Thema - prędkościomierz

Dareckilegi

Thema - prędkościomierz

Post autor: Dareckilegi » 04 cze 2005, 20:38

Witam Mam Problem Z Prędokościomierzem W aucie Lancia Thema 1991 r. 2.0 16V. Czujnik nadajnik wymieniłem i nadal nic, nie pokazuje prędkości jak się jedzie przemierzyłem kable i wszystkie są git ale znalazłem w środku mały układ elektroniczny a za bardzo sie na tym nie znam czy moze tam padła jakaś cześc proszę o pomoc w tej sprawie ewentualnie gdzie moge go kupić czy moze jakieś inne wskazówki w sprawie tej awarii DZIĘKUJE ZA POMOC POZDRAWIAM

Awatar użytkownika
Kubek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1773
Rejestracja: 26 maja 2005, 0:00
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Thema - prędkościomierz

Post autor: Kubek » 04 cze 2005, 21:43

a moze linka od predkosciomierze pekla czy cos, ta ktora idzie gdzies tam do silnikia, chyba do cewek zaplonowych, a na tym ukladziku sprawdz czy nie ma nic spalonego albo nadpalonego, jakis czarnych sladow
Juz bez Lancia ale dalej w Klubie :)

Anonymous

Thema - prędkościomierz

Post autor: Anonymous » 05 cze 2005, 8:30

Tak na dzień dobry to witam, niewewszystkich autach muszą być nadpalone przewody :wink:

:D :twisted: :D

Awatar użytkownika
wujek
Odszedł od nas na zawsze
Odszedł od nas na zawsze
Posty: 958
Rejestracja: 03 maja 2005, 0:00

Thema - prędkościomierz

Post autor: wujek » 09 cze 2005, 22:21

Witaj,
Jeżeli prędkościomierz działał i przestał - to na 80% masz uszkodzenie w moduliku przykręconym do zegarów, tuż przy prędkościomierzu.
W takiej Themie, jak Twoja kolega tenże-sam problem miał. Przyczyną był zgon tranzystora sterującego silniczkiem prędkościomierza (tranzystor wykonawczy, mocy). Po wymianie poszedł, jak burza i zrobł już ze 30kkm, bez zakłóceń.
Tak z pamięci trudno mi go zlokalizować na module. Jeżeli dobrze pamiętam, to jest to tranzystor PNP, plusowy przewód od silniczka podłączony jest do kolektora tego tanzystora. Gdybym to widział, to pokazałbym palcem, który to jest.
"Ożeniono" mnie kiedyś z innym przypadkiem. W nowonabytym autku predkościomierz nie działał, bo "pomysłowy Dobromir" zamienił podłączenie przewodów zasilających modulik ("+" z "-"). Na szczęście nic więcej nie padło, gdyż modulik ma "głupotoodporne" zabezpieczenie diodą na wejściu zasilania modułu.
Aha, jeszcze jedna przyczyna, też w moduliku, da taki sam efekt. To wadliwy, tzw. "zimny lut" któregoś z elementów na płytce modulika. Zazwyczaj można to zlokalizować "optycznie".
Może coś te opisy pomogą. w Łodzi dał bym Ci namiar na, dobry w elektronice, warsztacik. Pomogliby na 100%
Pozdrowienia

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nadwozie i wnętrze”