około 30 cm w dół i na prawo (wyczytane w wątku na temat odgrzybiania).

Zatem jedyne dojście do parownika, które umożliwia jego ewentualne wybudowanie lub sprawdzenie/przeczyszczenie drożności to demontaż całek deski i dotarcie do niego od środka samochodu?

[OKOwiec]

Witam !
Widzę że kolega ostro pracuje nad rozwiązaniem problemu.Ja rozebrałem auto do gołej blachy i muszę się z tym uporać bo wkładam nowe wygłuszenia i nie chcę aby praca poszła na marne.
Mam podobną sytuację lecz u mnie jest inaczej niż u wszystkich ponieważ woda pojawia się za siedzeniem pasażera i troszkę pod nogami pasażera,od strony kierowcy suchutko.
Moje pytanie brzmi:
Czy jeśli woda pojawia się z tej strony auta to czy jest możliwe że to klimatyzacja/skraplacz???