Lybra - zachowanie na śniegu i lodzie.
Moderator: stabraf
- redy19
- Forumowicz/ka
- Posty: 454
- Rejestracja: 18 sty 2008, 0:00
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Bełchatów
- Kontakt:
Lybra - zachowanie na śniegu i lodzie.
Koledzy powiedzcie mi jak się Lyberki zachowują jadąc po śniegu, lodzie, błocie poślizgowym ??
Ostatnio zmieniony 19 mar 2013, 18:27 przez stabraf, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Używamy polskich liter. Interpunkcja. Poprawiłem tytuł.
Powód: Używamy polskich liter. Interpunkcja. Poprawiłem tytuł.
redy19
Lybra 1.9 jtd
Lybra 1.9 jtd
Re: zachwanie lybry na sniegu lodzie
Za dużo zmiennych. Sprecyzuj podłoze i rodzaj ogumienia"redy19" pisze:Koledzy powiedzcie mi jak sie lyberki zachowuja jadac po sniegu lodzie blocie poslizgowym ??
Strang Delta 1,9td
- redy19
- Forumowicz/ka
- Posty: 454
- Rejestracja: 18 sty 2008, 0:00
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Bełchatów
- Kontakt:
zachwanie lybry na sniegu lodzie
wszystko dobrze napisane chodzi o warunki zimowe
redy19
Lybra 1.9 jtd
Lybra 1.9 jtd
- aro
- Klubowicz
- Posty: 1998
- Rejestracja: 29 mar 2006, 0:00
- Imię: Arek
- Lokalizacja: Gorzyczki woj. śląskie
zachwanie lybry na sniegu lodzie
Zachowuje się jak każde inne auto w warunkach zimowych
Re: zachwanie lybry na sniegu lodzie
Zamiast "bączków" wykręca podwójne tulupy."redy19" pisze:Koledzy powiedzcie mi jak sie lyberki zachowuja jadac po sniegu lodzie blocie poslizgowym ??
- Nat
- Klubowicz
- Posty: 20000
- Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
- Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
- Kontakt:
zachwanie lybry na sniegu lodzie
A tak serio- jak każda przednionapędówka.
Pozdrawiam
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
zachwanie lybry na sniegu lodzie
Tzn nie do końca można powiedzieć, że jak każda bo między Bravą a Lybra jest zdecydowana różnica w prowadzeniu zimą - a to za sprawą znacznie cięższego przodu (diesel) oczywiście na korzyść Lybry. I zdecydowanie lepiej mi się ją w zimie prowadzi (wszystkie auta z przednim napędem, które mają "dobrze dociążony" przód w zimie lepiej się prowadzą i lepiej hamują i trudniej je wprowadzić w poślizg).
Re: lybra - zachwanie na sniegu i lodzie
odgrzeję prehistorycznego kotleta.
Otóż w aktualnych warunkach drogowych panujących w mojej okolicy , czyli czysty, żywy lód nie skalany jakąkolwiek interwencją drogowców (czyli bez soli, piasku, itd) Lybra prowadzi się nadspodziewanie dobrze.
Pewnie jest to zasługa jej niebagatelnej masy jednak prowadzi się zdecydowanie lepiej niż inne samochody którymi poruszałem się w tych warunkach.
Mam porównanie do Toyoty Cariny 1,6 (większa niż Lybra ale lżejsza, dużo latwiej wpada w poślizg, trudniej utrzymać właściwy tor jazdy) oraz do Ford Focus rocznik 2012 , silnik 1,6 ( niewiele gorsza trakcja niż w Lybrze - moim subiektywnym zdaniem spowodowanana jakimś takim "gumowym" układem kierowniczym oraz niewydolnym. trudnym do skontrolowania na niskich obrotach silnikiem)
Jest to jedna z zalet Lybry z której nie zdawałem sobie sprawy przez zakupem - dobre zachowanie na śliskiej nawierzchni. I to pomimo braku w moim egzemplarzu systemów ASR, EDB, Hill Holder - jest tylko standardowy ABS.
Otóż w aktualnych warunkach drogowych panujących w mojej okolicy , czyli czysty, żywy lód nie skalany jakąkolwiek interwencją drogowców (czyli bez soli, piasku, itd) Lybra prowadzi się nadspodziewanie dobrze.
