Lancia Klub Polska

Po otrzymaniu reflektorów przednich z zakładu który je zregenerował, samodzielnie zainstalowałem je na samochodzie. Zauważyłem jednak , że punkty świetlne na ścianie trochę się rozjechały, tym bardziej ,że zainstalowałem omyłkowo reflektor, który do tej pory trzymałem na zapasie ( dałem 3 reflektory do regeneracji). Czy jest jakaś uniwersalna zasada tymczasowego ustawiania reflektorów? Ma na myśli porady typu:ile mam stanąć od ściany, na jakiej wysokości mają być plamki światła i jaka ma być odległość między nimi, rozumiem prawa trochę na zewnątrz w celu doświetlenia pobocza.

Wysłane z mojego Lenovo YT3-X50L przy użyciu Tapatalka

https://www.google.pl/url?sa=t&source=w ... UhSwszTgCM


Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

Jakieś tam metody są, np. ta podana wyżej ale to dość upierdliwe

Ja to robię na pustej drodze, wyłączając/zasłaniając jeden reflektor a potem zmiana na drugi. A ustawiam tak by coś widzieć a granica światła/cienia nie była w powietrzu...

Dzięki Kamil wujek google czyni cuda, mogłem tak od razu zrobić.

Wysłane z mojego Lenovo YT3-X50L przy użyciu Tapatalka

Kiedyś korzystałem z tej metody, którą podałem i nawet na stacji nie trzeba było za wiele korygować.

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka