Lancia Klub Polska

Witam
Mam problem z odpaleniem mojego Y.
Opuściłem sobie siedzenie kierowcy na dół,chciałem odpalić a tu zonk .
Rozrusznik kręci (musi bo jest nowy tak jak i akumulator) ale nie odpala.
Możliwe że przez przypadek nadusiłem to ustroństwo (akurat znajduje się pod tą wajchą przy siedzeniu kierowcy) i teraz odcięło mi paliwo i nie mogę zapalić?
Jak to się deaktywuje
Proszę o pomoc.

Tak myślę czy to nie chu... paliwo.
Próbowałem go odpalić na plaka,zaskoczył po długim kręceniu ale zaraz zdechł.
Napięcie na cewce jest.
Może sprawdzić świece?

Pod siedzeniem kierowcy masz wyłącznik zderzeniowy pompy paliwa, może wyskoczył.

Lukasz_TG pisze:Pod siedzeniem kierowcy masz wyłącznik zderzeniowy pompy paliwa, może wyskoczył.

No właśnie o tym pisałem na początku-ale nie wyskoczył-jest wduszony.

A pompe słychać?

Lukasz_TG pisze:A pompe słychać?

tak-pompa ok

Pod maską koło pompy hamulcowej, po stronie kierowcy jest taka puszka (dekiel) pod nim 2 przekaźniki sprawdz ich styki.

Sprawdź obecność iskier na świecach. Kluczyk gaśnie na zegarach?

Auto naprawione
Zapowietrzony układ paliwowy.
Teraz mam nauczkę na przyszłość żeby nie jeździć na rezerwie
Zaparkowałem pod lekką górkę i przy odpalaniu pompa nie dostała paliwa i stąd te objawy.
Ze szwagrem wyciągneliśmy pompę żeby sprawdzić na 100%czy chodzi -brzęczała a nie pompowała,za 2 razem po potrząśnięciu zassała

Teraz jestem do tyłu dobrą flaszkę którą wypije w przyszły weekend razem ze szwagrem bo przecież nie będzie pił do lusterka
POZDRO
ps.dobrze że nie dałem jej do warsztatu rodem z "Będzie Pan Zadowolony" bo by pewnie zrobili to samo a wcisnęliby kit że musieli wymienić pół auta

buka1234 pisze: Teraz jestem do tyłu dobrą flaszkę którą wypije w przyszły weekend razem ze szwagrem bo przecież nie będzie pił do lusterka

Pamiętaj, że za tydzień jest długi weekend

Dzisiaj się spiąłem i zatankowałem ją do pełna.
A tu zaskoczenie-wjechało mi 41 l, a wczoraj jak miałem te przeboje z pompą jeszcze dolałem 5l bo było mało chociaż jeszcze rezerwa się nie zaświeciła.
Wg instrukcji do baku wchodzi 40l.
Mam pytanie czy wasze też tak oszukują.... czy może mam wsadzony kibel od Thesisa

Bak ma 50l A co do pompy ten układ się nie zapowietrza. Kiedyś miałem to samo, mało paliwa pojechałem na stacje zatankowałem i już nie odpaliłem. Wykręciłem pompe i nie kręciła. Troche ją poklupałem zadziałała, ale po jakiCHś 100 km padła na dobre.

Dzięki za podpowiedź-będę miał to na uwadze-chociaż mam cichą nadzieję że wszystko będzie już ok

Niby w listwie jest zaworek do odpowietrzania układu ale jakoś nie słyszałem aby te układy się specjalnie zapowietrzały. W lybrze kilkukrotnie przekładałem wtryskiwacze i nigdy nie musiałem listwy odpowietrzać. Troszkę dłużej kręciła za pierwszym razem po poskładaniu i tylko tyle.

Pojemność baku różniła się w poszczególnych wersjach i niektóre miały 47 litrów bak (tak dla uzupełnienia)
Jestem pewny tej informacji (odczytane z oryginalnej książki obsługi Lancii Y )