Od jakiegoś czasu coś stuka mi w prawym przednim kole. Poczytałam, poszukałam i dowiedziałam się, że to może być sworzeń. Wiedziałam, że i tak mam cały wahacz do wymiany to i wymieniłam.
Jednak problem pozostał. Przy wyższych prędkościach słychać miarowy stuk z prawego koła i mam pewność, że to jakoś z zawieszenia. Obroty silnika nie mają znaczenia tylko prędkość obrotu koła. Oprócz tego przy hamowaniu lekko ściąga mi w lewo.
Lewy wahacz jest podobno niedawno wymieniany (samochód mam od 2 tyg.), wymieniłam też obydwa przednie amorki. Z tego co wiem kończą mi się też klocki/tarcze (zawsze mi się to myli) i jedna może się nierówno ścierać. Widziałam kilka podobnych tematów ale żaden nie wyczerpał mojego problemu.
Jakieś pomysły zanim oddam ją do mechanika?
Pozdrawiam i szerokości
------ EDIT ------
Zauważyłam, że po pewnym czasie stuki całkowicie znikają. To może być kwestia zimnych elementów gumowych, które rozgrzewają się podczas hamowania i w ten sposób się uelastyczniają?