Phreda 2.2 JTD - nie odpala
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 7
- Rejestracja: 15 cze 2014, 20:54
- Imię: bartek
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Phreda 2.2 JTD - nie odpala
Cześć wszystkim.Jak pisałem wcześniej posiadam Phrede 2.2 jtd i od tygodnia mam problem z jej odpalaniem. Rano, jak jej dmuchnę w rurę to zagadywała, później bez problemu do dzisiaj. Plak nie pomógł . Jakie mogą być przyczyny i czy sam dam rade coś z tym zrobić.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2014, 10:36 przez Dudi, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Prosimy tytułować posty zgodnie z zasadami!
Powód: Prosimy tytułować posty zgodnie z zasadami!
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 7
- Rejestracja: 25 lis 2014, 14:45
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Proszowice
Re: Phreda 2.2 JTD - nie odpala
Normalnie kręci czy tak jakby bez sprężania?
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 7
- Rejestracja: 15 cze 2014, 20:54
- Imię: bartek
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Phreda 2.2 JTD - nie odpala
Normalnie kreci, podobno cofa mi w niej paliwo od pompy wtryskiwaczy (przy rozrządzie jak czujnik od góry wchodzi). Rano plak w kolektor i od strzała jara jak benzyna.
Pytanko: czy dam rade sam to zrobić czy potrzebna cala regeneracja pompy.
Jak postoi dłużej niż 4 godz to tez plak w rurę i jedziemy.
Pytanko: czy dam rade sam to zrobić czy potrzebna cala regeneracja pompy.
Jak postoi dłużej niż 4 godz to tez plak w rurę i jedziemy.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 7
- Rejestracja: 25 lis 2014, 14:45
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Proszowice
Re: Phreda 2.2 JTD - nie odpala
Czyli że paliwo wraca z pompy do filtra paliwa i do zbiornika?
A czy nie robi się podciśnienie w zbiorniku,które zasysa paliwo z całego układu,i węży?
Jeśli chodzi o pompę,jeśli masz trochę doświadczenia to myślę ze dasz sobie radę.Potrzeba będzie rozebrać rozrząd i doszczętnie rozebrać pompę.Po numerze z pompy wszystkie uszczelki można bez problemu sobie zamówić.Ja to robiłem w swojej Lancii,bo rozsypały mi się uszczelki w głowiczkach i podeszły pod zawór ciśnienia w listwie.
A czy nie robi się podciśnienie w zbiorniku,które zasysa paliwo z całego układu,i węży?
Jeśli chodzi o pompę,jeśli masz trochę doświadczenia to myślę ze dasz sobie radę.Potrzeba będzie rozebrać rozrząd i doszczętnie rozebrać pompę.Po numerze z pompy wszystkie uszczelki można bez problemu sobie zamówić.Ja to robiłem w swojej Lancii,bo rozsypały mi się uszczelki w głowiczkach i podeszły pod zawór ciśnienia w listwie.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 7
- Rejestracja: 15 cze 2014, 20:54
- Imię: bartek
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Phreda 2.2 JTD - nie odpala
witam ponownie moja Phedra znów ciężko odp. Pompa uszczelniona, a jak zimno to i w piekle jej nie odpali. Co mechanik to 1000 teorii, ręce opadają. Pomocy, po dmuchnięciu w rurę pali jak złoto i co 3 do 5 godz jak ją przepale to z trudem ale łapie .Z tym ze nie zawsze mam ta możliwość pomocyyyyyyyyyyyyyy
Ostatnio zmieniony 14 lip 2015, 20:44 przez Dudi, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Pisownia/ortografia!!!! Każdy następny post tak napisany ląduje w śmietniku!!!
Powód: Pisownia/ortografia!!!! Każdy następny post tak napisany ląduje w śmietniku!!!
Re: Phreda 2.2 JTD - nie odpala
Lancia Phedra 2.2 128KM 2005