Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

trybi
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 167
Rejestracja: 21 gru 2009, 0:38
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Sztuka dbania o auto

Post autor: trybi » 20 sie 2012, 14:01

brygadzista1 pisze:A są jakieś sklepy internetowe w których są te wszystkie rzeczy jakie wymieniłeś coby nie latać po różnych sprzedawcach? I coś do alu oraz opon jeszcze podaj.
wejdź na carok.pl, ceny dobre i wysyłka freeee....

pääkäyttäjä

Re: Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

Post autor: pääkäyttäjä » 20 sie 2012, 14:33

Nie ma to jak mieć czarne auto - co bym nie zrobił, zawsze czarne ;-)
W sobotę namachałem się szmatą tylko po to, by już dzisiaj Czarna była usyfiona ;-)

trybi
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 167
Rejestracja: 21 gru 2009, 0:38
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Sztuka dbania o auto

Post autor: trybi » 20 sie 2012, 14:50

Mefisto pisze:Witam ponownie.
Robiłem ostatnio porysowany lakier na dachu auta, Ford Focus II po liftingu.
A więc najważniejsze jest aby znać twardość lakieru na swoim aucie. Z autopsji wiem, że na Lybrach klar jest bardzo miękki. Na Focusie zdecydowanie twardszy. Najlepiej spytać lakiernika jaki mamy lakier.
1. Mycie auta.
Tak jak wspomnieli koledzy nadwozie należy dokładnie spłukać wodą pod ciśnieniem. Ale jedna uwaga !! Nie radzę myć myjką samochodu ze szpachlą pod lakierem. Istnieje duże ryzyko, że woda może odspoić szpachlę i odejdzie ona od blachy. Jeżeli auto ma blacharską przeszłość to polecam wąż i wodę z kranu.
Co do szamponu to nie mam zdecydowanego faworyta.
2. Glinkowanie.
Po dokładnym umyciu nadwozia szukamy resztek smoły, owadów i ptasich odchodów ( bez piasku ) na nadwoziu i usuwamy je glinką. Ja ostatnio używam zestawu Sonaxa z płynem poślizgowym. Glinka jest średniej twardości i dobrze pochłania nieczystości. Płynem spryskujemy miejsce pracy glinki i tak długo pocieramy nieczystości, aż wszystkie nie zejdą. UWAGA !! Glinki nie używany na rozgrzanym nadwoziu bo się topi, klei do nadwozia i traci swoje właściwości.
3. Polerowanie.
Przed polerowaniem oglądamy nadwozie i wyszukujemy ?głębokich? rys, tj. takich które ni doszły do bazy, ani tym bardziej do podkładu, ale o tym napiszę na samym końcu moich wywodów. No to wracamy do rys. Jak je zlokalizujemy to możemy użyć papieru ściernego gradacji 1200, 1500, 2000 na mokro. ( Ja się w taki sposób przekonałem, że Lybra ma miękki lakier ). W zależności od twardości używamy odpowiedniego papieru. Najlepiej zacząć od 2000 i jak nie będzie efektów to robimy grubszym 1500 itd. UWAGA !! Nie radzę gładzić rys papierem nikomu, kto nigdy tego nie robił bo bardzo szybko można zetrzeć klar. Następnie ręcznie poleruję miejsca gdzie nie dostanę się urządzeniem, tj. miejsca pod klamkami, okolice tablicy rejestracyjnej itp.
I zabieramy się do właściwego polerowania. Ja używam polerki z niskiej półki z regulowanymi obrotami i wolnym startem. Korzystam z polerki mimośrodowej, która jest szybsza ale i trudniejsza w użyciu. Używam 2 tarcz twardej i miękkiej. Najpierw zakładam twardą i przystępuję do polerowania. Kolejność paneli jest obojętna. Ja zaczynam od dachu, potem jedna strona, maska dla relaksu rąk, druga strona i na końcu klapa bagażnika.
