Dedra - Jak wymienić termostat w 1.6 mpi (90KM) + opis

Awatar użytkownika
bassman
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1680
Rejestracja: 25 sty 2007, 0:00
Imię: Szymon
Lokalizacja: Łódź

Dedra - Jak wymienić termostat w 1.6 mpi (90KM) + opis

Post autor: bassman » 27 lut 2007, 22:32

Witam!

W ostatnich dniach wziąłem sie za wymiane termostatu w swojej Lancii.

W czasie kiedy go wymieniałem, strzeliłem kilka fotek telefonem, jakość jest żenująca, ale może komuś sie to przyda jakby chciał też tą czynność przeprowadzić.

Proponuje następującą kolejność:

1. Sprawdzenie czy aby napewno termostat nie działa.
- odpalamy silnik i otwieramy maskę.
- gdy silnik pracuje po kilku chwilach łapiemy za gruby gumowy wąż
idący od górnej części chłodnicy do silnika (do termostatu).
- drugą dłonią łapiemy za cienki wąż idący z drugiej strony termostatu
w kierunku kabiny (przedłużenie lini grubego węża).
- jeśli po kilku minutach trzymania węży oba mają jednakową
temperaturę to termostat jest bankowo do wymiany.
- jeśli jest zauważalna róznica w temperaturze tych węży to czekamy
aż do momentu kiedy gruby wąż zacznie sie szybko nagrzewać.
- jeśli to nastąpi to w tym momencie patrzymy na wskaznik
temperatury cieczy chłodzącej na desce rozdzielczej samochodu.
- powinien pokazywać wartość zbliżona do 90 - 92 stopni celsjusza,
jeśli tak jest to termostat działa prawidłowo.

2. Jeżeli już wiemy że termostat jest do wymiany to kupujemy nowy.
Uważajcie na róznego rodzaju zamienniki, są niemal identyczne gdy
kupujecie, a podczas montaży wychodzą rózne niespodzianki.
Proponuje dokładnie obejrzeć przy zakupie i zachować paragon na
wszelki wypadek.
W takich zamiennikach potrafi nie być otworu na czujnik temperatury
(spotkałem sie z takim zjawiskiem), trzeba zastosować innej długości
śrube (ja mam taki wynalazek), albo bedzie zbyt wąski króciec na wąż
(to też w moim termostacie)...
Wszystko oczywiście jest do przeskoczenia, jeśli mamy odpowiedni
zapas czasu i dostep do zaplecza z narzędziami...
Jeśli podchodzimy do tej operacji, że ma być plug & play to musimy
być pewni że mamy zakupiony dobry termostat.

3. Najpierw proponuje odpiąć zasilanie cewki zapłonowej. Jest to czarna
złączka na ściance cewki bliżej szyby przeniej. Ma ona zatrzask w
formiespręzyny z drucika, który trzeba nacisnąć i zsunąć złączkę.
Dalej zdemontować cewkę zapłonową, z bocznej części
pokrywy wałka rozrządu. Jest ona przykręcona trzema śrubami
ampułowymi na klucz 5mm.

4. Jak już mamy zdemontowaną cewkę, to można zdjąć kable zapłonowe.
Tylko oznaczyć należy, który gdzie idzie, unikiemy niepotrzebnych
póżniejszych problemow.

5. Zdejmujemy złączkę z czujnika temperatury, który jest wkręcony w
obudowe termostatu (zaraz pod wąskim króćcem z wężem idącym do
nagrzewnicy).

6. Teraz jest dobry moment na spuszczenie płynu chłodniczego.
Są różne szkoły tej czynności, jedni odkręcają wąż w dolnej części
chłodnicy i spuszczają płyn do miski...
Ja mam jeszcze oryginalną opaskę zaciskową a tym wężu wiec tego nie
psułem.
Odkręciłem korek w zbiorniczku wyrównawczym, odessałem za pomocą
wielkiej strzykawki płyn ze zbiorniczka, dalej zdjąłem wąż (przy
zbiorniczku) idący do bloku silnika i z niego zciągnąłem płyn.
Nie ma potrzeby wysuszania całkowitego układu chłodzenia - chyba że
chcemy wymienic płyn po wymianie - ja zciągnąłem płyn do poziomu
troche niższego niż jest zamontowany termostat.

