Lybra - przygotowanie do sprzedaży

Awatar użytkownika
ESSOX
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 489
Rejestracja: 08 lip 2009, 21:59
Imię: Robert
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Lybra - przygotowanie do sprzedaży

Post autor: ESSOX » 21 lis 2013, 17:44

Czyli co, założyła konto w 2009 bo zamierzała po 4 latach sprzedać auto ?
:lol: Śmieszny jesteś . :lol:
Lybra SW 2,4JTD

ciociaE
Przedstawiciel Regionalny
Przedstawiciel Regionalny
Posty: 2756
Rejestracja: 06 lip 2009, 19:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Lybra - przygotowanie do sprzedaży

Post autor: ciociaE » 21 lis 2013, 19:49

żiwo pisze:ktoś chyba nas panowie wkręca... i to nie jest kobieta... ;-)
No wreszcie .... ;)
Emancipate yourselves from mental slavery
None but ourselves can free our minds

lanciolet
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 363
Rejestracja: 28 gru 2009, 21:03
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Lybra - przygotowanie do sprzedaży

Post autor: lanciolet » 21 lis 2013, 20:01

Ciekawy temat.Powiedziałbym cudaczny :D Z jednej strony kobieta-pasjonatka motoryzacji i "grzebania" przy autach.Z drugiej strony demonstrowanie wszem i wobec totalnej niewiedzy(vide "korek wylewu oleju").Ktoś ma nas tutaj za.... :?:

Awatar użytkownika
cysiek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1117
Rejestracja: 22 paź 2009, 14:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Sulejówek

Re: Lybra - przygotowanie do sprzedaży

Post autor: cysiek » 21 lis 2013, 20:08

ESSOX pisze:Czyli co, założyła konto w 2009 bo zamierzała po 4 latach sprzedać auto ?
:lol: Śmieszny jesteś . :lol:
To są Twoje założenia, ja nie znam w/w osoby i wróżką nie jestem, więc nie wiem po co i kiedy zakładała konto.
Wiem za to że ten post to jeden wielki wał jest.
A co do bycia śmiesznym to proszę Cię...
Pozdrawiam
Cysiek
Lancia Lybra 2,0 LX 20v 154KM
LPG: Stag IV, KME Silver, Reg Fast

Rafako

Re: Lybra - przygotowanie do sprzedaży

Post autor: Rafako » 21 lis 2013, 20:23

wujekp pisze: Przyznam, że nie bardzo rozumiem. Lubisz dłubać przy samochodzie, a nie bardzo ogarniasz budowę silnika - "jakiś korek od wylewu oleju"? Lubisz dłubać, a nie robisz tego przez dwa lata kiedy to robisz dla siebie i nagle Cię zbiera przy sprzedaży samochodu? O co chodzi?
A Wuj jak zwykle: szybko, celnie, w samo serce :D Dobrze, że ktoś (Wuj) w końcu zareagował po męsku na te pierdoły, bo większość naszych Forumowiczów, to jak zobaczy choć kawałek wirtualnej spódniczki, to jakby rozum całkiem potraciła :D :D :D i myśli o niebieskich migdałach : buja w oblokach : zamiast ziarno od plew odsiewać :D
Serdecznie pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zrób to sam”