Korzystam z kilku past firmy Farecla. Jest to pasta do polerowania ręcznego i mechanicznego, na sucho ( tylko ręcznie ) i na mokro ( mechanicznie ).Ja używam past G3, G6 hydro i G10 ( to jest mleczko nabłyszczające ). Dla jednych praca na mokro jest wadą, bo robi dużo syfu w około. Dla mnie to jest zaleta bo trudniej przypalić lakier.
Przed rozpoczęciem pracy moczymy tarczę w wodzie. Następnie przykręcam do urządzenia i osuszamy tak aby uzyskać lekko wilgotną gąbkę. Następnie nakładamy dwa paski pasty G3 po przeciwległych stronach tarczy. Rozsmarowujemy pastę po panelu i rozpoczynamy polerowanie od wolnych obrotów ok. 300-400. Polerujemy równomiernie na całej powierzchni. Jeżeli stwierdzimy, że brakuje wody to pryskamy atomizerem takim jak płyn do mycia okien na panel tak aby powierzchnia polerowana była cały czas wilgotna. Polerujemy wzdłuż, w poprzek zawsze w przeciwną stronę do poprzedniego przejazdu. Jak stwierdzę, że jest mało pasty na nadwoziu to dokładam jeszcze trochę na tarczę. Spryskuję tarczę wodą i panel też.
Jak przelecimy całość na 400 obr. To następnie podnosimy prędkość do 800 obr.min. i postępujemy jak poprzednio. Na koniec 1200 obr. Dla uzyskania połysku i polerujemy jak przy niższych prędkościach nie zapominając o roszeniu panela.
UWAGA !! Jak nie mamy doświadczenia można sprawdzić efekt prac odkurzając jakieś miejsce i wtedy zobaczymy czy uzyskaliśmy oczekiwany efekt. Jeżeli są widoczne rysy to wracamy do 400 obr., dajemy torcie pasty i polerujemy.
Po polerowaniu całego nadwozia gąbką twardą, czas na gąbkę miękką. Aby uzyskać efekt lustra i pozbyć się ewentualnych ?hologramów? używam miękkiej gąbki. Na gąbkę po namoczeniu o odsączeniu nanoszę niewielką ilość pasty G3 tak aby podczas polerowania nie pochłonęła mi pasty która jest na nadwoziu. Czasami dla lepszego efektu dodaję na każdy panel mleczko G10, które łączy się z pastą G3 która pozostała po polerowaniu twardą gąbką. I procedura jest podobna jak przy twardej gąbce najpierw 400 obr., potem 800 i na końcu 1200 obr.
Po tych zabiegach auto jest białe jak u piekarza. Nie zdejmuję pasty na sucho tylko myję znów całe auto.
4. Woskowanie.
Po umyciu i osuszeniu nakładam wosk ręcznie i następnie poleruję szmatką z micro fibry do uzyskania gładniej powierzchni. Używam Collinite. Jest bardzo dobra i wystarcza z reguły na 6 miesięcy. Ja woskuję auto w jesieni i na wiosnę. Z tym woskiem trzeba uważać. Zasada nakładania jest następująca. Nakładamy najpierw wosk na 2 panele. Czekamy ok. 2-3 min. I polerujemy 1 panel. Następnie woskujemy 3, i potem polerujemy drugi i tak aż do końca. Im dłużej wosk jest na nadwoziu tym bardziej jest twardy i trudniej go polerować.
5. Czyszczenie.
Po polerowaniu i woskowaniu we wszystkich zakamarkach zostało jeszcze mnóstwo pasty i wosku. Do wyczyszczenia pyłu używam starej szczoteczki o miękkim włosiu i czyszczę tak długo, aż wszystko zejdzie. Następnie pędzelkiem do malowania omiatam trudno dostępne miejsca do uzyskania czystości. Z elementów plastikowych pasta dość ciężko schodzi więc korzystam z magicznej gąbki. Jest idealna. Oprócz pasty potrafi usunąć stary brud zalegający w porach nielakierowanych elem. Plastikowych. Czasami na zniszczonych elem. Plastikowych używam czernidła. Kiedyś podchodziłem do tego wynalazku z rezerwą, ale jak zauważyłem spełnia swoją funkcję.

