Phedra 2.2 JTD '04 - wymiana zamka w drzwiach kierowcy

giekso
Moderator
Moderator
Posty: 1533
Rejestracja: 13 lis 2009, 11:51
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Dębica

Phedra 2.2 JTD '04 - wymiana zamka w drzwiach kierowcy

Post autor: giekso » 10 kwie 2017, 20:49

Po tegorocznych mrozach wysiadł mi całkowicie zamek w drzwiach kierowcy. Wpierw raz działał, raz nie aż w końcu odmówił całkowicie posłuszeństwa. Tak więc kiedy zamykałem auto z pilota, ryglowały się wszystkie drzwi prócz tych od kierowcy, które trzeba było zamykać (i otwierać) przekręcając kluczyk w zamku. Zamek kupiłem używany z Fiata Ulysse (czekałem aż Damian zacznie swojego Jezze sprzedawać na części no ale się nie doczekałem i musiałem radzić sobie sam ;) ;) ;) :D :D :D ).

Do ogarnięcia tematu przydadzą się:
- mały płaski śrubokręt
- 2 torxy - jeden duży, drugi mały :D :D :D
- wkrętarka wraz z wiertłem "czwórką" do metalu (tak tak)
- nitownica + nity 12,7 x 4.0 mm w ilości 5 szt.
- taśma obustronnie przylepna piankowa

Wiadomo, żeby dostać się do zamka trzeba ściągnąć boczek drzwi. Przykręcony na 4 torxy (te mniejsze :D ) - jeden za czerwonym odblaskiem, drugi pod zaślepką w uchwycie do zamykania drzwi, trzeci na dole na środku, czwarty u dołu po prawej stronie. Żeby ściągnąć boczek trzeba jeszcze wyciągnąć (małym płaskim śrubokrętem) sterowanie szybami i lampkę podświetlającą drzwi. Kiedy już odkręcimy wszystko to delikatnie od dołu ciągniemy ku sobie boczek - będzie słychać jak po kolei puszczają zatrzaski - jest ich w sumie chyba osiem - na dole i po bokach. Kiedy już wszystkie puszczą pchamy boczek do góry i już jest nasz choć nie do końca bo jeszcze musimy odpiąć głośnik i drut od wewnętrznej klamki.
Ok, boczek na bok, teraz trzeba usunąć styropianopodobną osłonę z której wychodzi drut co go przed chwilą odpięliśmy od klamki. gdy to zrobimy naszym oczom ukaże się biały plastik. Ni chu chu nie wiem po on tam jest wsadzony ale mało tego jest przymocowany... nitami... No to wkrętarka w dłoń. Sugeruje to robić na zasuniętej szybie ;) zresztą ona musi być zasunięta bo inaczej nie wyciągniemy tego plastiku.

Obrazek

Obrazek

Na drugim zdjęciu zaznaczyłem miejsca gdzie są nity do rozwiercenia - tu już było po wszystkim - plastik też już wyjęty.
Jak to ogarniemy to zobaczymy drugi plastik :D :

Obrazek

Trzymający się na tych nitach:

Obrazek

Też nie mam pojęcia po co on tam siedzi - próbowałem otwierać zamykać drzwi i okno bez tych dwóch plastików i wszystko chodziło, no ale... W każdym bądź razie wkrętarka w dłoń. Teraz pozostaje odkręcić te większe torxy i możemy wyciągać zamek po wcześniejszym odpięciu drutów od klamek wewnętrznej i zewnętrznej.

Składamy wszystko w odwrotnej kolejności, ja z powrotem nitowałem te plastiki natomiast można je również przykręcić na śrubki odpowiednio wcześniej dobrane - mi zależało na oryginalnym wyglądzie.

Styropianopodobną osłonę przykleiłem na taśmie piankowej i jest git :D

Wątek być może mało odkrywczy ale strasznie mnie boli, że w tym dziale zrób to sam jest tak mało tematów no to się szarpnąłem - mam nadzieję, że komuś się przyda i nie będzie musiał szukać po tym dziwnym :D forum peżota :D :D :D

Pozdrawiam.
Jedyna szczerość jaka jest mi dozwolona polega na wyznaniu, że szczerość jest mi niedozwolona.

>>> Lancia Phedra 2.2 HDI 2004r <<<

Była: Lancia K 2.0 V.I.S. Berlina

Wróć do „Zrób to sam”