Widzieliście auto bez numeru VIN

Awatar użytkownika
lukosm
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 77
Rejestracja: 18 lis 2007, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Widzieliście auto bez numeru VIN

Post autor: lukosm » 07 lut 2008, 0:38

Właśnie sprowadziłem z USA Mitsubishi outlandera z 2006 roku i nie moge w to uwierzyć samochód nie ma wybitego numeru VIN na nadwoziu. Daja jakies naklejki z numerem VIN na kazdym elemencie zderzak drzwi błotniki i numer seryjny wybijają na nadwoziu (ale nie numer vin). Auto wyprodukowane w Japonii na rynek USA. Kupa śmiechu nawet W krakowskim salonie oczy otwierali ze zdziwienia dopiero w MMC Poland stwierdzili ze tak w usa teraz jest - hehehe tyle ze u nas nie chca zarejestrowac bo numeru nie ma wybitego w całości

bede miał teraz przejscia papierowe bo dzis wydział komunikacji pisma do Wawy wysyłał co z takim autem zrobić

NIE MA to jak włoskie maszyny

heheh
Kupię Lancie Phedre

Awatar użytkownika
Endrju
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 706
Rejestracja: 13 cze 2006, 0:00
Lokalizacja: Szczecin

Widzieliście auto bez numeru VIN

Post autor: Endrju » 07 lut 2008, 9:01

Problem chyba nie aż tak duży...wyślą cię do rzeczoznawcy PZM w celu nadania/nabicia nr i wydania stosownego zaświadczenia...i na tej podstawie zrobią ci rejestrację...tylko po co te urzędasy aż do warszawy piszą?brak kompetencji czy głupota? :)
Endrjus...z mojej półki biorą pod nóż...kiedy mam żyć jeśli nie już...

Była: Lancia Delta 1.6i.e. 75KM '95
Była: Fiat Marea Weekend 1.9 JTD 110KM '01
Jest: Alfa Romeo 166 2,4 JTD 140KM '01

Awatar użytkownika
grzole
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 6821
Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
Skype: grzole
Lokalizacja: Warszawa

Widzieliście auto bez numeru VIN

Post autor: grzole » 07 lut 2008, 11:58

Grunt, że masz wybity numer seryjny na nadwoziu. W razie jego braku musiał byś auto oddać na nabijanie tych numerów.

P.S.
Czytałem kiedyś o Harleyach z czasów II wojny światowej: nie posiadały one numerów na silniku i w czasach już powojennych aby zarejestrować taki oryginał w RP/PRL trzeba było nabijać numery na bloku. Tak było nawet i w latach 90-tych.
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517

nietoperz

Widzieliście auto bez numeru VIN

Post autor: nietoperz » 07 lut 2008, 14:59

Ok nabicie numerów rozumiem. A co na to np. niemiecki policjant?

Awatar użytkownika
darkobo
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1547
Rejestracja: 09 maja 2006, 0:00
Lokalizacja: Łódź

Re: Widzieliście auto bez numeru VIN

Post autor: darkobo » 07 lut 2008, 16:19

"lukosm" pisze:samochód nie ma wybitego numeru VIN na nadwoziu. Daja jakies naklejki z numerem VIN na kazdym elemencie zderzak drzwi błotniki i numer seryjny wybijają na nadwoziu (ale nie numer vin). Auto wyprodukowane w Japonii
Japońce to tak mają, mój dziesięć lat starszy Cultusik też nie ma VINa, ino serial (i nie mam tych jakichś tam naklejek) :P
homo homini Lancia (est)
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie ;) )

Awatar użytkownika
lukosm
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 77
Rejestracja: 18 lis 2007, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Widzieliście auto bez numeru VIN

Post autor: lukosm » 13 lut 2008, 1:42

Mitsu zarejestrowany. Nie było tak prosto jak piszecie - stacja diagnostyczna za nic nie chciala wydac papierow. Dopiero wsparcie MMC Poland pomogła. Dokładnie pismo od nich wyjaśniające jak wybijaby jest numer vin. To pismo pomogło.

Nie jest to forum mitsubishi ale warto wspomnieć że ci goście pomogli pomimo zakupu auta poza krajem.

Tak wiec serdeczne dzieki dla MitsubishiMotorCar POLAND dealera Mitsubishi z Białegostoku i panów Jackiego i Hubeeerta.

lukas
Kupię Lancie Phedre

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nadwozie i wnętrze”