GENERALNA UWAGA !! Nie polerujemy, glinkujemy i woskujemy auta w pełnym słońcu i przy wysokiej temp. Najlepszą pogodą jest 20-25 st Celcjusza, zachmurzone niebo.
Poniżej zdjęcia z polerki Focusa, który miał dużo głębokich rys ( nie do usunięcia ) i mnóstwo płytszych.

P.S. Kiedyś opiszę jak można wypełnić głębokie rysy tak aby nie było ognisk korozji. Wypolerować szyby. Czym czyszczę i konserwuję wnętrze. Jak wyczyścić brud z klocków ham. Na felgach aluminiowych.
Zdjęcia są słabej jakości bo robiłem je telefonem w pochmurny dzień.

Do usunięcia odchodów użyłem glinki. Następnie papier ścierny 1200 i 2000 na mokro, następnie pasta G3 na twardej gąbce i miękkiej gąbce. Po umyciu wosk i to wszystko.

Pozdrawiam i życzę dużo zabawy.
kolego,a używałeś innych past? Wg mnie pasty Farecla są delikatnie mówiąc "mocno brudzące", jako że polerkę robię w zwykłym blaszaku, gdzie jest upchane mnóstwo innych "potrzebnych" rzeczy to nie chciałbym żeby one wszystkie pokryte były resztkami pasty. Osobiście używam zestawu Poorboys SSR. nie trzeba tego nawadniać, nie syfi się wszystko dookoła, a z efektów jestem zadowolony. A i mała różnica, je na początek startuję z miękkiego pada i średniej pasty, jeśli się okaże że swirle i rysy taka kombinacja usunie to używanie twardego zestawu na początek mija się z celem. Zgarniesz grubszą warstwę, spłycisz za mocno lakier. Zazwyczaj średni pad i mocnościerna pasta to jest max czego używam, wiekszość auta robię pomarańczowym Flexi (Polishing Pad) z SSR2, a jak chcę lusterko to czarny finish z SSR1.
Coolnite używam na jesień/zimę, a teraz tylko Dodo Juice Purple Haze lub Blackhole, idealne na ciemny lakier : yesyes :
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Mefisto
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 493
Rejestracja: 29 kwie 2010, 13:29
Lokalizacja: Knurów

Re: Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

Post autor: Mefisto » 21 sie 2012, 16:13

Witam.
Kolego Trybi.
Napisałem, że ta pasta ma swoje plusy i minusy. Pastami na sucho trzeba uważać żeby nie spalić lakieru. Co do syfu to jest go sporo ale dość szybko i łatwo się go usuwa. A Farecla i woda jest wg mnie najlepsza jak nie znasz twardości lakieru. Do Lancii tak jak napisałeś stosuję miękki pad, ale już w Focusie to nie przejdzie. Robiłem 3, pierwszy nauka lakier w dobrym stanie, drugi porysowany jakby 10 lat jeździł na automatyczną myjnię, po roku od wykonani polerki wygląda super, trzeci ten ze zdjęć miał głębokie rysy tak jakby przejechał pod stalową liną, rysy były na całym dachu. Część niestety pozostała bo były za głębokie doszły do podkładu i tylko wygładziłem krawędzie żeby nie rzucało się w oczy.
Co do miejsca polerowania to preferuję świeże powietrze, w świetle słonecznym widać doskonale wszystkie przebarwienia i niedoskonałości. Podczas polerowania kontrolnie na pierwszym panelu ściągam trochę pasty żeby zobaczyć czy rysy zostały usunięte i następne panele staram się polerować tak samo jak pierwszy. Tylko czasami zdarza się, że coś wymaga poprawy.

O.T. Kiedyś dla reklamy zrobiłem gościowi maskę w czerwonym cinquecento. Całe nadwozie było mocno utlenione tak, że wygląda jakby było permanentnie zakurzone. Nie skusił się na całość. Ale jak go widzę na mieście to wygląda to tak jakby maskę miał polakierowaną niedawno. Błysk aż w oczy razi w stosunku do reszty auta.

