Lancia Klub Polska

Okazało się właśnie, że gdzieś zniknęło mi pokrętło do odblokowania przedniej lewej lampy... Prawdopodobnie coś pękło w sankach i gdzieś wypadło (albo wpadło głęboko, chociaż mało prawdopodobne), ponieważ parę miesięcy temu jeszcze było. Mimo to lampa siedzi mocno i ani drgnie, więc mam małą zagwozdkę, jak ją teraz wyciągnąć. Rozebrać cały bok, żeby zdemontować sanki? Ktoś miał taką sytuację?

Jeżeli to lewa to idzie w miarę dostać poprzez zdjęcie koła i zakola...ja tak raz próbowałem się dostać i się udało. Z ciekawości wyjmowałem lampę

No to będę próbować. Muszę poszukać też nowych sanek pewnie.

Czy lewa czy prawa to zdejmujesz nadkole i albo dasz radę zwolnić zaczep albo będziesz rwać mocowanie ślizgu - ja niestety musiałem raz rwać ślizg niestety.