Lancia Klub Polska

Po "zabawie" z Euroscanem , który to program wskazał najpierw uszkodzony czujnik położenia wału i prędkości obrotowej ( czujnik został naprawiony , silnik ruszył ) - kolejny wskazany błąd dotyczył sondy Lambda . I zgadza się - potwierdził objawy : falujące obroty , przepał ~19l/100 . Problem polega na tym , że sonda była wymieniona na nową ~2 tys km temu , więc co mogło spowodować jej tak szybką awarię ? A druga zagadka to napięcie wskazywane przez miernik podłączony do sondy : ~3,3 V ( ! ) Na pewno nie jest to prawidłowe napięcie i skąd takie wysokie ?
Miał ktoś podobny problem ? Silnik : Delta II z 1994 r. 2,0 16V

moze jest to sonda 5V
Bezposrednie napiecie wychodzace z sondy? po odpieciu od kompa calkowicie?

W 2.0 16v Sonda jest, 0-0.8V, trzeba sprawdzić czy nie ma przebicia z grzałki, lub jakiegoś uszkodzenia w wiązce prowadzącej do sondy.

schab pisze:Po "zabawie" z Euroscanem , który to program wskazał najpierw uszkodzony czujnik położenia wału i prędkości obrotowej ( czujnik został naprawiony , silnik ruszył ) - kolejny wskazany błąd dotyczył sondy Lambda . I zgadza się - potwierdził objawy : falujące obroty , przepał ~19l/100 . Problem polega na tym , że sonda była wymieniona na nową ~2 tys km temu , więc co mogło spowodować jej tak szybką awarię ? A druga zagadka to napięcie wskazywane przez miernik podłączony do sondy : ~3,3 V ( ! ) Na pewno nie jest to prawidłowe napięcie i skąd takie wysokie ?
Miał ktoś podobny problem ? Silnik : Delta II z 1994 r. 2,0 16V

A jaką sondę zamontowałeś ?
Końcówki były zarobione ?
Była zamontowana wtyczka - wtyczki ?

Dlaczego pytam
A no dlatego że niewolno przewodów lutować owijać taśmą .
Takie działania prowadzą do utraty gwarancji na sonde.
Przewodem czarnym (masa) do sondy dostaje się powietrze.

Nie przewód nie był lutowany. Problemem był i w zasadzie jest, bo tego nie naprawiłem, bo autem bardzo mało jeżdżę niewłaściwa sonda, która teoretycznie miała pasować do mojego auta, a faktycznie tak nie jest.