Pewnie jest to zasługa jej niebagatelnej masy jednak prowadzi się zdecydowanie lepiej niż inne samochody którymi poruszałem się w tych warunkach.
Mam porównanie do Toyoty Cariny 1,6 (większa niż Lybra ale lżejsza, dużo latwiej wpada w poślizg, trudniej utrzymać właściwy tor jazdy) oraz do Ford Focus rocznik 2012 , silnik 1,6 ( niewiele gorsza trakcja niż w Lybrze - moim subiektywnym zdaniem spowodowanana jakimś takim "gumowym" układem kierowniczym oraz niewydolnym. trudnym do skontrolowania na niskich obrotach silnikiem)
Jest to jedna z zalet Lybry z której nie zdawałem sobie sprawy przez zakupem - dobre zachowanie na śliskiej nawierzchni. I to pomimo braku w moim egzemplarzu systemów ASR, EDB, Hill Holder - jest tylko standardowy ABS.
Ben
Lancia Lybra 1,8 srebrna
wyjątkowa - pod wieloma względami.....
Lancia Lybra 1,8 srebrna
wyjątkowa - pod wieloma względami.....
Re: Lybra - zachwanie na śniegu i lodzie
Jeśli mnie pamięć nie myli to EBD było razem z ABSem
Volvo S60 R-Design D5
Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX
Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Re: Lybra - zachwanie na śniegu i lodzie
No dokładnie. Zresztą to nic innego jak korektor siły hamowania. Wszystkie auta Grupy Fiat, jeśli miały ABS, miały też EBD. Przynajmniej od połowy lat 90-tych.FXX pisze:Jeśli mnie pamięć nie myli to EBD było razem z ABSem
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 1
- Rejestracja: 18 mar 2013, 20:18
- Imię: Witek
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: zachwanie lybry na sniegu lodzie
Witam wszystkich. Jestem na forum pierwszy raz, gdyż na razie noszę się z myślą zakupu Lybry, lub Thesis. Zdziwiło mnie jednak to, co przeczytałem powyżej.
Pozdrawiam.
Witek.
Wybaczcie mi, ale 5 lat spędzonych na AGH każe mi jakoś twierdzić, iż ta teoria to bzdura wierutna. Chyba, że mówimy o ciągniku rolniczym, albo o holowniku ciężarowym. Mimo najszczerszych życzeń co do doskonałości naszych zawieszeń istnieje coś takiego, jak prawa fizyki. Mówią one wprost- większa masa=większa bezwładność. Logicznym więc jest, że cięższy przód= większa podsterowność. Podstawową rzeczą o której tu nikt nie wspomniał(co dla mnie jest kompletnie niezrozumiałe) są dobre opony zimowe. Nawet kiepskie auto na dobrych zimówkach trzyma się lepiej, niż dobre na słabych oponach. W przypadku Lybry nie można mówić o super zawieszeniu, gdyż pochodzi ono w prostej linii od Fiata, a nie od Alfy i nic szczególnego po nim spodziewać się nie można- choć wcale nie jest złe. Mam Bravo JTD i tu spisuje się całkiem dobrze(choć u mnie jest troszkę krótszy wahacz niż w Lybrze), lecz kilka razy pociągnęło mi na mokrym cięższy przód... Zaletą Lybry jest większy rozstaw osi i kół, no i komplet systemów bezpieczeństwa. Nie wymagajmy od Lybry trakcji BMW, czy tym bardziej SubaruDudi pisze:... a to za sprawą znacznie cięższego przodu... (wszystkie auta z przednim napędem, które mają "dobrze dociążony" przód w zimie lepiej się prowadzą i lepiej hamują i trudniej je wprowadzić w poślizg).
Pozdrawiam.
Witek.