7. Teraz można sie zabrać za zdejmowanie węży z termostatu.
Trzeba uważać (jeśli sie ma oryginalne opaski zaciskowe) na czujnik
temperatury.
Kolejność zdejmowania węży dowolna.

8. Jeśli mamy zdjęte węże to ułóżmy je tak aby nie naleciało żadnego
syfu do środka i aby jednocześnie nam nie przeszkadzały.
Bierzemy sie teraz do demontażu termostatu.
Zaczynamy od odkręcenia nakrętki M6, która mocuje rurkę z płynem
chłodzącym (klucz nasadowy 10). Pod narętką bedzie podkładka i
czarna blaszka przyspawana do rury.

9. Fachowo byłoby zdemontować ta całą rurę przy pompie cieczy
chłodzącej, aby ją wyjąć całą. Ja sie nie bawiłem w tą czynność z uwagi
na utrudniony dostep do śrub mocujących kołnież tej rury do pompy.
Poprostu trzymajac sztywno rurę jednocześnie odgiąłem delikatnie
czarną blaszkę w kierunku akumulatora. Jeśli ktoś zrobi to umiejętnie
to nic nie uszkodzi i zaoszczędzi kupe czasu potrzebnego na
mandrowanie przy pompie, żeby zdemontować tą rurę.

10. Jeśli odgieliśmy blaszkę, albo zdemontowaliśmy rurę z pompy, to
ukaże nam sie łeb sześciokątny zaraz za szpilką na której byla ta
nakrętka. Jest to wymyślnych kształtów śruba M8 z łbem na klucz
13mm.
Najlepiej potraktować ją kluczem nasadowym. Uwaga na podkładki - ja
miałem dwie.

11. Mamy odkręconą jedną z dwóch śrub. Teraz duga. Bierzemy klucz
nasadowy klucz 13mm i odkręcamy śrubę umieszczona zaraz pod
grubym króćcem termostatu. Śruba ta trzyma blaszkę mocującą żyły
elektryczne i zaczepy do kabli zapłonowych. Trzeba troche popracować
nadgarstkami, żeby nic nie uszkodzić ani nie urwać, ale jest to do
zrobienia. Nadal uwaga na podkładki.

12. Jeśli wykręciliśmy te śruby to termostat bedzie można już spokojnie
zdjąć.

13. Usuwamy starą uszczelkę, można nożykiem, płaskim wkrętakiem, lub
czymś innym. Ważneżeby nie wpadła do otworu po termostacie i aby
nie zniszczyć gładzi do której przylega termostat.
Nastepnie dobrze jest tą gładź przeszlifować drobnym papierkiem lub
płutnem ściernym, żeby usunąć nierówności i pozostałości po uszczelce.

14. Pora na wykręcenie czujnika, ze starego termostatu.
Mocujemy go w imadle lub czymś innym - pomysł dowolny, ważne żeby
wykręcic czujnik i nie uszkodzić go.
Ma on mosiężny łeb sześciokątny 19mm, taki klucz bedzie potrzebny,
najlepiej oczkowy, ale może być też płaski.
Miedzy czujnikiem a termostatem jest podkładka uciskowa
(uszczelniająca).
Wykręcamy czujnik i czyścimy drobnym płutnem lub papierkiem
ściernym tą jego część c była we wnetrzu termostatu.

15. Wkręcamy oczyszczony z osadu czujnik do nowego termostatu.
Ważne aby była wcześniej wspomniana podkładka - jeśli chcemy
uniknąć niepotrzebnego wycieku. Dokręcamy dość mocno, tak aby
ugnieść metalową podkładke. Dla niemających wyczucia proponuje
dokrecić kluczem do pierwszego zdecydowanego oporu i zrobic wolno
1/3 obrotu dodatkowo - powinno wystarczyć.

