Strona 6 z 6

Odp: Lybra - serwis klimy(oznować?spray?)

: 13 maja 2009, 12:19
autor: Boorek
nie wiem skąd wzieliście kwoty ca. 300 zł. Ja za standardowy serwis ze sprawdzeniem szczelności i ozonowaniem zapłaciłem 150 zł.... później chłodziło ładnie i nic nie śmierdziało... chociaż wcześniej tez nie ;) w najbliższym czasie mam zamiar zrobic to samo w drugim aucie w którym trochę czuć klimę więc na bank zdam relacje jak odkopię ten temat.



P.S.
kaeres pisze:Nie, w misiu nie miałem.
Napisałem, że dowiedziałem się ostatnio iż nawet w nieklimatyzowanych samochodach trzeba robić przegląd wentylacji co rok bo inaczej zacznie śmierdzieć i każdy uczulenie dostanie :)
: lol : ciekawe kto takie dyrdymały opowiada ;) Pozdrawiam

Odp: Lybra - serwis klimy(oznować?spray?)

: 14 maja 2009, 13:44
autor: kaeres
Boorek pisze:nie wiem skąd wzieliście kwoty ca. 300 zł. Ja za standardowy serwis ze sprawdzeniem szczelności i ozonowaniem zapłaciłem 150 zł.... później chłodziło ładnie i nic nie śmierdziało... chociaż wcześniej tez nie ;) w najbliższym czasie mam zamiar zrobic to samo w drugim aucie w którym trochę czuć klimę więc na bank zdam relacje jak odkopię ten temat.
1. Cenę wziąłem z cennika jednej z firm zajmujących się serwisowaniem klimatyzacji. Jest to cena kompleksowej usługi. Były również i takie które oferowały w okolicach 150-200zł ale nie doprecyzowali za co.
Ty robiłeś tylko sprawdzanie szczelności i ozonowanie.
A gdzie filtr kabinowy, wymiana oleju ?
Spokojnie z 300zł byś zapłacił.

P.S.
kaeres pisze:Nie, w misiu nie miałem.
Napisałem, że dowiedziałem się ostatnio iż nawet w nieklimatyzowanych samochodach trzeba robić przegląd wentylacji co rok bo inaczej zacznie śmierdzieć i każdy uczulenie dostanie :)
Boorek pisze: : lol : ciekawe kto takie dyrdymały opowiada ;) Pozdrawiam
Nie dyrdymały tylko tak jest.
Każdy Ci powie, że o wentylację w samochodzie trzeba dbać nawet jak nie ma klimy.
A to, że doda do tego iż jeżeli tego nie zrobisz to zginiesz za niedługo to już inna kwestia :)

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji

: 14 maja 2009, 15:44
autor: stabraf

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji

: 19 cze 2009, 10:02
autor: jack105
Witam wszystkich forumowiczów.
Jestem tutaj nowy ale widzę, że na forum wypowiadają się ludzie nie mający kompletnie pojęcia o budowie i działaniu klimatyzacji samochodowej. Chodzi mi o wymianę oleju. Olej rozrzucony jest po całym układzie i nie ma możliwości jego spuszczenia. Aby olej wymienić należałoby rozebrać na części składowe całą klimę i płukać każdą część odpowiednimi preparatami. Operacja w 100% nieopłacalna, dla sprężarki o wiele gorsze są opiłki ze zużywających się elementów. Od tego też sprężarki niestety padają. Co do osuszacza polecam firmę CLIMA TEAM można tam kupić wiele części do klimy.

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji

: 08 sie 2009, 10:44
autor: przemek4866
Podepne sie pod ten post -czy ktos orientuje sie czy w lubuskim można nabić gdzieś klime ,ale starym czynnikiem ?

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji

: 11 wrz 2009, 12:28
autor: bomal23
Ja w tym roku wnętrze Kappy odgrzybiłem "ozonowaniem" wymieniłem filtr kabinowy węglowy, dałem do sprawdzenia cały układ pod specjalistyczną maszynę i jest ok. W tamtym roku zmieniłem osuszacz na nowy. I to była najlepsza decyzja dla klimy w Kappie, bo co roku uzupełniałem układ czynnikiem i olejem w warsztacie specjalistycznym i ciągle było kiepskie chłodzenie. Pseudo fachowcy w firmie "Klima+" w Lublinie w 2005 r. spaprali mi robotę a kasę zdarli niesamowitą. Tzn. mieli mi wymienić łożysko na porządne, układ sprawdzić, co trzeba wymienić tak by układ działał wreszcie wydajnie. Po zrobieniu rzeczy o które prosiłem na początku było dobrze (tzn. łożysko już nie huczało), lecz układ nadal był taki sam słabo wydajny jak przedtem. No może trochę nieznacznie lepiej chłodził wnętrze. Myślałem, że tak ma być. Ale po 14 miesiącach znowu walnęło łożysko od sprężarki klimy. Tym razem pojechałem do człowieka polecanego przez kumpla. I co się okazało:
1. Założono mi najtańsze łożysko jakie było dostępne na rynku.
2. Nie był wymieniony osuszacz ani filtr kabinowy węglowy.
3. Nie zrobiono odgrzybiania ani ozonowania.
4. reszta czyli ponowne napełnienie i sprawdzenie układu wskazywało na to, że było coś robione.

