Lancia Klub Polska

Cześć,
jako, że coraz szybciej zapada ciemność i coraz bardziej doskwierają mi słabe światła Phedry, chciałbym zapytać Was o patenty, rozwiązania, modyfikacje, które pozwoliły Wam lepiej "widzieć drogę" po zmroku za kierownicą.

Na moich kloszach lamp są widoczne dość spore ryski, w związku z tym zastanawiałem się nad jakimś zabiegiem, szlifowaniem powierzchni by światło się nie załamywało na tych ryskach. Co jeszcze można zrobić? Lepsze żarówki? Chodzi mi o rozwiązania stricte stosowane w Phedrze. Podzielcie się swoją wiedzą i przemyśleniami proszę

Załóż sobie H7 ledowe i jak na nich pojeździsz trochę.. to zmień znowu na zwykłe i stwierdzisz że jest super
Na poważnie - to te lampy nie są jakieś złe, po prostu taka klasyczna technologia.. Nie świecą ani lepiej ani gorzej niż tego typu rozwiązania w innych autach. Możesz założyć żarówki +20% +30% itd, i subiektywnie jest jakby jaśniej - problem w tym, że takie żarówki kosztują kilkadziesiąt zeta za zestaw a ich żywotność jest krótsza (-20% -30% itd) od standardowych żarówek, które kosztują poniżej 10zł/sztuka. W Phedrze stosunkowo często trzeba zmieniać żarówki, osobiście aktualnie mam w szufladzie pod fotelem 4 sztuki na zapas.
Warto zrobić polerkę lamp - auto lepiej wygląda a czy świeci lepiej..? Ja zrobiłem i gorzej na pewno nie jest..
Na pocieszenie - światła drogowe (długie) są w Phedrze bardzo dobre, jedne z lepszych (z tych, jakie miałem okazję używać w różnych autach).

Dodać trzeba jeszcze, że fajnie by było aby to rozwiązanie było na tyle żywotne co by nie trzeba było co pare miesięcy męczyć się z wymianą żarówek bo na samą myśl o tym mnie osobiście krew zalewa

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

W Phedrze siedzi się dość wysoko i stąd jeszcze złudzenie, że światła świecą słabo (łapię się na tym, kiedy wsiadam do Mondeo a potem do Phedry). W Phedrze mam te same żarówki, co w Mondeo (Bosch Pure Light albo Plus 50 - muszę sprawdzić). U mnie w Mamowozie reflektory ktoś w Holandii juz porządnie wypolerowal i na tym, co mam z tymi "zwykłymi" zarówkami jest okay.

Szyby reflektorów w jakim stanie? O ile pamiętam światła Phedry nie były takie słabe, ale szkła muszą być lux

W mojej Phedrze jadąc nocą reflektory (ksenony) świecą według mnie bardzo dobrze (o wiele lepiej niż ksenony w AR 156 czy światła w Lybrze). A długie to już w ogóle (zamieniają noc w dzień). Mam znaczną wadę wzroku i nienawidzę jeździć po nocy bo wzrok wtedy mam kiepski (przykład: przeszkodę zauważam gdy jest ok 13-15m przede mną, żona [mój "night vision"] już duuuużo wcześniej ją widzi, toteż ona jeździ nocą, mnie po godzinie nocnej jazdy dosłownie oczy płaczą - nie łzawią a płaczą... a kiedyś uwielbiałem jazdę nocą przez pustki na drogach).

Wysłane z mojego telefonA

Topcio, no właśnie, podejrzewam, że u mnie z reflektorami też jest coś nie halo. W dzień jak się nim przyglądałem, zauważyłem ryski na wysokości żarówek ze świateł mijania. Wieczorem przed autem mam taki dziwny rozbłysk, postaram się dla zobrazowania zrobić zdjęcia przy okazji.

Jeśli reflektory są zmatowiałe to na pewno ich wypolerowanie i późniejsze zabezpieczenie - bez tego szybko powrócą do poprzedniego stanu.

Kolejna sprawa to czystość wnętrza reflektora i stan odbłyśników, ale do tego trzeba rozklejać lampy.
Jeśli chodzi o żarówki to odradzałbym LEDy do reflektorów bez soczewek. Raz, że w razie jakiejkolwiek przygody na drodze mogą być problemy jeśli ktoś będzie kumaty, a dwa, że linia odcięcia ma niewiele wspólnego z wymaganą. Z niedrogich, a niezłych żarówek polecam Tungsrama. Komplet ok. 50-70zł, a świecą lepiej niż te za parę złotych sztuka.

I pytanie podstawowe - światła dobrze ustawione na stacji?

Phedra ma soczewki.

A po czym poznać ze ktoś ma ksenon? Bo mam wrażenie że wszystkie mają spryskiwacze a ksenony już niekoniecznie

Co Phedra ma w lampie w środku, to chyba z zewnątrz nie rozpoznasz - czy to H7 czy xenon. Może jest jakiś detal, nie wiem.
Na obudowie lampy jest naklejka z zastosowanym rozwiązaniem, w kabinie jest pokrętło regulacji wysokości świateł przy H7.

H7 ledowa - niby taka lepsza - w mojej Pherdze zupełnie się nie sprawdziła. Świeciła jak - nie przymierzając - w rowerze.
Moim zdaniem taka 'żarówka' nie zapewnia prawidłowego skupienia wiązki przez soczewkę - po prostu nie daje zasięgu.
Powodem jest to, że źródłem świecenia są diody na ściankach a te oddalone są kilka mm od środka.

topcio pisze:Phedra ma soczewki.

W takim razie wypadałoby je zdemontować i również wyczyścić zarówno soczewkę, jak i odbłyśnik (tak, przy soczewce też jest odbłyśnik). Często są one brudne, zakurzone i to ogranicza widoczność, a do tego odbłyśniki w soczewkach z grupy Fiata lubią się wypalać.

Wysłane z mojego moto g(7) plus przy użyciu Tapatalka

Jak są soczewkowe projektory - to trzeba je wyciągnąć z lampy (i tu może się okazać że trzeba lampę rozkleić lub ciąć tył).
Niestety te projektory mają tendencję do wypalania się i "odymiania" soczewki - temat znany nie tylko w Lancii - sam robiłem to w swojej Lagunie II PhII i obecnym Chryslerze 300C.

A jak już jest xenon to szybo się to potrafi zrobić, bo jak nie ma DRL to te projektory świecą cały czas, a tam temperatura się niezła robi w środku (problem jest z brakiem wentylacji takich projektorów).
Trzeba wszystko wyczyścić i jak się okaże że odbłyśnik jest wypalony to trzeba albo z anglika zrobić przeszczep (tam nie jeżdżą na światłach cały dzień), albo oddać do napylenia.

wiesiu pisze: ↑04 lis 2019, 13:15 A po czym poznać ze ktoś ma ksenon? Bo mam wrażenie że wszystkie mają spryskiwacze a ksenony już niekoniecznie

Phedra zawsze ma spryskiwacze. Zdejmij gumę i zajrzyj jaka jest żarówka.

Przy ksenonie nie będzie regulacji wysokości lamp, bo jest samopoziomowanie.
Do tego na lampach powinny być naklejki z ostrzeżeniem o wysokim napięciu oraz homologacja wybita na lampie z oznaczeniem D.

Wysłane z mojego moto g(7) plus przy użyciu Tapatalka