Lancia Klub Polska

Witojcie,
czy ktoś z szanownych Forumowiczów montował, zakładał kiedyś zaślepkę spryskiwaczy od reflektorów? W ostatnich dniach, tych intensywnie słonecznych, zauważyłem, że jedna z moich zaślepek od spryskiwaczy jakoś dziwnie odstaje od zderzaka. I praktycznie bez sił zdjąłem ją. Pytanie - czy czegoś mi brakuje, coś się ułamało, bo nie mogę tego założyć na tyle dobrze, żeby nie odstawało, a co za tym idzie, w czasie jazdy nie zgubiło.

wyciągnij ręką spryskiwacz , podeprzyj od spodu tak żeby zaparł się o zderzak i wciśnij zaślepkę. Jak zaczepy masz całe w zaślepce to powinno dobrze złapać

Potwierdzam - wyciągnij trochę spryskiwacz, zablokuj go czymś i jak dobrze widzę, to twoja zaślepka powinna wskoczyć na swoje miejsce.

Wskoczyć by któregoś dnia wypaść. Jak już Ci to wskoczy to przyklej ja czymś, może klejem na ciepło?

Dziękuję Wszystkim za pomoc i porady

Tak jak pisał Wiesiu, najlepszym wyjściem będzie chyba posiłkować się klejem na ciepło. Niby siedzi, ale górna część da się jakby lekko odchylić (mam wrażenie, że zaślepka po stronie kierowcy bardziej pewnie i stabilnie siedzi - może też klejona? ).

Aha, teraz widzę - w zaślepce masz urwany zaczep: na zdjęciu masz go u góry (taka poprzeczna belka).

pääkäyttäjä pisze:Aha, teraz widzę - w zaślepce masz urwany zaczep: na zdjęciu masz go u góry (taka poprzeczna belka).

Dziękuję za spostrzegawczą uwagę póki co siedzi, jeśli przeżyje zimę to podkleje chyba jakimś klejem na ciepło i powinno być ok

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Problem zaczyna mnie dotyczyć, więc się włączę

A gdyby tak powiększyć nieco te otwory centrujące w zderzaku? Albo zrobić jakąś "fazę" (stożek)?

Nie wiem czy nie lepiej po prostu uciąć te hmm "ząbki"/prowadnice w zaślepce, wypolerować to miejsce na gładko i np je podkleić czymś.

Wysłane z mojego telefonA

ktoś ŁDZ pisze: ↑12 sty 2021, 17:03 Nie wiem czy nie lepiej po prostu uciąć te hmm "ząbki"/prowadnice w zaślepce, wypolerować to miejsce na gładko i np je podkleić czymś.

Wysłane z mojego telefonA

dokładnie tak zrobiłem i póki co mam spokój . Brak spryskiwaczy reflektorów to dla mnie w sumie same plusy ... płyn nie znika w oczach

Ale rozumiem, że spokój wynika z faktu, że spryskiwacze są odłączone?

To jak dla mnie nic nie pomaga takie rozwiązanie, ja sobie nie wyobrażam jeżdżenia bez czyszczenia lamp w drodze...

Albo może "sfazować" (odchudzić) trochę jeszcze te "bolce" z zaślepek...

Tak. Spryski są zdezaktywowane ... Czy lampy się brudzą ? Chyba nie bardziej jak spryski działały, z resztą i tak jak tylko mam okazje to lamy przecieram. Może jakbym jeździł dużo po trasie to zauważyłbym różnicę a tak ...jak mówiłem same plusy

A ja mam pytanie czy ktoś nie ma na sprzedaż uchwytu do spryskiwacza który jest wsunięty w lampę?
Przez moje nie umiejętne działania z lampą zimą wyłamałem

Mam jeszcze 1 pytanie - do osób, które mają zaślepki pogubione.

Czy macie w zderzaku ten element, do którego mocuje się klapkę (ten, który pięknie widać na pierwszym foto z pierwszego postu) czy też jak już klapka odpada to raczej razem z tym elementem oraz sprężynką i zostaje w sumie tylko dysza?

Bo u mnie są jedynie dysze, bez tego elementu.

Jeśli generalnie odpada zaślepka razem z tym elementem to chyba podklejanie na silikony / kleje na gorąco itp niewiele pomoże...

Nie mam, widać u mnie same dysze.

Wysłane z mojego telefonA