- Dudi
- Członek Zarządu LKP
- Posty: 12270
- Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontakt:
Re: zachwanie lybry na sniegu lodzie
5 lat spędzonych na AGH powiadasz...no to możemy się spotkać na corocznym zlocie absolwentówWwe pisze:Witam wszystkich. Jestem na forum pierwszy raz, gdyż na razie noszę się z myślą zakupu Lybry, lub Thesis. Zdziwiło mnie jednak to, co przeczytałem powyżej.Wybaczcie mi, ale 5 lat spędzonych na AGH każe mi jakoś twierdzić, iż ta teoria to bzdura wierutna. Chyba, że mówimy o ciągniku rolniczym, albo o holowniku ciężarowym. Mimo najszczerszych życzeń co do doskonałości naszych zawieszeń istnieje coś takiego, jak prawa fizyki. Mówią one wprost- większa masa=większa bezwładność. Logicznym więc jest, że cięższy przód= większa podsterowność. Podstawową rzeczą o której tu nikt nie wspomniał(co dla mnie jest kompletnie niezrozumiałe) są dobre opony zimowe. Nawet kiepskie auto na dobrych zimówkach trzyma się lepiej, niż dobre na słabych oponach. W przypadku Lybry nie można mówić o super zawieszeniu, gdyż pochodzi ono w prostej linii od Fiata, a nie od Alfy i nic szczególnego po nim spodziewać się nie można- choć wcale nie jest złe. Mam Bravo JTD i tu spisuje się całkiem dobrze(choć u mnie jest troszkę krótszy wahacz niż w Lybrze), lecz kilka razy pociągnęło mi na mokrym cięższy przód... Zaletą Lybry jest większy rozstaw osi i kół, no i komplet systemów bezpieczeństwa. Nie wymagajmy od Lybry trakcji BMW, czy tym bardziej SubaruDudi pisze:... a to za sprawą znacznie cięższego przodu... (wszystkie auta z przednim napędem, które mają "dobrze dociążony" przód w zimie lepiej się prowadzą i lepiej hamują i trudniej je wprowadzić w poślizg).
Pozdrawiam.
Witek.
Kolego nikt tutaj nie wchodził w prawa fizyki ani żadne dowody poparte całkami i różniczkami.
Bardziej chodziło o wyczucie samochodu przy bezpiecznej prędkości. Jeśli weźmiesz Pandę na dobrych zimówkach i Lybrę na dobrych zimówkach, to do pewnej (bezpiecznej w warunkach zimowych) prędkości zawsze Lybra zachowa się lepiej. Łatwiej wyjedzie z kolein, łatwiej będzie nią ruszyć w śniegu i pod górkę również
Co do zawieszenia Lybry, to masz w połowie rację, bowiem tylne nie ma nic wspólnego z żadnym Fiatem ani nawet z żadną Alfą. Jest w pełni niezależne (wielowahaczowe) i gwarantuje Ci, że każde Bravo/Brava wymięka jeśli chodzi o jakość prowadzenia w zakrętach.
A oczywistym jest, że po przekroczeniu pewnej bariery prawa fizyki będą nie ubłagane, ale nikt nikomu nie życzy żeby to sprawdzać
Bo w życiu rządzi...życie, a niekoniecznie fizyka...
P.S. Gwarantuje Ci, że Panda jadąca 60km/h po śniegu nie zatrzyma się wcześniej niż Lybra również jadąca z tą samą prędkością po śniegu (przy założeniu oczywiście że obie będą miały dobre zimówki). I w tym przypadku masa ma naprawdę nie duże znaczenie. Sytuacja odwróciłaby się gdyby oba rozpędzić do 150km/h, ale z takimi prędkościami nikt normalny po śniegu "nie lata"...
Re: Lybra - zachwanie na śniegu i lodzie
wczoraj, przy intensysnie padającym śniegu i przy obejętnej postawie drogowców zrobiłem Lybrą ponad 250 km.
Drogi drugiej kolejności odśnieżania - więc po prostu gruba warstwa śniegu/lodu/błota pośniegowego zalegająca na drodze.
Trochę mnie ta podróż zmęczyła, ale głównie z powodu....nudy za kierownicą. Przy rozsądnych w takich warunkach prędkościach < 70 km/h po prostu nużyło mi się za kierownicą.
Lybra bardzo pewnie, przewidywalnie pokonywałała to morze białości - zaledwie raz - na żywym lodzie - straciłem nad nią , na moment , kontrolę.
Wg mnie to zaleta wagi samochodu - bardzo pewnie się prowadzi przy takich warunkach..
Jeżdziłem kiedyś (i to dużo) Subaru z napędem na 4 koła.
Lybra oczywiście ustępuje w takich warunkach Subaru, ale różnica nie jest dramatyczna.
