Lancia Klub Polska

współczuję Twoim mechanikom w/g tego posta to tak jakby dom budować od dachu każdy sposób jest dobry by prowadził do celu a co potem po serwisach jeżdżą auta po skrobankach i jak wytłumaczyć klientowi że łożysko po takiej wymianie jest do ..y a może i piasta??????????????.nie jest to kryptoreklama gdyż ja nie jestem właścicielem tego zakładu w którym pracuję tylko pracownikiem który ma na celu nie szkodzić a pomagac

kryptoreklama - żart. określanie każdego człowieka, który sam potrafi coś zrobić w samochodzie jako permanentnego psuja - mam nadzieję że też. chcesz, przyjedź do mojego garażu i mogę się założyć, że Twój szef paru narzędzi na oczy nie widział, a samochody naprawia z powodzeniem. i nie mów mi, że każdą śrubkę dokręcasz kluczem dynamometrycznym, bo nie uwierzę. bo wg. instrukcji napraw samochodu KAŻDA śrubka mechaniczna ma swój moment dokręcania, tylko zauważ, że ten moment zależy w 99% od średnicy śruby i można z powodzeniem przenieść moment dokręcania koła na dokręcanie podpór głównych. a klucze do danych rozmiarów śrub są tak projektowane, że raczej śruby nie przekręcisz.

pozdrawiam, domorosły mechanik zawracający głowę serwisom
pan Kazio

"jan123456" pisze:znam prostszy i skuteczniejszy sposób :dobry mechanik i 30 minut i po kłopocie cena 50 pln

Młotek i sila razy gwałt ,nie dziekuje .

Manual opisany precyzyjnie właśnie mi potrzebny.

Mała uwaga: nakrętkę centralną lepiej poluzować przed podniesieniem samochodu na lewarku
A dokręcać ją po opuszczeniu autka.

I jeszcze jedno: pisałeś, że pierścień osadczy (zabezpieczenie) był uszkodzony, czy założyłeś nowy? Bo jesli nie, to w czasie jazdy może wyskoczyć półośka z przegubu.

Wymieniałem osłonę przegubu prawego i żadnego pierścienia nie widziałem. Wymyłem wszystko idealnie i nadal nic. Mam ypsilona z 2004 r 1.2 16v. Żeby się do tego dobrać to wyciągnąłem całą półoś z samochodu. Gdy zbiłem przegub to w środku na półosi było zabezpieczenie ze sprężynującego drutu które wchodziło w wycięcia w półosi i wewnątrz wielowypustu w przegubie. Żeby go zbić to jedna osoba przytrzymała półoś a ja przyłożyłem duży płaski klucz do przegubu w miejscu osłony (żeby równo rozłożyć siłę uderzenia i nic nie uszkodzić) i stuknąłem młotkiem. Młotek nie duży a wszystko od razu ładnie zeszło i przegub zsunął się z półosi. Przy składaniu najpierw napchałem smaru do przegubu i wpychałem półoś. Nie było to za dobre, bo smar zasłonił ten nieszczęsny drucik i musiałem zebrać nadmiar smaru i śrubokrętem wcisnąć drucik w rowek na półosi lekko dociskając przegub w kierunku półosi. Potem wcisnąłem przegubu aż do zaskoczenia blokady. Podczas pracy doszedłem do wniosku, że nie trzeba odkręcać tej dużej nakrętki i bawić się w wyjmowanie przegubu. Wystarczy zbić przegub z półosi i wymienić osłonę na aucie tylko ktoś musi przytrzymać półoś podczas zbijania żeby nie rozerwała osłony przy skrzyni.

czy ktoś wie czy zawleczke przegubu można kupić luzem, i w jakiej cenie?