Czajniki wykupią kolejną makaroniarską firmę z tradycjami...
: 23 mar 2015, 17:15
Forum dyskusyjne miłośników marki Lancia
https://forum.lanciapolska.org/
Złośliwa, spostrzegawcza mendaNat pisze:To prędzej Fanta!
Cały czas rhei bez udziału chińskiego kapitału.
Majątek zgromadzony w Europie przekracza 80-krotnie rezerwy walutowe Chińczyków. Zamiast nas dymać mogli by nas pocałować w dupę. Tutaj bardziej chyba chodzi o dostęp do rynku niż o kapitał, którego w związku z masowym dodrukiem dolara i niskimi stopami w Europie jest w bród.maciej_ignys pisze: Czy to ważne ? W końcu i tak nas czy oni, czy hindusi zeżrą, pytanie w którą stronę własne pośladki będziemy mieli wtedy wystawione
A Ty Darku jako ekonomista czy z odruchu serca ?darbo pisze:Majątek zgromadzony w Europie przekracza 80-krotnie rezerwy walutowe Chińczyków. Zamiast nas dymać mogli by nas pocałować w dupę. Tutaj bardziej chyba chodzi o dostęp do rynku niż o kapitał, którego w związku z masowym dodrukiem dolara i niskimi stopami w Europie jest w bród.maciej_ignys pisze: Czy to ważne ? W końcu i tak nas czy oni, czy hindusi zeżrą, pytanie w którą stronę własne pośladki będziemy mieli wtedy wystawione
Chyba, że się mylę i Pirelli przynosi straty albo ciężko przędzie. To mnie proszę wyprowadzić z tak zwanego błędu
Też Cię kochammaciej_ignys pisze:Złośliwa, spostrzegawcza menda
Raczej o dostęp do technologii (po to kupują Pirelkę), bo Chińczycy cały czas mają problemy z innowacyjnością. Dostęp, to co najwyżej w drugą stronę, do rynku chińskiego, co zresztą napisali w artykule.darbo pisze:Tutaj bardziej chyba chodzi o dostęp do rynku niż o kapitał
Nie, przynosi 300-400 mln EUR zysków netto pa klikdarbo pisze:Chyba, że się mylę i Pirelli przynosi straty albo ciężko przędzie. To mnie proszę wyprowadzić z tak zwanego błędu
W kwestii pieszczot z chińczykami pozostaje zawierzyć ekspertowidarbo pisze:Zamiast nas dymać mogli by nas pocałować w dupę.
Maćku z czystego odruchu serca, chociaż kiedyś dawno temu kurs maklerski skończyłemmaciej_ignys pisze: A Ty Darku jako ekonomista czy z odruchu serca ?
Majątek rozumiem szeroko: to nieruchomości, wartości marek w posiadaniu europejczyków, posiadane technologie, dzieła sztuki, kasa, akcje, obligacje, złoto, aktywa funduszy inwestycyjnych i spekulantów itd., itp. Co do wyceny nieruchomości to oczywiście masz racje - może być różnie. Te jednak póki co zyskują na wartości biorąc pod uwagę trend długoterminowy, przynajmniej w Europie. Chińczycy mają obligacje amerykańskie, a tak naprawdę to są przecież papiery, za którymi kryją się pieniądze, za którymi nie kryje się już nic konkretnego - kiedyś było to złoto. Dlatego Chińczycy masowo zamieniają dolary na inwestycje, nieruchomości, ziemię i technologię (taką jak Pirelli).maciej_ignys pisze: Większość (czytaj 89 do 92 %) majątku EU to nieruchomości które są warte tyle ile ktoś chce zapłacić. Wartość majątku inwestycyjnego (cash flow) po odjęciu rezerw na zobowiązania w całej EU jest mniejsza niż zaparkowane w samych amerykańskich obligacjach (płynnych) fundusze naszych skośnookich braci - tak delikatnie z błędu wyprowadzam
Od kiedy to Lexus jest wykupiony przez Hindusówarhyy pisze:Włochom naprawdę źle sie teraz wiedzie. Jak się patrzy na ich statystyki gospodarcze, to trzecia gospodarka w UE ma poważne problemy strukturalne. Biznes to widzi i powoli być może dlatego ich przemysł w tym motoryzacyjny ledwo zipie.
Centra rozwojowe przenoszą się w bardziej sprzyjające warunki. Pirelli być może zostały wykupione przez chińczyków podobnie jak Lexus przed hindusów. Ale oba koncerny to nadal marki premium, o czym świadczy chociażby http://www.testyopon.pl/producenci-opon - ten test producentów ogumienia.