Y - problem z immobiliserem

[maciek260375]

Witam! Mam problem i liczę na waszą pomoc.Otóż po przekręceniu kluczyka w stacyjce powinna gasnąć żółta kontrolka z kluczem i napisem CODE(przynajmniej do tej pory tak było).I właśnie ostatnio gaśnie dopiero po kilkukrotnym przekręceniu i wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki.Jak nie zgaśnie to Y nie odpali.Jest jakiś domowy sposób żeby usunąć tą usterkę lub ewentualnie wywalić to immo.Z góry dzięki za pomoc

[Lukasz_TG]

Nic nowego poluzowała się pętla czytnik transpondera na kolumnie kierowniczej (takie kwadratowe pudełko z okrągłym zaczepem przykręcone do kolumny kierownicy) Robisz tak ściągasz osłony plastikowe kolumny luzujesz czytnik ustawiasz jak najbliżej stacyjki, kąt nachylenia też ma być jak najbliżej stacyjki. To tyle

[maciek260375]

Dzięki! Jutro popróbuję,bo zaczyna mnie to doprowadzać powoli do szału.Jak się rozbiera tą obudowę kolumny kierownicy???

[Lukasz_TG]

Od dołu masz śruby chyba trzy. Odkręcasz i dolna obudowa spada. A górna wyciągasz i masz na wierzchu czytnik transpondera.

[maciek260375]

Jeszcze raz dzieki i wszystkiego naj w Nowym Roku!!

[Gawlick]

Hej hej
Ostatnio dopadł mnie chyba podobny problem (dlatego w sumie dopisuje do tego tematu, a nie zakładam nowego).

Pacjentka to Słonikowa Y

Norma: Wkładamy kluczyk, przekręcamy w pozycję mar. Zapalają się: czerwona kontrolka wtrysku która znika po 2 sekundach, pomaranczowy kluczyk CODE który tez znika. Samochód odpala.

Zauważone objawy: Po włożeniu kluczyka do stacyjki nie gaśnie kluczyk z napisem CODE a dodatkowo nie zapala się czerwona kontrolka wtrysku (u mnie jest wtrysk przynajmniej), co powoduje że samochód nie odpala. Kluczyk jakiego używam to czerwony - matka. (czarny jak się okazało po kupnie mam rozkodowany). Objawy są bardzo podobne do tego jakbym chciał uzyć kluczyka czarnego, niezakodowanego. Kilka razy dawno hen zdarzyła się sytuacja ze kluczyk CODE nie zniknął, ale kontrolka wtrysku zapalała się i za chwilę znikała tak jak być powinno i samochód odpalał i jeździł bez problemu.

I teraz pytanie czy jest to może ten czytnik z góry czy inna tajemnicza siła. Zanim jutro się za to zabiorę chciałbym poznać Waszą opinię
Z góry przepraszam za nieścisłości jeśli jakieś są, gorączka daje się we znaki i mogłem coś namącić

[Lukasz_TG]

Code jeżeli nie gaśnie to odcina pompe paliwa (zwyczajnie jej nie słychać) i wtryskiwacze. Objawy są takie jak piszesz, poza nie gaśnięciem kontrolki Check nie ma nic wspólnego z Code. Najbardziej prawdopodobna wydaję się antena Code, znajduje się na samym końcu stacyjki. W moim przypadku była tylko brudna co już miało wpływ na komunikacje. Winne mogą być też styki w wiązce ECU. Ale na początek sprawdz antene.

Tu masz foto to ten okrągły plastik trzyma się tylko na zatrzaskach. Ściągasz tylko te plastiki nad i pod stacyjką i masz pełny dostęp. Potrzebujesz tylko klucz imbus 3 mm, ale długi.

[Gawlick]

Dzięki wielkie za poradę Mimo choróbska dzisiaj byłem sprawdzić i po włożeniu kluczyka okazało się że wszystko działa. Mimo to odkręciłem dolną obudowę i zrobiłem test z anteną i faktycznie jak ją odsunąłem od stacyjki i kluczyka to taki sam problem. Po umiejscowieniu z powrotem wszystko ok. Kabel łączący plastikową antenę (przy samej antenie) jest lekko wymiętolony więc może to jest problemem. Po złożeniu wszystkiego pompa paliwa chodzi, odpala bez problemu, ale raz na 5-8 prób kluczyk CODE nie gaśnie (mimo to odpala) bo pompę załącza jak w normalnym trybie. Czy możliwe że antena jest już po prostu wyeksploatowana, że obudowa grubości tych 2 mm blokuje czasem sygnał?
A może coś z kluczykiem nie tak, bo jest pęknięty i sklejony (dość niedbale przez poprzedniego właściciela) ale nigdy nie było z nim problemów.

