Ypsilona - Klimatyzacja , metaliczny dźwięk

[Osy4]

Czy spotkał się ktoś z Was z dziwnym metalicznym dźwiękiem podczas pracy klimatyzacji? Dzięki pochodzi z nawiewów i jest słyszalny tylko podczas włączenia klimatyzacji, nie zależnie od prędkości wentylatora. Po wyłączeniu dźwięk ustaje. Klimatyzacja ledwo co chłodzi a dopiero była uzupełniana. Kompresor załącza się. Czy może moc to związek ze ślizgającym się paskiem? Czy wogole kompresor jest napędzany jakimś paskiem. Silnik 1.4 16V z 2005r.

[Jam_Belfegor]

Metaliczny pogłos może przenosić się przez parownik we wnętrzu auta i może zwiastować zacieranie się kompresora. Druga sprawa to pytanie czy instalacja jest szczelna to że ktoś wpierdzielił tam gazu nie znaczy że wszystko ok. Pytanie czy była robiona próżnia i jak wypadł test szczelności? Takich serwisantów z Bożej łaski nie brakuje na rynku, do tego nakładają się nie regularne, a wręcz brak serwisów klimy i wł - la, kompresor idzie na wióry. Kiedy był wymieniany filtro osuszacz? Standardowo interwał to 2-3 lat maksymalnie lepiej nie przekraczać 5-6 lat, w praktyce nigdy albo do momentu zatarcia się instalacji. Sprawdził bym też pod maską w momencie załączania klimatyzacji czy nie hałasuje sprzęgło. Na przyszłość pisz też proszę jakie auto, to nie forum konkretnego modelu auta a miłośników całej marki i nikt tu nie siedzi ze szklaną kulą.

[Osy4]

Podpowiesz czy dam radę sam zmienić ten filtro osuszacz i gdzie on się znajduje? Koszt osuszacza to koło 50zl, więc z chęcią bym wymienił.

[Jam_Belfegor]

Sam nie zrobisz, bo wymaga to maszyny do klimy... no chyba że masz Trzeba ściągnąć cały gaz z instalacji, wymienić filtro osuszacz zgodnie z procedurą (sprowadza się to do bardzo szybkiej i sprawnej wymiany by jak najmniej po rozhermetyzowaniu nałapał wilgoci z powietrza). Potem próżnia, gaz i olej. Co do tego gdzie co jest nie pomogę bo dalej nie wiem jakie auto.

[Osy4]

Sorki , Ypsilon 843 1.4 16V z 2005r

[Jam_Belfegor]

Katalog podaje dwa typy filtro - osuszacza i obydwa są przy skraplaczu. Starszy zewnętrzny i mod. z 2006r. w samej chłodnicy jako wkład. Sprawdź sobie czy widzisz coś takiego czy nie? - https://autowanda.pl/czesc/osuszacz-kli ... 3q?typ=h1b to jest zewnętrzny osuszacz. Tak czy siak bez maszyny nie zrobisz.

[Jam_Belfegor]

Nowszy typ, np taki https://autowanda.pl/czesc/osuszacz-kli ... f7&typ=h1b

[Jam_Belfegor]

No i oczywiście nie rób działań w ciemno, najpierw diagnoza potem działania. Sama wymiana filtro-osuszacza może nie rozwiązać problemu, może się okazać że kompresor już opiłkuje i wydasz tylko kasę. Lepiej sobie podjedz do kogoś kto się zajmuje zawodowo serwisem klimy a nie przy okazji jako "opcja u wioskowego mechanika". Osłuchać instalację, ściągnąć gaz, pooglądać elementy przed wszystkim co jest na dyszy i w oleju z instalacji, jeśli pacjent rokuje i nie ma metalowych opiłków w układzie zrobić próżnię i sprawdzić czy instalacja szczelna i dopiero ew. wymieniać filtro-osuszacz, uzupełnić świeży olej do instalacji i napełnić właściwą ilością właściwego gazu.

[Osy4]

Wielkie dzięki za pomoc

[Osy4]

Mam jeszcze pytanko. Chyba znalazłem przyczynę nie chłodzenia i metalicznego dźwięku. Przy wejściu u dołu do chłodnicy widzę na jednej z rurek sącząc się zielony płyn. To najprawdopodobnie jest olej smarujący układ.
W którym miejscu wprowadza się olej z czynnikiem do układ? Na widoku mam dwa zawory DLM H i DLM L. Czy obojętnie do którego podłączę to wprowadzę czynnik i olej ?

[Jam_Belfegor]

To zielone to fluid barwiący by było widać wycieki (jest on zawarty w oleju lub dodawany odrębnie przez maszynę serwisową - zależny). Olej podaje się do kompresora (potrzeba specyfikacja sprężarki) i do instalacji. Niemniej nie wiedząc ile ubyło można co najwyżej a oko, a to nie wskazane, odradzam takie eksperymanty. Na serwisie klimy maszyna ściąga czynnik i olej i ponownie go dodaje po zakończonym procesie próżni i wtłaczania gazu. Środki smarne szczegóły podaje się na stronę niską czyli w DML L - (low) jest to też przewód reguły o większym przekroju a przynajmniej w starszych instalacjach. Obecnie chyba częściej są instalacje symetryczne, ale mogę się mylić. Poza tym masz narzędzia do wtłaczania oleju?

P.S: a no i skoro widzisz fluid no to chyba sprawa jasna że są wycieki i od tego trzeba zacząć.

[Osy4]

Dzięki jeszcze raz za pomoc. Musze poszukać kogoś bardziej kompetentnego niż ostatniego serwisanta klimatyzacji który mi ją nabijał, i uszczelnić wyciek oraz wprowadzić czynnik i olej od nowa. Ciekawe czy ten metaliczny dźwięk z nawiewu (od strony silnika nic nie słychać) to nie chodząca na sucho sprężarka, mam nadzieję że ją nie „przytarłem”.

[Jam_Belfegor]

Od strony silnika nie usłyszysz (no chyba że już jest stan agonalny), bo silnik Ci zagłusza Jak już będzie bardzo źle, to kompresor staje dęba i albo urwie się koło napędowe albo ściągnie pasek, albo będzie szurało pasem o koło - co usłyszysz na pewno ew. rozwali sprzęgło spreżarki i tu **** raz a porządnie

Życzę mimo wszystko żeby okazało się że to tylko wyciek, mało gazu i oleju zaś kompresor i reszta ok. Reanimacja zatartej klimy to droga przez mękę i nie ma kompromisów, typu coś tam poczyścimy i będzie ok... nie będzie. Jeśli zaciera się klima chyba najekonomiczniej szukać całego kompletu na przekładkę - full, do tego nowy filtro - osuszacz i zawór rozprężny + porządne czyszczenie wszystkiego, do tego nowy gaz o olej.

Tak czy siak lepiej dbać o klimę i regularnie serwisować, bo zatarty kompresor to katastrofa finansowa, jak ktoś chce to reanimować . Zasadniczo nie wiele da się uratować, a tak po prawdzie jedynie przewody z czujnikami i zaworami, wszystko inne melduje się na złomie. Próba reanimacji parownika lub skraplacza to droga przez mękę. Jeszcze parownik idzie jakoś ratować ale skraplacz, praktycznie zawsze do piach, bo inaczej się to zemści.