Lancia Klub Polska

Hej.

Co może by przyczyną drgania wnętrza po rozgrzaniu silnika? Nasilają się po włączeniu odbiorników elektrycznych.
Silnik poza tym pracuje normalnie. Obroty nie falują.

Duży spadek napięcia = spadek obrotów co powoduje drgania. Do sprawdzenia alternator i akumulator.

Ladowanie na poziomie 14.20v bez wlaczonych odbiorników.
Po wlaczeniu 14.10v.
Dzis nim dluzej jezdzilem i tylko na ledach do jazdy w dzień i po rozgrzaniu silnika na luzie tez delikatnie czuc drgania, ale i tak duzo mniej niz po wlaczeniu np. świateł.
Zastanawiam sie nad regulacja zaworow, tylko czy one moga miec z tym cos wspólnego?

Już pisałem w innym twoim poście o zaworach, warto ustawić. Niestety nie każdy mechanik to ustawi, musisz poszukać kogoś, kto się zajmuje fiatem. I mówić, że masz Punto I, a nie Lancie

Rozrząd wymieniony, zawory sprawdzone, czujnik temp. cieczy wymieniony, poducha pod skrzynią wymieniona bo była zerwana, aku. podmienione z diesla i nic. Jak wibrował tak dale wibruje...
Już mi ręce opadają, bo w dieslu nie mam takich drgań wewnątrz.

Widze dużo zrobiłeś przy Y. Ja miałem podobną sytuacje z tym, że obroty po puszczeniu gazu schodziły gdzieś do 600 i tak falowały miedzy 600 a 700 na wolnych. Winny był silnik krokowy.

Drgania nasilaja sie jeśli na luzie wlacze swiatla, nawiew i jeszcze zakrece kierownica.
To wtedy jest już masakra jak na silnik benzynowy.
Chyba w wolnym czasie rozbiore monowtrysk i go wymyje.
Wystarczy lekko musnac pedal gazu, a drgania zupelnie znikaja.
chetnie bym mu podwyższył obroty w okolice 900 - 1000 rpm.

No, tak jak ci pisałem miałem podobnie. Jak obroty spadają to spada ładowanie. W moim przypadku miało to miejsce z dnia na dzień. Obroty spadały i byly niestabilne, całością telepało. Mycie silnika krokowego w myjce ultradźwiękowej pomogło.

Wymieniłem dziś druga poduszkę. Mianowicie ta od strony skrzyni z przodu auta. Wcześniej wymieniłem ta tylnĄ pod skrzynia. Została do wymiany ta od strony rozrządu, lecz jej nigdzie nie można już dostać.
Natomiast dziś się coś wyjaśniło.
Po wymianie tej drugiej poduchy drgania spadły znacznie i teraz już je czuć zdecydowanie mniej.
Do pełni szczęścia chciałbym jeszcze wymienić ostatnia poduszkę.
Będę musiał niestety coś z nią pokombinować.