Strona 2 z 2

Re: Lybra - naprawa przedniego zawieszenia + foto

: 16 cze 2010, 12:39
autor: TVC
Wczoraj wymieniałem lewy wahacz i dało się to zrobić bez odkręcania końcówki drążka, ale manual jak najbardziej na +, kierownica jest lekko krzywo i delikatnie ściąga tak więc zbieżność do ustawienia. Wahacz firmy QAP.

Re: Lybra - naprawa przedniego zawieszenia + foto

: 21 cze 2010, 19:35
autor: gala
A jak wybijałeś sworznie i końcówkę drążka - czy masz jakiś wypychacz na zasadzie wkręcanej śruby??
Bo czeka mnie grzebanie i zbieram powoli info- zawiecha mi lekko stuka i dochodzą mnie jakieś dziwne dźwięki na nierównościach przy b. wolnej jeździe, coś jak tarcie gumy o gumę (dźwięk dochodzi jak by zza deski rozd./z pod maski 8-O )

Re: Lybra - naprawa przedniego zawieszenia + foto

: 21 cze 2010, 22:08
autor: szwagier
No cześć . Na stuki z pod maski to wynika że masz wybite gumy na DRĄŻKU STABILIZATORA . Wymiana gum bardzo prosta . To zn ... odkręcasz łączniki stabilizatora najlepiej od dołu , potem odkręcasz stabilizator wymieniaszgumy , skręcasz w odwrotnej kolejności iiiii gotowe . Mi to zajęło niecałą godzine . Ale musisz mieć garaż . Pozdrawiam .

Re: Lybra - naprawa przedniego zawieszenia + foto

: 22 cze 2010, 14:12
autor: TVC
gala pisze:A jak wybijałeś sworznie i końcówkę drążka - czy masz jakiś wypychacz na zasadzie wkręcanej śruby??
Bo czeka mnie grzebanie i zbieram powoli info- zawiecha mi lekko stuka i dochodzą mnie jakieś dziwne dźwięki na nierównościach przy b. wolnej jeździe, coś jak tarcie gumy o gumę (dźwięk dochodzi jak by zza deski rozd./z pod maski 8-O )
Końcówki nie odkręcałem, pod amorek 2 kobyłki i rurka, opuściłem auto stabilizator się podniósł tak ze można było wyjąć wahacz, co do sworznia to odkręciłem śrubę, dobra rurka i stuku puku w wahacz i jakoś poszlo

Re: Lybra - naprawa przedniego zawieszenia + foto

: 17 sty 2011, 12:10
autor: MacioBA
A ja mam pytanko odnośnie ściągacza do sworzni kulistych - szykuję się do wymiany końcówek drążków i zastanawiam się nad zakupem ściągacza. Czy ściągacz z "widełkami" na 16 mm wystarczy? Wydaje mi się, że tak, ale wolę się upewnić.
Oto ściągacz:
http://allegro.pl/sciagacz-sworzni-kuli ... 95398.html
Muszę to samo przeprowadzić w Kapiszonie, więc ściągacz się przyda.

Re: Odp: Lybra - naprawa przedniego zawieszenia + foto

: 24 lut 2012, 19:33
autor: flashplayerpl
jaro1959 pisze:Ja kupowałem w Sosnowcu końcówki TRW i nie było żadnych dwuznaczności.Gość miał w katalogu Lybrę i był tylko jeden rodzaj końcówek.Założyłem i pasuje bez problemów.
Można dokładniej w którym miejscu także jestem z Sosnowca a wymiana niestety mnie także czeka.

Re: Lybra - naprawa przedniego zawieszenia + foto

: 04 sty 2013, 8:57
autor: BlackLybraSW
Nie widzę dokładnych informacji np: na temat końcówki drążka kierowniczego, że jeżeli jest kocówka takiej samej długości jak stara ( poprzednia ) luzujemy delikatnie śrubę tą od strony silnika następnie wykręcamy końcówkę wkręcamy nowa kontra i jest teoretycznie OK.

Spotkałem się z informacja , że końcówka drążka z lewej i prawej jest taka sama rocznik 2001.

Re: Lybra - naprawa przedniego zawieszenia + foto

: 26 maja 2014, 9:49
autor: Mefisto
Witam.
Mam problem z wybiciem sworznia, za cholerę nie mogę go wybić. Jak sobie z tym poradziłeś bo u mnie nic nie daje walenie po wahaczu.
Liczę na odpowiedź bo auto mam teraz na podnośniku i nie wiem co mam robić.

Pozdrawiam

Re: Lybra - naprawa przedniego zawieszenia + foto

: 26 maja 2014, 11:22
autor: stabraf
Ja osobiście zakupiłem taki narzędź:
Obrazek

Re: Lybra - naprawa przedniego zawieszenia + foto

: 26 maja 2014, 13:33
autor: bronx
Walisz młotkiem w wahacz ( tam gdzie śruba trzymająca sworzeń) z drugiej strony trzymasz drugi młotek, jeszcze jedna osoba może breszką ciągnąć wahacz w dół.
Sposób z młotkiem sprawdza się zawsze i to w przypadku aut większych.

Re: Lybra - naprawa przedniego zawieszenia + foto

: 26 maja 2014, 21:26
autor: Mefisto
Witam.
Dziękuję za podpowiedzi. Wahacz usunięty. Musiałem przywalić młotem w gniazdo sworznia i sam wypadł. Wcześniej próbowałem podważać i nic. Po prostu obchodziłem się z wahaczem za delikatnie. Nie mialłem już czasu dzisiaj na założenie nowego.

Pozdrawiam