Strona 1 z 7

Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

: 04 cze 2012, 17:00
autor: Wala
Witam, szukając Lybry wpadłem tu na forum (witam raz jeszcze), a czytając tu i ówdzie - widziałem na forum porady typu stosowanie Cif'a przy czyszczeniu lakieru samochodu (bez urazy, ale mnie to przeraża) - chętnie poczytam jak dbacie o swoje piękności i ewentualnie jak będę umiał doradzę przy pielęgnacji auta, czyli jak zrobić, żeby było śliczne jak najdłużej....

Re: Sztuka dbania o auto

: 04 cze 2012, 17:09
autor: FXX
Przepraszam, że co? CIFem po lakierze? 8-O

W moim przypadku jeśli chodzi o Lyberkę to z zewnątrz:
- na mokro szampon do karoserii (tutaj raczej brak konkretnej firmy) + miękka gąbka (z takimi delikatnymi frędzlami ;P ) i woda pod ciśnieniem
- jakiś środek do usuwania zaschniętych owadów
- potem na sucho w zależności od czasu, albo pasta typu Tempo i ręczna polerka, albo mleczko np. Sonaxa (polecam!), miękka szmatka i polerka (wychodzi znacznie szybciej niż zwykłą pastą).
- szyby płynem do mycia okien, zazwyczaj jakiś lepszy CLIN ktory nie powoduje powstawania smug
- do tego felgi specjalnym środkiem do alusków (niestety zapomniałem nazwy)

Wewnątrz:
- wiadomo odkurzacz :D :D
- do plastików, po próbach różnych specyfików, najlepiej o dziwo wypadło Pronto do plastików (K2 czy inne Plaki przegrywają w przedbiegach, bo nie trawię jak plastiki się świecą jak psu : cenzura : )
- dywaniki oczywiście przynajmniej raz w roku prane środkiem do dywanów

W zimie z racji braku garażu z odprowadzeniem wody zostaje myjnia automatyczna :roll:

Odp: Sztuka dbania o auto

: 04 cze 2012, 17:19
autor: dawidson
A zdajesz sobie sprawę, że Tempo niszczy Twój lakier?

viva la macchina!

Re: Sztuka dbania o auto

: 04 cze 2012, 17:24
autor: Boorek
jeśli chcesz pomóc, to może tutaj?

w sobotę miałem trochę czasu i chęci i bawiłem się pastą maguiarsa ultimate compound, a później "polish" z tej samej firmy... niestety ręcznie. Fakt ryski zniknęły, ale nie otrzymałem lustra niestety :x może polecisz czym teraz potraktować mój lakier żeby był taki mirror look ;) Pozdrawiam
ryska
Obrazek

a tutaj bez ryski (nad palcami widać odprysk na rancie
Obrazek

Re: Odp: Sztuka dbania o auto

: 04 cze 2012, 17:34
autor: FXX
dawidson pisze:A zdajesz sobie sprawę, że Tempo niszczy Twój lakier?

viva la macchina!
Wiesz, tak się składa, że wiem co to jest Tempo i wiem jak tego używać. Tempo używam góra dwa razy w roku, szczególnie wiosną po zimie, gdzie wychodzą delikatne zarysowania od błota, kamyszków i innych dziwnych rzeczy obijających lakier.
Do zwykłej pielęgnacji jak napisałem (teraz przeczytałem jeszcze raz moją wypowiedź i może rzeczywiście źle to sformułowałem) używam mleczka Sonax.

Re: Sztuka dbania o auto

: 04 cze 2012, 22:58
autor: Wala
FXX pisze:Przepraszam, że co? CIFem po lakierze? 8-O

W moim przypadku jeśli chodzi o Lyberkę to z zewnątrz:
- na mokro szampon do karoserii (tutaj raczej brak konkretnej firmy) + miękka gąbka (z takimi delikatnymi frędzlami ;P ) i woda pod ciśnieniem
- jakiś środek do usuwania zaschniętych owadów
- potem na sucho w zależności od czasu, albo pasta typu Tempo i ręczna polerka, albo mleczko np. Sonaxa (polecam!), miękka szmatka i polerka (wychodzi znacznie szybciej niż zwykłą pastą).
- szyby płynem do mycia okien, zazwyczaj jakiś lepszy CLIN ktory nie powoduje powstawania smug
- do tego felgi specjalnym środkiem do alusków (niestety zapomniałem nazwy)

