Delta II '93r - pytanie o opinie

Moderator: stabraf

krzaktak
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 2
Rejestracja: 29 kwie 2010, 23:33
Lokalizacja: Rzeszów

Delta II '93r - pytanie o opinie

Post autor: krzaktak » 30 kwie 2010, 9:48

Ok. Jak już pisałem w przywitalni, planuję kupić Deltę jakoś w miarę tanio, i stopniowo ją remontować.
Przyczyna jest prosta - łatwiej mi wykładać kasę partiami, niż na raz. A potrzebuję czegoś do jeżdżenia już.

Rozglądając się po okolicy, wypatrzyłem następujący egzemplarz:

Rok produkcji: 1993
Przebieg: 160 000 km,
Skrzynia biegów: manualna, Moc: 90 KM,
Pojemność skokowa: 1756 cm3,

Wyposażenie:
el. szyby, el. lusterka, szyberdach, centralny zamek, wspomaganie kierownicy, instalacja gazowa, welurowa tapicerka

Cena to śmieszne 1900 zł.
Jestem świadom tego, że przebieg pewnie nie jest autentyczny, a samochód jest zapewne mocno wytłuczony, ale pytanie do was - czy za taką cenę jest sens kupować to z zamiarem późniejszego remontu?
Blacharka na pierwszy rzut oka wygląda na zdrową, więcej będę wiedział w poniedziałek.
Potrzebuję samochód w tej chwili do jeżdżenia co 2-3 dzień do pracy (5km :)), i raz w miesiącu na wypad w góry (jakieś 120 kilosów w jedną stronę).

Odnieście się jakoś do tego, bo ja nie jestem obiektywny. Za bardzo mi się Delty II podobają :)

EDIT: Alternatywą był poldek caro/atu (może plus jak by się trafił) z gazem ;)

Awatar użytkownika
schab
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 818
Rejestracja: 29 maja 2006, 0:00
Lokalizacja: Radziszów k. Krakowa

Re: Delta II '93r - pytanie o opinie

Post autor: schab » 30 kwie 2010, 12:49

Cena pozornie wydaje się atrakcyjna , ale mój syn kupując Deltę za identyczną kwotę : "śmieszne 1 900" - doszedł już prawie do mniej śmiesznych 5 000 ... 8-O Ale nie narzeka , bo powoli dochodzi do takiego stanu auta , że wszystkie newralgiczne podzespoły są już wymienione na nowe .
Ale wracając do tej czerwonej Delty z Rzeszowa , którą chcesz kupić - przebieg 160tys też wydaje mi się nierealny - choćby dlatego , że siedzenia u mnie w Dedrze pomimo przekroczenia przez auto przebiegu 210 tys dalej nie wymagaja pokrowców . Zdjęcia nie są rewelacyjnej jakości , ale wydaje mi się że lakier ma dwa różne odcienie , a na lewych tylnych drzwiach widać rdzę - co świadczyłoby o sporej obcierce . Powierzchnie , które miałyby oryginalne zabezpieczenie antykorozyjne - nie mają prawa "zakwitnąć" .
Ogólnie - co mogę radzić - jeżeli masz gdzie naprawiać auto i potrafisz to zrobić sam - kupuj . Jeżeli nastawiasz się na "pomoc" mechaników - nie stać cię na to auto ... : beczy :

krzaktak
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 2
Rejestracja: 29 kwie 2010, 23:33
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Delta II '93r - pytanie o opinie

Post autor: krzaktak » 30 kwie 2010, 14:03

Czy potrafię sam? Nie, ale wielu innych rzeczy w życiu nie potrafiłem, i się nauczyłem :).
Czy nastawiam się na pomoc mechaników? Częściowo na pewno. Z resztą o ile zabawy z elektryką i elektroniką nie były mi nigdy straszne, o tyle mechanika jednak jest mi totalnie obca.
Zdjęcia zrobię w poniedziałek jakieś rozsądne, to podrzucę na forum. Kwestia pokrowców też zwróciła moją uwagę, ale nie uważam tego za rzecz determinującą cokolwiek. Znam osobiście wiele osób które nawet na nowe fotele zakładają pokrowce, chociaż nie pytajcie się mnie po co :). Bardziej mnie zmartwił tylny zderzak - z lewej strony widać że jest nieco oberwany.

Generalnie mam zagwozdkę - kupić poldka, który jest wielki, awaryjny, pali równie dużo, jest brzydki i gorzej wyposażony, czy może coś nieco lepszej marki, ale starszego i wytłuczonego.
Dokładanie do samochodu mnie nie przeraża, szczególnie że potrzebuję go jak pisałem - głównie na rzadkie, krótkie przejazdy. Wszystko sprowadza się do tego, że ilość sprzętu foto który wożę ze sobą na sesje w plenerki, zaczyna nieco przerastać moją ładowność.

Wiem że najlepszym wyjściem jest odłożyć i kupić coś lepszego, ale moje odkładanie kończy się po 2 miesiącach zakupem dodatkowej lampki, lepszego statywiku itd.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Delta II/Dedra/Dedra SW”