Lancia Klub Polska

adamM20 pisze: ↑14 lip 2019, 20:01 ... projekt Odry to rzeczywiście był pokaz konstrukcyjnego kunsztu i design-u . Do seryjnej produkcji weszła ta mniejsza ze skręcającymi kołami, świecącymi światłami i elektrycznym napędem na "płaską" baterię.
Pozdrawiam.

To jest "druga" Odra...

Pierwsze podejście to Odra A81 niestety w zamian dostaliśmy "Ogórka"

Drugie to Twoja Odra 042

A trzecie to Odra 039 w zamian Gierek obdarował nas Berliet-em, ale w tym przypadku nie wszystko poszło na marne bo przynajmniej koncepcyjnie 039 odrodziła się 10 lat póżniej jako Autosan H10.

… dwie pierwsze znałem, małą jeździłem ale o 039 nie słyszałem, dzięki.
Pozdrawiam

Mały Ogórek , to była "Oławka" bodajże...

pietrek125 pisze: ↑14 lip 2019, 21:15 Mały Ogórek , to była "Oławka" bodajże...

... .
Pozdrawiam

Panowie chylę czoła przed waszą wiedzą. Prawie połowę życia przeżyłem w PRL-u, jeździłem jelczami, sanami, sanosami, berlietami, ale o takich wynalazkach nawet nie słyszałem. No cóż, całe życie się człowiek uczy.

... nowy numer Classica z naszym pf125p, niby nic ale ten kolor ... Boże jak on mi się podobał. Jeśli dobrze pamiętam to "maluchy" rownież były malowane w tym kolorze. Ten kolor był obecny w FSO do 1977 roku (chyba) i był, jak dla mnie, najpiękniejszym kolorem w jakich wyjeżdżały nasze duże fiaty.
Pozdrawiam

P.S.
w życiu nie przypuszczałem, ze tak rzadki kolor utrzyma się do dnia dzisiejszego.

... kolejny autobus, średnie i nieco starsze niż średnie pokolenie powinno kojarzyć ten "wytwór polskiej motoryzacji".
Co w prasie ano w Classicu porównanie Lancii (bradzo dobry tekst), porównanie naszego żuka z VW, Barkasem i skodą dokonane przez niemieckich samochodziaży. Żuk zajął zaszczytne trzecie miejsce ale tekst z podsumowania, cytat: "... najwięcej radości sprawił nam sympatyczny, wyprodukowany minimalistycznymi środkami żuk ..." to prawdziwy miód na serce.
Obecnie jestem chwile w Gdańsku i tu proszę piekny przegubowiec. W dniu dzisiejszym odbywa się w nim impreza "kolejnej osiemnastki" kobiety, która faktycznie dożyła sześćdziesiątki . Fajny prezent w postaci ikarusowskiej dyskoteki ufundowanej przez jej córę (gratuluję pomysłu ). Jak się okazało przedmiotowy Ikarus to ostatni egzemplarz tego autobusu z gliwickiej zajezdni, numer boczny 1585. Tak jak stał przyjechał do Gdańska, dostał czerwony pas (gilwickie autobusy mają kolor żółty) i wynajmowany jest do różnych imprez.
Pozdrawiam

... wszyscy to coś (Ci nieco starsi) widzieli, pytanie brzmi gdzie?
Pozdrawiam

Škota 706 RTO Cabrio - ostatnio taką widziałem w Žilinie na Słowacji

Kilkanaście lat temu takim jeździdłem poruszałem się jako pasażer po Wrocławiu. Wycieczkowo objazdowo. Ale to był Jelcz cabrio.

On do dzisisj bodajże stoi w jednej z zajezdni, czeka sobie w suchym na odświeżenie (mechanicznie jest na chodzie).

... Panowie macie rację za to ja dałem "ciała".
Chciałem być "googlowym macho" i bez zaglądania do "googla" postanowiłem Was zaskoczyć wiedzą (bezbłędną pamięcią) dotyczącą odpowiedzi na pytanie czym nasi piłkarze objeżdżali Warszawę po powrocie z mistrzostw świata w piłce nożnej w 1974? No właśnie .... objeżdżali odkrytym autobusem tyle, że to był H100 a nie Jelcz lub skoda . Po obejrzeniu kroniki filmowej 28/74 głowę schowałem pod linoleum.
Pozdrawiam

Ogórka cabrio miała firma "Szwagropol", w latach 90tych i jeździł po Krk... z tym, że to była replika czyli obrzyn z fabrycznego z dachem...

A Jelczem Zemunem IK160P śmigaliście?

W Krakowie był na testach w latach 90tych na 173 śmigał przez tydzień... wg mnie lepszy od swojego węgierskiego imiennika... i to podobieństwo do Berlieta...