Wewnątrz:
- wiadomo odkurzacz :D :D
- do plastików, po próbach różnych specyfików, najlepiej o dziwo wypadło Pronto do plastików (K2 czy inne Plaki przegrywają w przedbiegach, bo nie trawię jak plastiki się świecą jak psu : cenzura : )
- dywaniki oczywiście przynajmniej raz w roku prane środkiem do dywanów

W zimie z racji braku garażu z odprowadzeniem wody zostaje myjnia automatyczna :roll:
Boorek nie otwieram Twoich zdjęć....

Kilka rad, dość tanich w sumie, dla początkujących.

Mycie wstępne:

Jeśli bardzo brudne to - najpierw spłukujemy auto z brudu, najlepiej myjką wysokociśnieniową jak mamy, jeśli nie to nawet wąż ogrodowy. Potem piana aktywna Auto Bride Magi Foam na przykład lub Tenzi Green. Zostawiamy na aucie kilka minut, ale tak, żeby nie wyschło...

Woda w dwóch wiadrach - jedno z szamponem (jakieś neutralne Ph), drugie z czystą wodą do płukania rękawicy (dobrze jakby było z separatorem brudu, ale jak nie ma to też tragedii nie powinno być, jeśli dokładnie spłucze nam brud piana.

Nie myjemy gąbką - wnikają w nią drobinki piasku. Myjemy rękawicą z mikrofibry - za około 10 pln można kupić no name w marketach.

Środek do usuwania owadów - jak najbardziej - psikamy newralgiczne miejsca, czekamy chwilę i spłukujemy pod ciśnieniem lub delikatnie pomagamy rękawicą.

Potem środek do usuwania smoły - np. firmy Wurth. Spryskujemy, chwilę czekamy i ścieramy ściereczką z mikrofibry z Biedronki za 3 pln.

Jeśli wszystko nie zejdzie, trzeba użyć glinki. 200 g kosztuje około 50 pln. Odrywamy kawałek, ugniatamy w palcach placek i spryskując wodą z szamponem auto przesuwamy po karoserii - czyścimy całe nadwozie, szczególnie przednie błotniki i dół drzwi - tam jest najwięcej brudu.

Potem myjemy szybko raz jeszcze auto i suszymy, najlepiej dużą szmatką z mikrofibry, lub ręcznikiem z mikrofibry do osuszania.

Potem? To zależy.

Możemy ręcznie polerować, ale ręczne polerowanie jest trudne i nigdy nie da takich efektów jak polerowanie maszynowe.

Teraz w procesie skróconym możemy nałożyć wosk - naturalny lub syntetyczny - jak kto woli.

Naturalny trzyma krócej, ale daje lepszy efekt tzw. "wet look", syntetyczny dłużej, ale niektórzy mówią, że nie jest tak spektakularny. Są też hybrydy - naturalny z polimerami, takie polecam, łatwo się nakłada i długo trzymają.

Na przykład:

http://showcarshine.pl/201-finish-kare- ... fibry.html

Pasty Tempo nie polecam. Wiem, że ten produkt zakodował się w naszych głowach od lat, bo kiedyś innych nie było. Jednak są dużo lepsze rzeczy i nie trzeba na nie wydawać majątku. Sonax nie jest złą firmą, ale to taki middle middle class....

Zamiast Tempo polecam np. mleczko Abel Auto:

http://agloprima.com.pl/?p=p_212&sName=Abel-Auto

Generalnie pielęgnacja auta to temat rzeka. Ale po to założyłem ten temat :)

Re: Sztuka dbania o auto

: 04 cze 2012, 23:29
autor: FXX
8-O niezły wykład :D : yesyes :
Aczkolwiek na pewno skorzystam z rad : ok2 :

A coś na temat czyszczenia wnętrza? Jakieś sprawdzone środki itd?

