Strona 4 z 6

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 23 maja 2007, 23:23
autor: Roger7
"tomek" pisze:W KAPPIE zawze aplikowalem w miejsce mocowania filtra kabinowego, oczywiscie po jego wyjeciu. Uklad przez ten czas pracowal bez filtra.
Poza tym zawsze aplikowalem rowniez w przewody wentylacyjne od strony kabiny auta - niestety Wurth ma za gruba koncowka, a raz udalo mi sie 'zalac' skrzynke bezpiecznikow!
Ale w opisie aukcji jest napisane aby wsunąć końcówkę w przewód odprowadzający wilgoć z parownika. Gdzie jest taki w Kappie ?

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 04 cze 2007, 23:55
autor: maki
gdzie jest umieszczony filtr kabinowy w themie??

czy rura, ktora jest pod siedzeniem kierowcy to rurka zasysajaca powietrze z kabiny??

pozdrawiam

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 13 cze 2007, 12:21
autor: norbiwolow
u mnie od omegi z weglem mozna dostac po 30 złotych - jakby ktoś chciał to moge załatwic dla klubowicza :)

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 20 sie 2007, 11:03
autor: Kmicic
"tomek" pisze:a raz udalo mi sie 'zalac' skrzynke bezpiecznikow!
potwierdzam, kierunkowskazy przestają działać. Trzeba rozbierać, suszyć i ogólnie uważać na to miejsce nawet przy czyszczeniu sprayem deski.

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 20 sie 2007, 12:31
autor: grzole
"Kmicic" pisze:
"tomek" pisze:a raz udalo mi sie 'zalac' skrzynke bezpiecznikow!
potwierdzam, kierunkowskazy przestają działać. Trzeba rozbierać, suszyć i ogólnie uważać na to miejsce nawet przy czyszczeniu sprayem deski.
Środek odgrzybiajacy jest "żrący" i potrafi wytrawić płytkę drukowaną. Koniecznie dokładnie przemyj i osusz.

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 20 sie 2007, 21:59
autor: Kmicic
"grzole" pisze:
"Kmicic" pisze:
"tomek" pisze:a raz udalo mi sie 'zalac' skrzynke bezpiecznikow!
potwierdzam, kierunkowskazy przestają działać. Trzeba rozbierać, suszyć i ogólnie uważać na to miejsce nawet przy czyszczeniu sprayem deski.
Środek odgrzybiajacy jest "żrący" i potrafi wytrawić płytkę drukowaną. Koniecznie dokładnie przemyj i osusz.
Dokładnie tak zrobiłem :mrgreen:

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 10 kwie 2008, 11:32
autor: Prometeo
Dziekuje wszystkim za informacje, też musze odrzybie klimę, bo czuć wilgocią.
Pozdrawiam wszystkich na forum

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 29 mar 2009, 17:45
autor: Jano
Tak jak pisali poprzednicy należy uważać na bezpieczniki i dozować piankę do wlotów z umiarem szczególnie lewa strona i góra.
Wczoraj poszedłem za ostro, bo po zabiegu musiałem rozebrać przerywacz kierunkowskazów aby go osuszyć :) . W Lidlu jest za 7 zeta środek zapachowy do klimatyzacji / cytryna/ .
Pojemnik pod ciśnieniem otworzyć pod nogami pasażera, włączyć obieg zamknięty, zostawić z włączoną klimą na 10 min. Oczywiście opuścić pojazd.

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 30 mar 2009, 14:51
autor: Marcin_D
No ja muszęfilt nowy kupić i może w sobotę porządek zrobię po zimie - w tamtym roku wpsikałem cały środek do środka i miałem spokój i ładny zapach, a po prawie roku czuję że filtr do wymiany to od razu środek wpsikam.

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 30 mar 2009, 16:05
autor: sam_go
Ten filterek, to jaki dajesz?, bo z filtronu jakiś luźny jest. Z tego co pamiętam, to kredkę wsadziłem, coby się nie gamgał. Podobno od omegi lepiej pasuje. Ktoś stosował, to proszę o wrażenia.