Wniosek jest prosty. Nie doradzono mi co byłoby wskazane zrobić, nie wyjaśniono nic. Po prostu zrobiono tylko to, co było widoczne dla oka i słyszalne dla uszu.
Od czasu, gdy zajął się klimą w mojej Kapci znajomy mam święty spokój. Od razu zalecił wymianę osuszacza, sprawdził wszystko. Od tego czasu klima chłodzi jak wściekła. JEST SUPER.
Dlatego proponuję nie robić u pseudo fachowców i w warsztatach bez wcześniejszego rozpoznania, bo nabijają klientów i kasę wyrywają jak widzą lepsze auto.
Jak ktoś z lubelskiego potrzebuje świetnego fachowca od klimy z przenośnym profesjonalnym urządzeniem, to polecam. Kontakt do znajomego przez PW lub telefonicznie. Co ciekawe, znajomy może przyjechać do klienta.

Re: Odgrzybianie klimatyzacji

: 07 maja 2010, 23:12
autor: Paweu
Czy ktoś się orientuje, gdzie w delcie II znajdę przewód odprowadzający wodę z parownika?
Chciałbym sprawdzić czy jest drożny i odgrzybić przez niego parownik.

Re: Odgrzybianie klimatyzacji

: 08 cze 2010, 15:04
autor: pamaj
Ciągnąc temat dalej. Przeprowadziłem dzisiaj odgrzybianie klimy wg tego manuala :link:
Na razie ładnie pachnie, ale na jak długo starczy, to się okaże.

Re: Odgrzybianie klimatyzacji

: 13 cze 2010, 21:17
autor: Toper
pamaj pisze:Ciągnąc temat dalej. Przeprowadziłem dzisiaj odgrzybianie klimy wg tego manuala :link:
Na razie ładnie pachnie, ale na jak długo starczy, to się okaże.

Właśnie próbowałem go zrozumieć ;-)
Robiłeś od dołu, czy przez wentylator?
Co tam potem piszą, żeby przez 10minut coś robić?
Możesz opisać jak Ty to robiłeś i jakim środkiem?

Pozdrawiam

Re: Odgrzybianie klimatyzacji

: 13 cze 2010, 21:31
autor: pamaj
Robiłem przez wentylator pod schowkiem, potem nawiewy, uważając na ten nad bezpiecznikami. Użyłem Plaka za 20 zł. Czytałem opinie o tym środku i spróbowałem. Na etykiecie piszą, że do nawiewów, ale w opisie jest, że do klimatyzacji. A co do 10 min to tym się nie przejmuj, ja odczekałem jak piana zamieni się w płyn i ścieknie i wtedy nawiew, a potem wietrzenie.
Obrazek

Re: Odgrzybianie klimatyzacji

: 13 cze 2010, 22:23
autor: Toper
pamaj pisze:Robiłem przez wentylator pod schowkiem, potem nawiewy, uważając na ten nad bezpiecznikami.
dzięki.
Też sobie to zrobię. W tamtym roku byłem na ozonowaniu (pomimo, że nie śmierdziało), to w tym roku za to zaczęło śmierdzieć :( ale nie mam kasy więc chcę samemu zrobić odgrzybianie. Poza tym wrzucenie tego środka bezpośrednio będzie, wydaje mi się, skuteczniejsze, a wentylator się łatwo odkręca, wiem bo wymieniałem.

Pozdrawiam

Re: Odgrzybianie klimatyzacji

: 15 cze 2010, 18:50
autor: jaro1959
Ja już nie odkręcam wentylatora, po wyjęciu filtra kabinowego wpuszczam wężyk między łopatkami wentylatora (w prawo) na ok. 30cm. Środek czyszczący trafia akurat na parownik.

Re: Odgrzybianie klimatyzacji

: 09 lip 2010, 23:12
autor: ksk
Jutro mam zamiar przeczyścić klimę i mam kilka pytań.
Autko to Lancia Lybra. Po włączeniu klimatyzacji trochę śmierdzi, a po dojechaniu i wyłączeniu silnika - trochę mocniej wali.

Kupiłem butelkę z wężykiem firmy K2, podobno zabija bakterie i grzyby.
Z tego co wyczytałem, powinienem uważać przy lewym nawiewie ze względu na bezpieczniki.
Na co powinienem jeszcze uważać, aby nie narobić problemów ?
Mam zamiar, tak jak wyżej jaro1959 napisał, odkręcić na podszybiu klapkę wyjąć filtr pyłkowy, wężyk wsunąć w prawo przez łopatki wentylatora (z tego co piszecie, bo nie patrzałem tam) i dalej te 30 cm -zapuścić trochę tej piany i następnie to samo do wlotów powietrza - lewy, prawy, środkowy - zgodnie z instrukcją wsunąć do końca puścić pianę i wysuwać.

Dobrze myślę ?