Re: Sztuka dbania o auto

: 05 cze 2012, 8:10
autor: Cromik
A ja bym poprosił o jakieś rady co do sprawdzonych środków so skóry, czarnej w moim przypadku. Chodzi o nawilżenie, tak aby nie pękała i była miękka.

Re: Sztuka dbania o auto

: 05 cze 2012, 9:13
autor: Seth
ja ojcu do skórzanej tapicerki kupiłem
i nie narzeka - dość dobry produkt

Re: Sztuka dbania o auto

: 05 cze 2012, 9:38
autor: Wala
Wnętrze:

Najpierw myjemy delikatną gąbką lub pędzelkiem z miękkiego włosia w odpowiednim rozcieńczeniu wodą ze środkiem typu APC, np. Nielsen'a :

http://mrcleaner.pl/nielsen-cyclone-apc-1l-p964.html

Wycieramy do sucha mikrofibrą i nakładamy to środek 303 na przykład (jednocześnie, czyści i zabezpiecza), można kupić tester:

http://www.detailer.pl/sklep/11-303-aer ... tant-.html

Skórę należy czyścić regularnie, tak co około 3 miesiące. Najpierw traktujemy ją tzw. cleanerem i szczoteczką z miękkim włosiem, delikatnie czyszcząc kolistymi ruchami. Wycieramy do sucha i po jakimś czasie nakładamy odżywkę.

Polecam zestaw Gliptone, drogie, ale dobre:

http://showcarshine.pl/184-gliptone-gt1 ... fibra.html

Ważne jest, żeby środków do pielęgnacji nakładać mało i tyczy się to wszystkiego - lakieru, wnętrza, skóry. Ze skórą ostrożnie - nie stosować kremów do rąk i tym podobnych cudów.

Re: Sztuka dbania o auto

: 05 cze 2012, 9:47
autor: Rafako
Ja używam tego już w trzeciej Lancii: :link:
i w domu do sofy ;) : gafa :
Jestem bardzo zadowolony z efektu : ok2 :
Serdecznie pozdrawiam.

Re: Sztuka dbania o auto

: 05 cze 2012, 9:49
autor: brygadzista1
A są jakieś sklepy internetowe w których są te wszystkie rzeczy jakie wymieniłeś coby nie latać po różnych sprzedawcach? I coś do alu oraz opon jeszcze podaj.

Re: Sztuka dbania o auto

: 05 cze 2012, 10:02
autor: Wala
Rafako pisze:Ja używam tego już w trzeciej Lancii: :link:
i w domu do sofy ;) : gafa :
Jestem bardzo zadowolony z efektu : ok2 :
Serdecznie pozdrawiam.

Produkt nienajgorszy, testowałem na domowej skórzanej kanapie. Niestety w porównaniu do typowo skórzanych kosmetyków ma dość krótkotrwałe działanie, ale do odświeżania czystej tapicerki jak najbardziej.

Większość rzeczy znajdziecie tutaj:

http://detailershop.pl

lub tutaj:

www.mrcleaner.pl

Większość zabrudzeń na felgach usunie Nielsen Non Acid Aluminium Cleaner:

http://detailershop.pl/pl/p/Nielsen-Non ... ner-1L/471

ewentualnie:

http://detailershop.pl/pl/p/TENZI-Alux-1l/129

lub środek o nazwie Trix

Re: Sztuka dbania o auto

: 05 cze 2012, 10:22
autor: MacioBA
Super!
Bardzo cenne wskazówki :)
Choć temat już przerabiany nie raz, to może przedstawisz też jakieś reguły postępowania z alcantarą?

Re: Sztuka dbania o auto

: 05 cze 2012, 10:44
autor: Wala
Alcantarę regularnie ostrożnie odkurzamy. Co do czyszczenia to spoko jest wilgotna mikrofibra i pozostawić do wyschnięcia. Traktujemy delikatnie, nie trzemy mocno.

Do czyszczenia trochę poważniejszych rzeczy polecam środki colourlock.

I oczywiście trzeba regularnie impregnować - środek 303 w wersji do impregnacji polecam.