Lancia Y - przerywa lub/i pracuje na 3 gary
: 20 paź 2017, 10:03
Na chwilę obecną (a właściwie już od lipca ) zmagam się z problemem przerywania/pracy na 3 gary mojej Y. Dzieję się to właściwie niezależnie od temperatury silnika i/lub pogody (czyt. wilgoć/woda, temp. zewnętrzna). Problem w tym, że dzieje się to czasami i ciężko namierzyć przyczynę Po wymianie niektórych elementów miał przypływ optymizmu że znalazłem przyczynę, ale niestety po 1, 2 lub kilku dniach okazywało się że dalej to samo się dzieje.
Wymienione zostało już prawie wszystko tzn.:
1) cewki 2 szt
2) przepustnica z silnikiem krokowym i potencjometrem
3) świece
4) przewody zapłonowe
5) map sensor
6) sonda lambda (odpięta - oprócz spalania żadnej różnicy)
7) cała kpl listwa wtryskowa
i..... nic
W środę na spocie gliwickim tak jakoś chłopaki mnie natchnęli i wykręciłem sterownik (IAW 18FD.5Y) i okazało się że pin nr 11 na sterowniku i wtyczce jest żółtawy (nadpalony???). Tylko ten jeden. Styki (wszystkie) i masy przy sterowniku przeczyściłem.
Poszedłem dalej i poszukałem schematu elektrycznego i znalazłem że pin nr 11 jest od czujnika położenia wału. Pytanie tylko czy winą za taki stan rzeczy jest czujnik położenia wału czy luty/układ w sterowniku ???
Niestety sytuacja dzisiaj się powtórzyła
Czujnik położenia wału mam, więc wymienię i sprawdzę co dalej. Mam też sterownik (taki sam) z drugiej Y lecz zakodowany z imo.
Czy ktoś potrafi lub wie gdzie można wyczyścić sterownik z imo ??? (Gliwice i okolice) Ewentualnie jaki koszt czyszczenia kompa ?
Znalazłem nowy/czysty sterownik na necie ale szkoda kupować nie wiedząc czy on jest powodem takiego stanu rzeczy
POMOCY !!! Już powoli brakuje mi sił i nerwów
Zapomniałem dopisać, że czasami nawet jak nie przerywa i pracuje "normalnie" na 4 gary to jest takie uczucie przy przyspieszaniu jakby ją coś "trzymało" (mniej więcej uczucie jakby był lekko ręczny zaciągnięty)
Wymienione zostało już prawie wszystko tzn.:
1) cewki 2 szt
2) przepustnica z silnikiem krokowym i potencjometrem
3) świece
4) przewody zapłonowe
5) map sensor
6) sonda lambda (odpięta - oprócz spalania żadnej różnicy)
7) cała kpl listwa wtryskowa
i..... nic
W środę na spocie gliwickim tak jakoś chłopaki mnie natchnęli i wykręciłem sterownik (IAW 18FD.5Y) i okazało się że pin nr 11 na sterowniku i wtyczce jest żółtawy (nadpalony???). Tylko ten jeden. Styki (wszystkie) i masy przy sterowniku przeczyściłem.
Poszedłem dalej i poszukałem schematu elektrycznego i znalazłem że pin nr 11 jest od czujnika położenia wału. Pytanie tylko czy winą za taki stan rzeczy jest czujnik położenia wału czy luty/układ w sterowniku ???
Niestety sytuacja dzisiaj się powtórzyła
Czujnik położenia wału mam, więc wymienię i sprawdzę co dalej. Mam też sterownik (taki sam) z drugiej Y lecz zakodowany z imo.
Czy ktoś potrafi lub wie gdzie można wyczyścić sterownik z imo ??? (Gliwice i okolice) Ewentualnie jaki koszt czyszczenia kompa ?
Znalazłem nowy/czysty sterownik na necie ale szkoda kupować nie wiedząc czy on jest powodem takiego stanu rzeczy
POMOCY !!! Już powoli brakuje mi sił i nerwów
Zapomniałem dopisać, że czasami nawet jak nie przerywa i pracuje "normalnie" na 4 gary to jest takie uczucie przy przyspieszaniu jakby ją coś "trzymało" (mniej więcej uczucie jakby był lekko ręczny zaciągnięty)