Lancia Klub Polska

Co sądzicie o włożeniu dodatkowego tłumika zamiast katalizatora w Delcie gt i.e.? Ogólnie myślałem o włożeniu strumienicy, ale z wywiadu dowiedziałem się o braku jakichkolwiek korzyści z posiadania takiego elementu . Katalizatora już i tak nie mam, natomiast po rozmowie z gościem od tłumików dostałem propozycję wstawienia właśnie dodatkowego tłumika. Nie wiem czy się na to decydować i nie mam pojęcia jakich korzyści w parametrach pracy silnika się spodziewać.

Tu mam pytanie, czy ktoś już robił u siebie takie modyfikację, a jeżeli tak, to jakie konsekwencje poniosę decydując się na montaż? W końcu katalizator zabiera pewną część mocy, więc napewno tłumik też, a nie o to mi chodzi .

Hmmm ogolnie to bedziesz mial problem z przegladem...
Chyba ze masz znajomego diagnoste...

Co do mocy to.. hmm nie wiem ile zabiera katalizator a ile tlumik ale jezeli problem z przegladem zalatwiszto lepiej wspawac rure... zawsze ten kon czy dwa wiecej

Kiedyś jak wstawiłem rure zamiast katalizatora to bardzo rezonowało. Pokusiłem się o wstawienie długiego tłumika przelotowego.Rezonans zniknął ale nadal było głośniej niż wcześniej. Jednak katalizator ma spore właściwości wyciszające.

U mnie głośno jest niesamowicie. Faktem jest że w wydechu są dziury (ale dopiero za pierwszym tłumikiem), a dźwięk jest taki, jakby w ogóle był przedmuch za kolektorem .
Jak będzie wyglądała charakterystyka silnika? Tak w przybliżeniu. Czy bardzo spadną osiągi?

"Ara" pisze:U mnie głośno jest niesamowicie. Faktem jest że w wydechu są dziury (ale dopiero za pierwszym tłumikiem), a dźwięk jest taki, jakby w ogóle był przedmuch za kolektorem .
Jak będzie wyglądała charakterystyka silnika? Tak w przybliżeniu. Czy bardzo spadną osiągi?

Ja bym proponował założyć cały seryjny wydech i zamaist kata tłumik przelotowy .

Witam,
włączę się z Themą, ale doświadczyłem tego samego.
W Themci 3,0V6 jest dwustopniowy katalizator który rozpierd łem na wystającej studzience.
Po wysypaniu potłuczonego kata silnik minimalnie głośniej chodzi i jakby lepiej ale na przeglądzie nikt się nie dopieprza -skład spalin jest w normie.
Stanowczo odradzam wstawienie rury -będzie problem na przeglądzie, a jeżeli chcesz wstawić tłumik to tylko przelotowy i w obudowie symulującej katalizator.
PZDR.

W swoich themach też nie mam katalizatora (środka), może trochę delikatnie dudni, ale to delikatnie.

"Windforce" pisze:Hmmm ogolnie to bedziesz mial problem z przegladem...
Chyba ze masz znajomego diagnoste...

Mój papa wyciął kata w Escorcie i bez problemu przechodzi przeglądy.

ja nie wycinałem go, tylko przebiłem na wylot, nie był zapchany tylko tak dla pewności. nie czuje wielkiej różnicy mocy. praktycznie wcale, głośniej też bardzo nie chodzi.

Katalizator zazwyczaj zapycha sie gdy silnik bierze olej, bo zaprojektowany jest z zapasem żeby nie tłumił silnika.

a co do przeglądu, przechodzi, jedyne co to stężenie chlorków sie podniosło, no i reszta wartości ale minimalnie.

W tych deltach swojego czasu nie było w serii kata. Więc chyba zdecyduję się na przelotowy w jego miejsce .
W każdym razie jeszcze przed i po będe odwiedzał hamownie, więc będe miał pełen obraz sytuacji i napewno "po wszystkiemu już" zdam odpowiednią relację.

Wawalenie kata w GTie daje zauważalny przyrost mocy - przerabiałem to.Hałas u mnie nie był duży , powstawał jedynie niewielki rezonans.Musisz jednak się nastawić , że seryjny tłumik końcowy pociągnie góra przez miesiąc.Całość spalin uderza wtedy tylko w niego a on jest skonstruowany do współdziałania z katalizatorem.Ja wyciąłem górną część puszki , wybebeszyłem środek i wspawałem rurę przelotową.Następnie przyspawałem z powrotem wyciętą górę i zamalowałem tak , że wszystko wyglądało tak jak ma być.Jedynie emisja spalin pewnie wzrosła.Nie wiem czy był to zbieg okoliczności ale krótko po tym zabiegu zaczęły się u mnie kłopoty z wolnymi obrotami , których wcześniej nie miałem (silnik krokowy działał poprawnie) z tym ,że tak jak pisałem tłumik końcowy się rozleciał i to być może też mogło mieć jakiś wpływ na te obroty - przynajmniej tak mi sugerowano.Nie wiem co było po wymianie tłumika końcowego bo w takim stanie ją sprzedałem.
Podsumowując : autko zaczęło chodzić naprawdę lepiej ale gdybym miał wycinać dobrego kata to nigdy bym tego nie zrobił. Ty i tak musisz coś wykombinować.

Pozdrawiam!

Na początku przyszłego tygodnia jadę zrobić wydech. Już jestem prawie pewien, że zamiast kata będzie rura . Co do końcowego, to jeszcze zobaczymy kiedy się wysypie.

"Ara" pisze:Na początku przyszłego tygodnia jadę zrobić wydech. Już jestem prawie pewien, że zamiast kata będzie rura . Co do końcowego, to jeszcze zobaczymy kiedy się wysypie.

Z teori i praktyki:
jeśli auto ma sondę lambda i obowiązują cię przepisy z katem to najlepiej aby wydech był jak seria lub kat aftermarket lub najlepiej sportowy 100szczelin/cal, ale drogo.
2ga możliwość to montaż odpowiednio dobranego tłumika absorbcyjnego w miejscu kata-powinno zachować dobrą charakterystykę silnika i głośnośc na poziomie serii.
wstawienie rury odradzam w aucie seryjnym, jeśli mocno przerabiany silnik to wydech potrzebny jest i tak inny.
to tyle z tych kombinacji