Oczywiście mówie o podróżowaniu turystycznym a nie sportowym
Drogi drugiej kolejności odśnieżania - więc po prostu gruba warstwa śniegu/lodu/błota pośniegowego zalegająca na drodze.
Trochę mnie ta podróż zmęczyła, ale głównie z powodu....nudy za kierownicą. Przy rozsądnych w takich warunkach prędkościach < 70 km/h po prostu nużyło mi się za kierownicą.
Lybra bardzo pewnie, przewidywalnie pokonywałała to morze białości - zaledwie raz - na żywym lodzie - straciłem nad nią , na moment , kontrolę.
Wg mnie to zaleta wagi samochodu - bardzo pewnie się prowadzi przy takich warunkach..
Jeżdziłem kiedyś (i to dużo) Subaru z napędem na 4 koła.
Lybra oczywiście ustępuje w takich warunkach Subaru, ale różnica nie jest dramatyczna.
Oczywiście mówie o podróżowaniu turystycznym a nie sportowym
Ben
Lancia Lybra 1,8 srebrna
wyjątkowa - pod wieloma względami.....
Lancia Lybra 1,8 srebrna
wyjątkowa - pod wieloma względami.....
Re: Lybra - zachwanie na śniegu i lodzie
benmali pisze:wczoraj, przy intensysnie padającym śniegu i przy obejętnej postawie drogowców zrobiłem Lybrą ponad 250 km.
Drogi drugiej kolejności odśnieżania - więc po prostu gruba warstwa śniegu/lodu/błota pośniegowego zalegająca na drodze.
Trochę mnie ta podróż zmęczyła, ale głównie z powodu....nudy za kierownicą. Przy rozsądnych w takich warunkach prędkościach < 70 km/h po prostu nużyło mi się za kierownicą.
Lybra bardzo pewnie, przewidywalnie pokonywałała to morze białości - zaledwie raz - na żywym lodzie - straciłem nad nią , na moment , kontrolę.
Wg mnie to zaleta wagi samochodu - bardzo pewnie się prowadzi przy takich warunkach..
Jeżdziłem kiedyś (i to dużo) Subaru z napędem na 4 koła.
Lybra oczywiście ustępuje w takich warunkach Subaru, ale różnica nie jest dramatyczna.
Oczywiście mówie o podróżowaniu turystycznym a nie sportowym
No zgadzam się z kolega,dziś w tym ciagle padajacym śniegu również musiała jechac do Bydgoszcy,droga fatalna,sniegu poprostu grubo ale auto dało sobie super rade,aż byłam zdziwiona
BYŁA: Lancia Kappa 2.4,Lancia Kappa SW 2.4tds.
JEST:Lancia Phedra 2.0 JTD,Lancia Delta 2.0 Turbo,Lancia Lybra SW 1.9 JTD
Bliskość śmierci zawsze sprawia,że staramy się żyć lepiej...
Żoneczka-przemasa81:)
JEST:Lancia Phedra 2.0 JTD,Lancia Delta 2.0 Turbo,Lancia Lybra SW 1.9 JTD
Bliskość śmierci zawsze sprawia,że staramy się żyć lepiej...
Żoneczka-przemasa81:)
- Wilkin
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 5284
- Rejestracja: 02 lis 2009, 21:40
- Imię: Grzesiek
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
Re: Lybra - zachowanie na śniegu i lodzie.
To nie auto dało radę - tylko Karolcia
byłe: Delta II 1.6 16V Hpe,Kappa 2.0 20V "Litwin" ,Kappa 2.0 20V "Przemytnik",Delta II bi-colore 2.0 16V Vice miss Sypniewo,Ypsilon 1.3 JTD bi-colore Miss Topornia,Kappa 3.0 Coupe Aut 2vice Zwierzyń, Kappa 2.0 20 VT. Alfa 166 3.0 sportronic.
Obecne
Kappa 3.0 sportronic,Kappa 3.0 SW sportronic, Gamma 2.5 Aut.Tipo 1.4 T-jet SW.Ford expedition 5.4. Volt,126p.
Tak z grubsza
Obecne
Kappa 3.0 sportronic,Kappa 3.0 SW sportronic, Gamma 2.5 Aut.Tipo 1.4 T-jet SW.Ford expedition 5.4. Volt,126p.
Tak z grubsza