Delta III z ksenonami - jakie żarówki od długich

[volf]

Tyle gadania a dalej nie wiadomo czy w Delcie są biksenony czy nie ma?
Może po prostu są tylko ksenony dla świateł mijania a przy długich dodatkowo załączane są halogeny

[Tomzik]

Im więcej elektroniki tym większa szansa, że się rypnie. Nie przeskoczysz tego Kabelki potrafią działać o wiele dłużej niż elektronika. O ile nie są g..nej jakości.

Ale to Ty chcesz do elektroniki dokładać dodatkowe kabelki, czyli zwiększać ilość elementów do ewentualnego zepsucia.

Elektryka i elektronika to trochę inne sprawy, nie uważasz? I ta pierwsza raczej jest bardziej trwała z racji mniejszego skomplikowania (począwszy od procesów produkcyjnych) oraz braku konieczności zakupu najtańszych chińskich komponentów, aby być konkurencyjnym na rynku.

Moja teoria mówiła o efekcie żadnym bądź niewielkim. I nadal tak uważam.

Przecież to się nie dodaje jak liczby. Najprostszym, choć przejaskrawionym przykładem jest choćby zapalenie świateł samochodowych w dzień - czy widzisz ich strumień na drodze?

Dobra żarówka halogenowa ma w granicach 1500 lumenów. Ksenon - 3200 - ponad 2 razy więcej. A zatem - owszem - pomyliłem się pisząc o efekcie "żadnym", ale raczej nie tak wiele się pomyliłem pisząc o prawie żadnym czy też niewielkim.

A czy ja chcę to dodawać arytmetycznie?

Dlatego na samym początku wspomniałem właśnie o rozkładzie strumienia świetlnego, który to jest zupełnie inny dla układu żarnik ksenonowy + soczewka, a inny dla układu żarówka halogenowa + zwykły reflektor.
Druga sprawa, że soczewka i reflektor halogenowy nie świecą dokładnie w to samo miejsce.

Daje to ni mniej, ni więcej tyle, że masz pełniejsze oświetlenie przestrzeni przed sobą niż tylko w przypadku samego ksenonu.

W teorii być może, w moim aucie praktyka mówi nieco inaczej.

A czy ja gdzieś napisałem, że bi-ksenon nie jest ksenonem?

Napisałem jedynie, że ksenon nie jest bi-ksenonem.

Co jest błędem, bo ksenon może być bi-ksenonem, pod warunkiem posiadania ruchomej przysłony w soczewce.

Jak z kwadratem i prostokątem.

Nie jest żadnym błędem. To, że "może, jeśli" nie oznacza automatycznie, że na pewno jest. Skoro "może" to również "nie musi", czyż nie? Jak z logiką. Coś, co nie ma prawdopodobieństwa równego 1 nie jest pewnikiem.

Wypalone odbłyśniki raczej nie wchodzą w grę, bo po pierwsze widać je przez plastik i mają połysk należyty a po drugie odbłyśnik jest tylko przy żarówce.

Teraz to mnie rozjechałeś...
Odbłyśnik jest tylko przy żarówce?
Skoro nie masz przy ksenonie w soczewce odbłyśnika to ja się nie dziwię, że kiepsko Ci świecą te długie

Nie znam dokładnej budowy lampy na soczewce, więc nie przeczę, że się mylę, że nie ma tam odbłyśnika wzmacniającego światło. Nigdy nie rozbierałem takiej lampy.

Tyle gadania a dalej nie wiadomo czy w Delcie są biksenony czy nie ma?
Może po prostu są tylko ksenony dla świateł mijania a przy długich dodatkowo załączane są halogeny

Też tak cały czas myślałem, a instrukcja obsługi mnie w tym utwierdzała, ale przed chwilą wróciłem z garażu, gdzie na wyłączonym silniku pstrykałem sobie światłami i ewidentnie słychać za każdym razem takie stuknięcie, zapewne przesłon, a zatem wychodzi na to, że to jest bi-ksenon.

Wobec tego spróbuję wstawić sobie jakieś inne żarówki H1 (przy okazji dzięki za podpowiedź BootError) i zobaczym.

Tak jak pisałem - na światła nie narzekam, bo są dużo lepsze niż w starej Delcie, ale z tego co słyszę od żonki i nieraz widzę na drodze to zdecydowanie też nie należą do ścisłej czołówki

[FXX]

Elektryka i elektronika to trochę inne sprawy, nie uważasz? I ta pierwsza raczej jest bardziej trwała z racji mniejszego skomplikowania (począwszy od procesów produkcyjnych) oraz braku konieczności zakupu najtańszych chińskich komponentów, aby być konkurencyjnym na rynku.

I co z tego, że inne sprawy.
Masz praktycznie niezawodny układ sterowania światłami oparty na elektronice i częściowo elektryce, zatem po co go komplikować dodatkową elektryką?
Tylko po to, żeby mieć opcję, która do niczego nie jest potrzebna?
Ani to nie poprawi niezawodności całego układu, ani funkcjonalności.

W teorii być może, w moim aucie praktyka mówi nieco inaczej.

W praktyce to nie wiadomo w jakim stanie są reflektory w Twoim samochodzie

To, że "może, jeśli" nie oznacza automatycznie, że na pewno jest. Skoro "może" to również "nie musi", czyż nie? Jak z logiką. Coś, co nie ma prawdopodobieństwa równego 1 nie jest pewnikiem.

Zgadza się, ale to Ty napisałeś pewnik:

Napisałem jedynie, że ksenon nie jest bi-ksenonem.

który nie jest prawdziwy.

Nie znam dokładnej budowy lampy na soczewce, więc nie przeczę, że się mylę, że nie ma tam odbłyśnika wzmacniającego światło. Nigdy nie rozbierałem takiej lampy.

Odbłyśnik nie wzmacnia, a ukierunkowuje wiązkę światła. Bez niego ksenon w soczewce świeciłby bardzo słabo, ponieważ palnik świeci całą swoją powierzchnią.

Też tak cały czas myślałem, a instrukcja obsługi mnie w tym utwierdzała, ale przed chwilą wróciłem z garażu, gdzie na wyłączonym silniku pstrykałem sobie światłami i ewidentnie słychać za każdym razem takie stuknięcie, zapewne przesłon, a zatem wychodzi na to, że to jest bi-ksenon.

Albo przesłon, albo elektromagnesów sterujących nimi.

Wobec tego spróbuję wstawić sobie jakieś inne żarówki H1 (przy okazji dzięki za podpowiedź BootError) i zobaczym.

Philips Blue Vision całkiem ładnie świeciły i barwę miały zbliżoną do ksenonu

Tak jak pisałem - na światła nie narzekam, bo są dużo lepsze niż w starej Delcie, ale z tego co słyszę od żonki i nieraz widzę na drodze to zdecydowanie też nie należą do ścisłej czołówki

Tak jak Ci pisałem wcześniej - trzeba by sprawdzić stan odbłyśników w soczewkach i czystość samych soczewek. Niestety, ale Włosi się nie postarali i zarówno odłyśniki, jak i szczelność lamp w wielu modelach pozostawia wiele do życzenia.
Problem znany w AR159, gdzie ludzie narzekali po kilku latach na światła. Wystarczy zregenerować odbłyśnik - koszt ok. 50-70zł/szt. i wyczyścić soczewkę, przy czym w 159 soczewka wychodzi przez dekielek bez rozklejania lampy.