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 30 mar 2009, 16:46
autor: Jano
Dzisiaj wymieniłem filtr kabinowy Pasuje od Omegi B jak ulał Nr.1001A 290x226x17,5
Z literką A jest węglowy. I różni się tylko grubością o 2,5 mm. Koło mnie nie mieli węglowego, więc kupiłem zwykły. Zalecana wymiana po 15.000. Stary u mnie totalny syf. Wymiana z wypsikaniem pianką od grzybów 20 min. Od razu czuć różnicę w sile nadmuchu powietrza.






Kappa JTD

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 01 kwie 2009, 18:34
autor: Jacek
Witam wszystkich.
Pozwoliłem sobie dorzucić swoje trzy grosze.
Zanim weźmiemy się za "zrób to sam -Panie Słodowy" trzeba sobie postawić pytanie:
Czy umiem, mam czym i co najważniejsze czy zrobię to na pewno prawidłowo i skutecznie?

Prawdą jest że filtr można wymienić i napsikać jakiejś pianki albo powiesić choinkę zapachową, ale nie mamy potem pewności że nie będziemy chorować. Oszczędzenie tych 70-140zł za robociznę majac w perspektywie chorobę jest samo w sobie chore.
Sam jeździłem w błogiej nieświadomości kilka sezonów, potem tu na forum wyczytałem że trzeba odkażać więc pojechałem do dobrego klimatologa i od tej pory jeżdżę co roku. Jeżdżę nią od 2001roku, nie wyłączając klimatronika nigdy. Nikt z mojej rodziny nie choruje na górne drogi oddechowe, mimo wszystkich opowieści przeciwników klimy.
Serwis klimy to nie tylko odkażanie ale trzeba sprawdzić ciśnienie czynnika, wymyć ciśnieniowo parownik i skraplacz więc ograniczając się do nawalenia pianki we wloty ryzykujemy nie tylko zdrowie ale i awarię układu właśnie wtedy gdy nam będzie najbardziej potrzebny. Obejrzyjcie sobie ile jest nawbijanych robali w radiatorze skraplacza po każdym sezonie.

Parafrazując reklamę: zdrowie jest bezcenne, za resztę zapłacimy kartą MasterCard.

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 01 kwie 2009, 19:03
autor: Jano
W zasadzie zgadzam się z opinią kolegi.
Jest tylko pytanie, czy robimy to zachowawczo jako dodatek do niedawno wykonanej usługi czy rytualnie sami zajmujemy się problemem na zasadzie jak działa to jest ok. W drugim wypadku jestem całkowicie za sprawdzeniem całego układu w porządnym warsztacie raz w roku.

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 01 kwie 2009, 23:06
autor: sam_go
W zasadzie, to nie do końca się zgadzam, bo co innego serwis techniczny w postaci sprawdzenia szczelności i doładowania czynnika - tego sami nie zrobimy i należy to zrobić w warsztacie, no chyba, że nie zależy nam na przyjemnym chłodku.
Co innego wymiana filtra i przeprowadzenie odgrzybiania. To można zrobić samodzielnie, "a skoro nie widać różnicy to po co przepłacać?" Coś nie mam przekonania, że w serwisie unikneli byśmy zalania bezpieczników środkiem odgrzybiającym - zwłaszcza, jeśli serwis widzi np. Kappę po raz pierwszy ( pisane o tym było na forum).

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

: 01 kwie 2009, 23:48
autor: Jacek
Sam_go, jak to się mówi Twój cyrk -Twoje małpy.
Pytanie tylko czy nie widząc różnicy naprawdę jej nie ma. Zarówno serwis techniczny jak i sterylizację trzeba kiedyś zrobić a na pewno taniej razem.
Ja jeżdżę do najlepszego (ale nie ASO) klimiarza, nigdy nie żałuję i widzę różnicę porównując z kolegami od "tańszych" opcji. Zawsze proszę o pełny przegląd.
Kiedyś gość się nie wyrobił więc miałem okazję obserwować pełną obsługę mojej klimki i to mnie przekonało.

Z drugiej strony poza wymianą oleju i geometrią zawieszenia wszystko pozostałe robię sam bo mi się scyzoryk w kieszeni otwierał jak miałem zrobione.
Najpierw "pseudofachowiec" spierdzieli a potem wszyscy mówią że się włoskie psują.