Pozdrawiam
Mefisto

Lancia...the way of life...

grisciuk
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 17
Rejestracja: 07 wrz 2012, 8:44
Imię: Igor
Lokalizacja: Cz-wa

Re: Sztuka dbania o auto

Post autor: grisciuk » 07 wrz 2012, 16:24

romlen pisze:
Dawid pisze:
romlen pisze:Zbyt dużo tu cennych porad i sugestii aby za miesiąc temat znikł kasowany przez bezduszne procesy silnika forum. Stąd zmieniłem go na przyklejony.
Ja bym tylko zmienił tytuł na pielęgnacja czystości samochodu.Bo ten tutaj troszkę nie tak.Dla mnie sztuka dbania o auto kojarzy się z tym by samochód był zawsze sprawny i doinwestowany technicznie.To jest najważniejsze ;) Ale to tylko moja sugestia.:)
Słuszne.

A moje 3gr? Nie będę chyba odkrywczy jak napiszę, że nic nie wpływa tak destrukcyjnie na lakier jak myjnia automatyczna. Mam namacalny przykład moich znajomych gdzie jedno auto jeździ na myjnię a drugie pucowane jest ręcznie. Lakier "pod światło" zupełnie inny. A jak już myjemy ręcznie to wszystkie powyższe wskazówki (z którymi się jak najbardziej zgadzam) zapewnią, że do auta będzie się przyjemnie wsiadać.

Zgadzam się z Tobą. Wyrzekać się myjni automatycznych. Stosują tam dużo szkodliwej chemii dla auta, poza tym szczotki rysują lakier. Najlepszy sposób to wiadro z wodą + najzwyklejszy szampon samochodowy + miękka gąbka + hydro-wosk + systematyczność. Przede wszystkim zmywać jak najszybciej ptasie odchody, bo chyba każdy wie jak paskudnie wżera się to w lakier...
Obecnie: Lybra 1,9JTD 2002; Phedra 2,0HDI 2003
Wcześniej: Lybra 2,4JTD 2002; Lybra 2,4JTD 2003; Thesis 2,4JTD 2003; Lybra 2,4JTD 2002;

pääkäyttäjä

Re: Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

Post autor: pääkäyttäjä » 07 wrz 2012, 21:52

Oh ja naiwny : zolta : - skusiłem się na Groupona (nieco ponad miesiąc temu) na mycie i pranie auta w środku. Sceptycznie do tego podszedłem no ale dobra... 169 Zł zamiast 440. Pełny pakiet: mycie ręczne, pranie wykładziny i podsufitki, czyszczenie tapicerki. Umówiłem się, pojechałem. Uczuliłem panów, żeby nie prali przypadkiem alcantary na mokro.

Dzień odbioru - po ustaleniu, że do tego czasu auto na pewno będzie suche. Przyjeżdżam i widzę, że auto nie jest suche - drzwi pootwierane... macam fotele - mokre! Pytam się, czym to robili na co usłyszałem, że : cenzura : z turboszczotką Karchera (na podłokietniku widać było zmechaconą alcantarę - zwróciłem im uwagę, że tego nie było...). Na mój jęk zawodu, że prosiłem nie moczyć tapicerki, nic nie odpowiedzieli. Badanie bagażnika - suprajs, sierść psa (przed kilkoma dniami, szwagier i siostra pożyczyli auto na kilka dni, bo potrzebowali większe), celowo zostawiona "psia łapa" na rolecie nie zmyta... podsufitka - nawet chyba nie ruszona. Wykładzina? Lepiej bym to zrobił...

Wynik? Za 169 Zł dostałem wyplakowane wnętrze, wilgotne miejscami siedzenia, niedomyte i niedoprane miejsca (chociaż z zwnątrz auto umyli perfekcyjnie i opony wypastowali) w środku, nie ruszona podsufitka. Za tę kasę to ja sam sobie lepiej bym poradził.