[Lukasz_TG]

Antena jeżeli nie ma uszkodzeń mechanicznych musi działać. w twoim przypadku winny jest poklejony klucz. W przypadku Lancii czarny to matka. Za jego pomocą można wczytać drugi dowolny do centralki CODE opis jest na forum. Można też zrobić kopie działającego kluczyka w zakładzie co dorabia klucze. Mnie taka operacja z dorobieniem i kopią transpondera w Niemczech kosztowała 30 euro Kolejna opcja to wydłubanie transpondera z klucza przyklejenie go do anteny, wtedy możemy dorobić dowolną ilość kluczy bez transpondera i auto zapala

[Gawlick]

Aha czyli jednak klucz Do auta dostałem dwa : zwykły czarny którym samochodu nie da się zapalić bo CODE nie gaśnie (chyba rozkodowany) i czerwony (myślałem że to matka bo tak samo wyglądał klucz matka w poprzedniej Kappie). Poszperam w takim razie w naszych archiwach może coś wynajde odnośnie tego wczytywania Dzięki jeszcze raz


udało mi się znaleźć szczegółowo opisane coś takiego tylko że tu piszą iż potrzebne są 2 kluczyki + matka :/

[Lukasz_TG]

Y posiada 3 klucze oryginalnie. Czarny gruby (może być z centralnym zamkiem) Czerwony gruby. Czarny cienki (bez transpondera dlatego nie da się nim odpalić) Kiedyś programowałem czerwony za pomocą czarnego, tylko nie moge odszukać tego manuala w tej chwili, ale dało się i działało.

[Gawlick]

A i tu jest problem, bo ten czarny co mam to jest cienki (swoją drogą Kappę bez problemu odpalałem wszystkimi, nawet cienkimi)

[Gawlick]

Dziś odkryłem nowe dowody zbrodni!
Rano kiedy samochód jest zimny zawsze (jak do tej pory) odpala bez problemu. Obojętnie czy kluczyk zniknie czy nie, pompa chodzi (ikonka wtrysku jest, potem gaśnie). Kiedy po jeździe się zatrzymam i po czasie dłuższym niż mniej więcej 3 minuty spróbuje odpalić, pompa się nie załącza (ikonki wtrysku nie ma). Jeśli zrobię to szybciej (po minucie np.), nie ma problemu. Antena tu chyba nie ma nic do rzeczy, bo (chciałem być mądry ) ściągnąłem osłonę i okładałem kluczyk anteną z każdej strony - efektu brak.
100 razy próbowałem załączać zapłon i nic to nie dało - kluczyk sie świeci, pompa się nie załącza (ikonki wtrysku brak). Czekając na to aż auto się ostudzi (taki głupi pomysł przyszedł mi do głowy bo w obu przypadkach po ok 45 minutach od wyłączenia zapłonu jak auto chodziło wszystko działało jak trzeba) wpadłem na pomysł z pedałem gazu.
Po przekręceniu kluczyka w pozycję MAR, wciśnięciu pedału gazu i policzeniu do ok 10 i próbie zapalenia, auto nie odpali, ale uruchomi sie pompa (ikonka wtrysku się zapala) i po następnym przekręceniu kluczyka jest już normalnie... Chyba że auto postoi więcej niż 3 minuty.
Szczerze mówiąc nie wiem już co i jak, czy w tym kluczyku bordowym/czerwonym oprócz transpondera jest jakaś bateria?

[Gawlick]

Problem rozwiązany, a dopiero teraz zobaczyłem ze nie napisałem na forum co i jak żeby było dla potomnych.
Sprawcą okazał sie przekaźnik od pompy paliwa znajdujący się pod maską. Ot po tylu latach coś tam okresowo nie zgrywało (do tego stopnia że w koncu samochód gasł sam z siebie podczas jazdy a po przejechaniu 50-80 metrów znowu pompa zaczynała działać). Po wymianie problem zniknął (aczkolwiek trochę to trwało )