Lancia Klub Polska

W sobota z rana odpaliłem Terese, wyjechałem z garażu, zgasiłem auto żeby wszystko pozamykać....odpalam auto i po 4-5 sekundach auto gaśnie i już nie daje się odpalić. Po dniu postoju auto odpaliło, ale po 2-3 minutach na ułamek sekundy prawie zgasło jak by zaciągnęło powietrza w paliwie. Dzisiaj odpalam auto 2-3 sekundy i auto zgasło i już nie dało się go odpalić.
Podpięcie pod kompa się nie powiodło, uszkodziłem usb.

Rozrusznik kręci, po przekręceniu stacyjki pompa w baku pracuje, pompę wys. ciśnienia też słychać.
Z rzeczy nieprawidłowych.....podczas kręcenia rozrusznikiem bardzo mocno rozgrzewa się minusowy kabel z akuma i z 2-3 sekundy wskazówki od prędkościomierza i obrotomierza skaczą (ale nie za każdym razem) jak by je ktoś prądem popieścił. Wcześniej takich problemów nie było.

Ma ktoś jakiś pomysł co może dolegać Teresie?

Miałem kiedyś podobne problemy w 1.9 JTD na początek wymiana filtra paliwa do wyczyszczenia czujniki na pompie CR i na listwie, ja czyściłem jeszcze pompę w zbiorniku i cały zbiornik,

j.w. i MES
w moim przypadku był zanieczyszczony czujnik na pompie, po wyczyszczeniu auto odpala i jeździ.

Z wyjątkiem pompy w baku, filtr paliwa wymieniony z wiosny, czujnik na pompie czyszczony z wiosny syfu na nim nie było, aczkolwiek możliwe, że już umiera. Martwi mnie mocno grzejący się minusowy kabel z akuma.

Co do grzejącego się kabla możesz sprawdzić kleme i poprawić styk

klema nie łączy,albo aku szrot.

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

proxima86 pisze: ↑02 wrz 2019, 19:50 klema nie łączy,albo aku szrot.

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

Jak przy szrocie sie grzeje to strach pomyśleć co będzie przy dobrym

volf pisze:

proxima86 pisze: ↑02 wrz 2019, 19:50 klema nie łączy,albo aku szrot.

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

Jak przy szrocie sie grzeje to strach pomyśleć co będzie przy dobrym

jak klema luźna to strzela i sie grzeje

Wysłane z mojego Swift 2 X przy użyciu Tapatalka

Klemy sprawdzone i trzymają dobrze. Akum ma 1.5 roku, ale to o niczym nie świadczy, jutro podmienię z innego auta. Grzeje się tylko podczas kręcenia rozrusznikiem, kręcę max 4 sekundy.

Trochę grzać to się musi, tam jednak spory prąd płynie. Pewnie wcześniej też tak było ale nie zwróciłeś uwagi. I niekontakt powodujący grzanie nie musi być na styku słupek akumulatora-klema, najczęściej jest w miejscu zakucia przewodu do klemy.

Jeśli podczas kręcenia rozrusznikiem jest dyskoteka na desce to ewidentnie gdzieś jest spadek napięcia... jeśli stwierdziłeś grzanie się klemy to zdementuj ją i ściśnij np w imadle tam gdzie wchodzi przewód... analogicznie kabeloczko od strony karoserii... były już przypadki braku styku klema przewód...

sprawdź masy przy lewym przednim kole, w jakim stanie.
Pozdrawiam.

Dzisiaj auto było podpięte pod kompa, odpaliło ale po 5 sekundach zgasło i już więcej nie odpaliło, błędów brak (z wyjątkiem egr-a bo jest zaślepiony). Kabel z masy ogarnięty, trochę był luźny. Była robiona próba zasterowania czujnikiem ciśnienia na pompie wys. ciśnienia, nie było żadnej reakcji - cykania czujnika, jutro go podmienię i zobaczę czy auto odpali. Na chwilę obecną to jedyny pomysł.
Masy przy lewym przednim kole też sprawdzę.

Podziękowania dla kolegi Batman za ogarnięcie tamatu z kompem :)

miałem podobny problem klema i oczko potraktowane kontaktem elektro i poprawione zakucie ,do dziś spokój

Czujnik z pompy wys. ciśnienia podmieniony, auto dalej trup. Puki co pomysłów brak.