Witam !
Napiszę krótko.
Aktualnie jestem na wyjeździe za granicami Polski a dokładnie we Francji,oczywiście "za chlebem".
Przejeżdżając przez piękne maluteńkie miasteczko moje znużone od kilometrów oczy w ciągu sekundy wyostrzyły się i skupiły na stojącym przy wioskowej drodze obok opuszczonej starej stacji paliw granatowej Themie,niby nic ale każdy Lancisti zwróci uwagę na pewny detal który bardzo dużo mówi,wzór felgi
.
Auto widziałem z odległości 10 metrów przez jakieś 4 sekundy...
Dwa dni później nastaje niedziela więc wolne,po cichu biorę klucze od auta bo chce jechać sam i tak właśnie robię.
Przyjazd na miejsce,nikogo nie ma,cisza i spokój .
Szybki wgląd,specyficzny wydech,klapa bagażnika z wnęką na wysuwany spoiler,progi z emblematem na żółtym tle,felgi oryginał wzór "na ferrari"
,grill przód aluminium srebrne no i wnętrze...full skóra tylko takie prawdziwe full
i mimo brakujących emblematów z tyłu i na grilu już było wiadomo Lancia Thema 8.32
Swoją drogą nie sądziłem że kiedykolwiek będę miał przyjemność dotknąć tego modelu...
Auto stoi bardzo długo pod chmurką na pełnym słońcu,było najprawdopodobniej całe malowane bo nie ma charakterystycznej lini wokół nadwozia.
Poza tym trochę szpachli tu i tam ale bez przesady i wszytko(co widziałem) na elementach wymiennych(dwa razy drzwi raz błotnik,lakier wypłowiały w kilku miejscach i na dachu brak bezbarwnego,tapicerka niestety poddała się słońcu i na desce popękała a na kierownicy zeszła fotele bardzo dobre o dziwo ale kierowcy rozdarty na dł jakiś 5 cm...drewno do poprawy lakier, tak to okej.
Oprócz jednego jedynego wykwitu długości 2 cm koło tylnej szyby buda lucyny BEZ RDZY !!! nawet powierzchownej,tylne nadkola zdrowe że aż fotkę prawego zrobiłem...
jedne co mi nie leży to to czy ona ma w praktyce silnik pod maską i nie jestem pewien ale to chyba przedliftowy przód i poliftowy tył???
Tu pole do dyskusji dla znawców.
Załączam kilka fotek...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.