Lancia Klub Polska

Hehe pierwszy raz coś piszę w technicznym chyba....

Sprawa jednakowoż nie dotyczy Lancii lecz Panzerwagena.

Na moją prośbę mój pracownik pojechał do znajomego pojechał z jump-starterem odpalić jego dawno nie używaną A-classę. Po podpięciu do klem aku i przekręceniu kluczyka eksplodowała mu poduszka powietrzna kierowcy.

Chłopakowi nic nie jest, troszkę go ręka boli bo trzymał ją w poprzek kierownicy, ale przyjął już przeciwbólowe i będzie żył.

Elektryk twierdzi, że jest to wina odwrotnego podpięcia klem.
A może jakieś pomysły ?

maciej_ignys pisze:Hehe pierwszy raz coś piszę w technicznym chyba....

Sprawa jednakowoż nie dotyczy Lancii lecz Panzerwagena.

Na moją prośbę mój pracownik pojechał do znajomego pojechał z jump-starterem odpalić jego dawno nie używaną A-classę. Po podpięciu do klem aku i przekręceniu kluczyka eksplodowała mu poduszka powietrzna kierowcy.

Chłopakowi nic nie jest, troszkę go ręka boli bo trzymał ją w poprzek kierownicy, ale przyjął już przeciwbólowe i będzie żył.

Elektryk twierdzi, że jest to wina odwrotnego podpięcia klem.
A może jakieś pomysły ?

Drogi Macieju - chyba sam nie wierzysz w bzdurne teorie - typu odwrotne klemy (raz że ciężko byłoby zapiąć, dwa nawet jak by się udało żadna elektronika nie działałaby w ogóle )
Radzę nie korzystać z usług tego pana elektryka

Koledze z pracy na placu niedawno walnęła poducha w fotelu. W Vectrze tak podobno się zdarza jak jest słaby aku...Walnęła podczas próby odpalenia.

Niemieccy konstruktorzy mają doświadczenie w produkcji samobieżnych min

Tak już na serio. Odpalanie z tzw. startera jest arcy niebezpieczne. Padnie jakaś elektronika w pojeździe a czasem odpalić potrafi poducha. Omijać trzeba też ekspresowe ładowania praktycznie żaden kwasowy akumulator tego nie wytrzyma bez uszczerbku.

stabraf pisze:Koledze z pracy na placu niedawno walnęła poducha w fotelu. W Vectrze tak podobno się zdarza jak jest słaby aku...Walnęła podczas próby odpalenia.

To chyba jakieś znamiona rozpaczy - dajcie mi prąd bo wybuchnę

Dziwna sprawa - bo nawet jak akumulator był całkowicie dętka, to w przypadku podłączenia go do urządzenia dysponującego dużym zapasem prądu to on pierwszy by poległ (w sensie nawet fizycznie uszkodził).
Maciej - przeszłość auta znana całkowicie (w sensie np. wypadkowości - zadziałania systemów bezpieczeństwa/czy innej elektryki/elektroniki)?