16. W komplecie z nowym termostatem powinna być uszczelka. dobrze
jest ją troche posmarować jakimś smarem lub odrobiną oleju. Nie ma
z niej to kapas lecz tylko ułatwić jej ułożenie sie miedzy termostatem a
głowicą gdy bedzie dokręcany termostat.
Jeśli jest też troche posmarowana to powinna sie nam ładnie przylepić
do gładzi na termostat i nie spaść - troche to ułatwia celowanie
śrubami.

17. Bierzemy termostat i dokładamy do przylepionej uszczelki wkładając
jednocześnie w otwór (bliżej szyby) fikuśną śrubę, dokręcamy ręką.
Bierzemy drugą śrubę z podkładka i przekładamy przez otwór blaszki
mocującej żyły elektryczne i przewody zapłonowe, celujemy w otwór
termostatui przykręcamy ręką uważając na to aby uszczelka była na
swoim miejscu i aby jej nie zmasakrować.

18. Jedną i drugą śrubę dokręcamy do pierwszego zdecydowanego oporu
kluczem nasadowym 13mm, a dopiero potem dokręcamy do pełnego
oporu ugniatając uszczelkę miedzy termostatem a głowicą silnika.
Zalecany umiar ale i troche siły.

19. Delikatnie doginamy czarna blaszkę trzymając rurę z cieczą
chłodzącą, tak aby nacięcie na niej pasowało na wystającą szpilkę M6 z
śruby nad czujnikiem temperatury.
Jak ją dogniemy tak że wejdzie na szpilkę to zakładamy podkładę i
nakęcamy nakrętkę, dokręcamy kluczem nasadowym 10mm - z
umiarem, aby nie ukręcić szpilki z łba śruby.

20. Montujemy wszystkie uprzednio zdjęte węże, na termostat i gdzie
jeszcze zdejmowaliśmy aby spuścić płyn chłodniczy.

21. Nalewamy płyn chłodniczy do zbiorniczka, odkręcamy odpowietrznik
na wężu idącym z termostatu do nagrzewnicy i odpowietrznik w górnym
lewym rogu chłodnicy. Jak pocieknie z nich płyn chłodniczy to je
zakręcamy.
Przecieramy nasze dzieło szmatka lub papierem do suchego i czekamy
z 10 min.
Bierzemy suchykawałek papieru toaletowego lub ręczika papierowego i
przecieramy dokładnie termostat po lini uszczelki, łączeniu węży i
łączeniu czujnika z termostatem.
Jeśli jest papier suchy to zabieg można uznać za udany.

22. Zapinamy złączkę na czujnik temperatury (trzeba uważać aby nie
uszkodzić pinów krzywym wkładaniem złączki).

23. Montujemy cewkę zapłonową na swoim miejscu i podpinamy kable
zapłonowe (jeśli wcześniej zdejmowaliśmy).
Zatrzaskujemy wtyczkę zasilającą cewkę zapłonową.

24. Odpalamy lancie i sprawdzamy prawidłowość działania termostatu
według sposobu opisanego na samym początku.

Starałem się jak najbardziej łopatologicznie wytłumaczyć co, kiedy,
gdzie, jak i za pomocą czego zrobić, aby ludzie którzy pierwszy raz sie
stykają z przymusem wzięcia klucza do ręki wiedzieli co robić.
Jeśli kogoś uraziłem prostotą artykułu to przepraszam. Sądze jednak,że
sie przyda nie jeden raz.


Pozdrawiam i życze udanych napraw Lancii.
Dla klubowiczów naprawię, wyreguluję samochód, instalację lpg.
Wykonam naprawy (spawanie) w stali, żeliwie, miedzi, aluminium, głównie TIGiem.


Żony:
Lancia Musa Platino 1,4 16V
Moje:
Lancia Dedra LX SW 1,6 mpi 95' - NA SPRZEDAŻ, z pokaźnym pakietem części.
Lancia Dedra LS SW 1,6 mpi 96 - dawca części, w pakiecie j.w.

: yesyes : Czerwony Gruz - Honker 91'
Pupowóz - Jeep Commander

Wróć do „Zrób to sam”