Na koniec jeszcze zawołali, że za kombi biorą 30 Zł więcej. Odparłem, że na Grouponie nigdzie nie jest to napisane ani w regulaminie usługi kupowanej przez portal też nie. Panowie tych pieniędzy nie zobaczyli, bo za taką fuszerę to oni zobaczą je jak świnia niebo.

Nie polecam zatem ani Groupona ani myjni ADHD w Sosnowcu. : czerwona :

Awatar użytkownika
kielon
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 329
Rejestracja: 28 wrz 2009, 20:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

Post autor: kielon » 07 wrz 2012, 22:15

http://www.wykop.pl/ramka/1256103/vw-go ... -by-woman/ niby golfina ale panna dla mnie ma poziom Master...gdzie takiej kobiety szukać ? :lol:
Lancia Delta II 1.6ie 8V 95r.

grisciuk
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 17
Rejestracja: 07 wrz 2012, 8:44
Imię: Igor
Lokalizacja: Cz-wa

Re: Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

Post autor: grisciuk » 08 wrz 2012, 11:55

daghda pisze:Oh ja naiwny : zolta : - skusiłem się na Groupona (nieco ponad miesiąc temu) na mycie i pranie auta w środku. Sceptycznie do tego podszedłem no ale dobra... 169 Zł zamiast 440. Pełny pakiet: mycie ręczne, pranie wykładziny i podsufitki, czyszczenie tapicerki. Umówiłem się, pojechałem. Uczuliłem panów, żeby nie prali przypadkiem alcantary na mokro.

Dzień odbioru - po ustaleniu, że do tego czasu auto na pewno będzie suche. Przyjeżdżam i widzę, że auto nie jest suche - drzwi pootwierane... macam fotele - mokre! Pytam się, czym to robili na co usłyszałem, że : cenzura : z turboszczotką Karchera (na podłokietniku widać było zmechaconą alcantarę - zwróciłem im uwagę, że tego nie było...). Na mój jęk zawodu, że prosiłem nie moczyć tapicerki, nic nie odpowiedzieli. Badanie bagażnika - suprajs, sierść psa (przed kilkoma dniami, szwagier i siostra pożyczyli auto na kilka dni, bo potrzebowali większe), celowo zostawiona "psia łapa" na rolecie nie zmyta... podsufitka - nawet chyba nie ruszona. Wykładzina? Lepiej bym to zrobił...

Wynik? Za 169 Zł dostałem wyplakowane wnętrze, wilgotne miejscami siedzenia, niedomyte i niedoprane miejsca (chociaż z zwnątrz auto umyli perfekcyjnie i opony wypastowali) w środku, nie ruszona podsufitka. Za tę kasę to ja sam sobie lepiej bym poradził.

Na koniec jeszcze zawołali, że za kombi biorą 30 Zł więcej. Odparłem, że na Grouponie nigdzie nie jest to napisane ani w regulaminie usługi kupowanej przez portal też nie. Panowie tych pieniędzy nie zobaczyli, bo za taką fuszerę to oni zobaczą je jak świnia niebo.

Nie polecam zatem ani Groupona ani myjni ADHD w Sosnowcu. : czerwona :

Wiele znam podobnych przypadków z "okazjami" przez Groupon. Prawda jest taka, że firmy usługowe traktują to jako własną reklamę, a nie ofertę która przynosi zyski. Skoro nie ma z tego dochodu to musi być usługa expres, bo trzeba jeszcze zarobić...
Obecnie: Lybra 1,9JTD 2002; Phedra 2,0HDI 2003
Wcześniej: Lybra 2,4JTD 2002; Lybra 2,4JTD 2003; Thesis 2,4JTD 2003; Lybra 2,4JTD 2002;

pääkäyttäjä

Re: Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

Post autor: pääkäyttäjä » 08 wrz 2012, 11:57

Żeby było śmieszniej - wybrałem tego droższego Groupona...

