Lancia Klub Polska

Mam niezłą zagadkę. Moja własna Sportiva wiadomo z 2.4 JTDm - stała od kwietnia, przed odstawieniem wszystko śmigało aż miło. Obecnie po odpaleniu auto działa ale jak postoi chwilę na wolnych obrotach to po dodaniu gazu absolutnie nie ma mocy i nie wchodzi powyżej 2 tys. obrotów.
Zgaszę ją, poczekam minutę, odpalam i znowu ma moc i się wkręca. Jak trzymam ją na obrotach to jest ok. Pozwolę pochodzić na wolnych i znowu dostaje odcinki. Jechać się tym nie da bo nie ma praktycznie siły.
Błędów brak Dane rzeczywiste ok
Przepustnica wyczyszczona - była czysta, EGR - nie było co czyścić bo nowy i czysty, przepływka na wszelki wypadek wymieniona na drugą a później nawet odpięta, DPF niezatkany. Jak tak trochę pochodzi i ją pomęczę to później zaczyna jeździć normalnie. Najbardziej dzieje się to na zimnym i do momentu porządnego nagrzania auta.
W sumie pozostało mi jeszcze paliwo i filtr paliwa ale to trochę dziwne bo ciśnienie na listwie pokazuje ok.
Ktoś, coś - jakieś pomysły???

Ktoś, coś - jakieś pomysły???

Nie jestem mocny w temacie, ale identyczne objawy miałem w benzynowym 2,0 20V - wypadanie zapłonu na 5 cyl.
Przyczyną były zimne luty w centralce. Po nagrzaniu w 99 % problem znikał.
Nie wiem czy to dobry ślad, ale ... "Ktoś, coś - jakieś pomysły???"

Kwestia elektroniczna raczej odpada z uwagi na absolutne zero błędów. W Thesis to byle co powoduje błąd a tu nic. Ja stawiam bardziej na jakąś sprawę mechaniczną. Np. wiewiórka w dolocie albo co? Normalnie zgłupiałem.

Wygląda na zacinający się zawór egr. Lub świruje przepustnica gasząca. Teraz przerabiałem motyw w GP 1.9mjtd. Nie chciała się zamykać po zgaszeniu silnika a jak się zamknęła to otwierała się minimalnie i działy się cuda błędów brak. Przyczyna elektronika przepustnicy w oleju. Po rozebraniu i wymyciu już ok. Egr nowy też może się zacina na zimno. I to jego bym obstawiał. Wiem że nowy ale spróbuj choć wtyczkę zdjąć. I zobacz co będzie. Błędów nie wywali jak się zacina. To samo było w GP.

Zobaczę. Problem polega na tym, że parametry klapy gaszącej i EGR w MES są prawidłowe.

Bartek, a może weź ją po ludzku przegoń na autostradzie.
Jak odebrałem Lybrę żony, która stała bardzo długo, to jechać nie chciała w ogóle.
Ale z każdym przejechanym kilometrem poprawiało się jej i po kilkunastu kilometrach wszystko wróciło do normy.
Co prawda, jest to silnik benzynowy, ale diesle jeszcze bardziej nie lubią stać.
Przyczyn takiego zachowania nie znam i nie szukałem, ale doświadczyłem osobiście.

Właśnie zonk był bo mes pokazywał całość prawidłowo. I było szukanie. A klapa udało się rozpoznać po tłukącej sie dwumasie podczas gaszenia. I to był strzał w dziesiątkę.

Wróciłem... pojechałem na autostradę. Palnik - 220 na blacie. Po kilku minutach auto zaczęło słabnąć. Odczyty w Mes ok. Słabło tak jak by paliwa mu brakowało. W/g wskazań położenie klapy gaszącej i EGR ok. Zmuliło tak, że aż mi zgasła. Odczekałem minutę i odpaliła, w drodze powrotnej akcja się powtórzyła. Dojechałem do domu i jak ją zostawiłem chwilę na wolnych znowu akcja - 2 tys. obrotów i koniec.
Jutro wymienię filtr paliwa, powietrza, sprawdzę intercooler i wymienię ropsko w zbiorniku.

Może być paliwo. A pompa wstępna w zbiorniku?

Urosły Ci biokomponenty w ON i przy zapotrzebowaniu na ciśnienie blokują filtr.Wymienić filtr i ON i przeczyścić regulator ciśnienia.