Awatar użytkownika
strzygonn
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 131
Rejestracja: 19 lis 2011, 12:09

Re: Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

Post autor: strzygonn » 08 sty 2013, 19:42

Co do tematu polerki ja tak jak kolega mefisto też używałem środków farecli i bylem bardzo zadowolony efektami tymbardziej ze była to moja pierwsza polerka.
A tu efekty
Przed
Obrazek

No i po (kilka miesięcy po polerce)
Obrazek
Myślę że różnica jest kolosalna i widoczna gołym okiem i no i efekt długotrwały.
Jeśli ktoś nie ma doświadczenia i chce spróbować polerki i nie zniszczyć lakieru z powodzeniem może zacząć od farecli moim zdaniem to dobre produkty dla początkujących zaczynających przygodę z detalingiem.

Awatar użytkownika
muflon
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 40
Rejestracja: 05 lis 2012, 22:53
Imię: Franek
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

Post autor: muflon » 23 lut 2013, 15:37

Koledzy apropos dobryc cen bo sam się za samochód zabieram to jeszcze dziś mają spore promocje w detailer.pl więc korzystajcie , ja tak zrobiłem, sorry że tak późno daję znać. A co do smoły polecicie najlepszego? myśle że się nada einszett ?:)
http://www.detailer.pl/sklep/298-1z-ein ... -wash.html

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

Post autor: Krzysiek82 » 27 maja 2013, 7:42

Ja mam granatowy lakier, a samochód trzymam na parkingu o szutrowym podłożu z mnóstwem piasku / kamyków / żwiru / itd., pełnym dziur. Samochód po umyciu jest czysty raptem... hmmm... 5 dni? Każdy kto przez niego przejeżdża zostawia tumany kurzu na innych samochodach... Do tego kamyki, piasek, itp. skutecznie poobijały mi lakier na drzwiach... Ot, dbaj o samochód jak o siebie a i tak ktoś / coś ci go zniszczy...

Alternatywa to trzymanie samochodu pod blokiem. Z małym ale - ostatnio nowe BMW 7 zostało skopane (!) aż jego części walały się po parkingu, a Fiat UNO pozbył się wszystkich tylnych szyb... Witamy w Polandii XXI wieku w środku Europy...

adamM20
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 3301
Rejestracja: 28 lip 2012, 9:56

Re: Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

Post autor: adamM20 » 30 cze 2013, 21:15

... dzisiaj cały dzień walczyłem z wykładzinami bagażnika, które po wielokrotnym praniu wyglądają jak nowe (prawie) :D
Amunicją w tej walce była zwykła, kupiona w zabrzańskim Makro, pianka do tapicerek (zdjęcie), która okazała się taką sobie, choć co napisałem efekt końcowy został osiągnięty. Ponieważ mam w planie (wcześniej lub później) atak na wykładzinę środka kappy to może ktoś używał z dobrym skutkiem czegoś lepszego i podrzuci jakąś rekomendację? Obawiam się, że "makrowska" pianka z wykładziną środka może sobie nie poradzić a na jej czyszczenie chciałbym przeznaczyć nie więcej niż jedną sobotę lub niedzielę. Z góry dziękuję.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
strzygonn
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 131
Rejestracja: 19 lis 2011, 12:09

Re: Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

Post autor: strzygonn » 30 cze 2013, 22:55

Ja używam tego :D
Obrazek
Moim zdanie daje rade i to nawet z mocno wtartym "starym" brudnym i pozostawia na długo bardzo przyjemny zapach.... : yesyes : :D

malec_krzych
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 9
Rejestracja: 22 sie 2013, 14:36
Imię: Krzych
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak utrzymać auto w czystości i ładnym lakierze

Post autor: malec_krzych » 06 wrz 2013, 15:01

Witam ponownie. Dziękuję za odpowiedzi w moim wcześniejszym temacie. Syn jeździ już swoją Lancią i jest zadowolony jak nie wiem co! Musi jedynie gruntowanie przeprać tapicerkę po poprzednim właścicielu. Szukamy jakiejś sprawdzonej firmy we Wrocławiu wykonującej te usługi. Znaleźliśmy takie miejsce http://alegratka.pl/ogloszenie/kompleks ... 1b2389d7e9 Polecacie?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nadwozie i wnętrze”