Lybra 1.6 - pytania/proszę o pomoc

[favorit1988]

Witam wszystkich forumowiczów

Mam kilka pytań co do Lanci Lybry 1,6
mam zamiar kupić takie auto ale niewiem czy będzie mnie stać NA UTRZYMANIE NA AUTOCENTRUM KUPE OSÓB PISZE ŻE CZĘSTO SIĘ ONA PSUJE ... może zaczne od poczatku .

1. silniki w lanci lybrze a konkretnie 1,6 to silniki fiata ???? rozumiem że niczym się one nie różnią np od silniku we fiacie marea 1,6 .
2 co z bezpieczeństwem nigdzie nie ma crash testów tego auta ?? na forum szukałem ale tez nic nie znalazłem na ten temat .
3. jakie jest podobieństwo techniczne lybry z fiatem np marea bravo brava . czy części np zawieszenie to jest takie samo ????
4 . zarabiam średnio ok 1500 na rękę wszyscy odradzają mi lancie części karoserii czy tłumik są bardzo drogie jak sadzicie stać było by mnie na utrzymanie i ewentualne naprawy.

[Rafako]

Witam wszystkich forumowiczów

Mam kilka pytań co do Lanci Lybry 1,6
mam zamiar kupić takie auto ale niewiem czy będzie mnie stać NA UTRZYMANIE NA AUTOCENTRUM KUPE OSÓB PISZE ŻE CZĘSTO SIĘ ONA PSUJE ... może zaczne od poczatku .

1. silniki w lanci lybrze a konkretnie 1,6 to silniki fiata ???? rozumiem że niczym się one nie różnią np od silniku we fiacie marea 1,6 .
2 co z bezpieczeństwem nigdzie nie ma crash testów tego auta ?? na forum szukałem ale tez nic nie znalazłem na ten temat .
3. jakie jest podobieństwo techniczne lybry z fiatem np marea bravo brava . czy części np zawieszenie to jest takie samo ????
4 . zarabiam średnio ok 1500 na rękę wszyscy odradzają mi lancie części karoserii czy tłumik są bardzo drogie jak sadzicie stać było by mnie na utrzymanie i ewentualne naprawy.

Witaj,

1. To taki sam motor jak w innych Fiatach (siena, marea, bravo itd.)
2. W ramach czarnego humoru - ś.p. Waldemar Goszcz, wykonał crasch-test Lybry. Wg. prowadzących śledztow, wywalił czołówkę jadąc ok. 150 km/h. Sam zginął ale dwóch jego pasażerów przeżyło. Lybra to bezpieczne auto.
3. Części osprzętu silnika są podobne. Reszta jest inna.
4. Nie zrozum mnie źle, ale przy Twoich zarobkach w tych widełkach cenowych co przykładowa Lybra 1,6 polecam zakup Opla Astry II (G) z silnikiem benzynowym 1.6 8V 75 KM. Myślę, że powinieneś być zadowolony i będzie Cię stać na bezproblemowe utrzymanie.
Części eksploatacyjne do Lybry należy porównywać raczej np. z Audi A4 jeśli więc stać Cię na utrzymanie takiego Audi, wówczas śmiało kupuj Lybrę
Serdecznie pozdrawiam.

[favorit1988]

posiadam audi a3 ...

mam znajomego który pracuje w sklepie motoryzacyjnym mówił mi że takie podstawowe części jak amory, wahacze , filtry ,rozrząd są do zdobycia bez problemu ale jeżeli o jakieś przegłuby tuleje , czujniki itp może być spory kłopot z kupieniem...

[Rafako]

posiadam audi a3 ...

mam znajomego który pracuje w sklepie motoryzacyjnym mówił mi że takie podstawowe części jak amory, wahacze , filtry ,rozrząd są do zdobycia bez problemu ale jeżeli o jakieś przegłuby tuleje , czujniki itp może być spory kłopot z kupieniem...

Ok, poprawiam się, może źle oceniłem Twoją sytuację, bo patrzę przez pryzmat osoby, która ma rodzinę na utrzymaniu, więc się poprawiam:

jeśli z tych 1500 zeta, które zarabiasz, będziesz wydawał 800 na siebie i 700 na Lybrę - to stać Cię na jej utrzymanie,
jeśli miesięcznie przejeżdżasz samochodem 100-200 km i nie przeszkadza Ci zupełnie, że klima nie chłodzi, coś w nim puka, cieknie, rzęzi lub napier... - to stać Cię na Lybrę.

Jeśli jednak na dwa powyższe pytania odpowiedziałeś przecząco, to dobrze się zastanów

Po namyśle stwierdzam, że niektóre części do Audi są sporo tańsze niż do Lyberki...
Powód Do Lancii w ogóle brak jest podłej jakości zamienników, które "kontenerami" ściągamy z Chin i sprzedajemy z potężną marżą zadowolonym fanom grupy VW (to piszę jako pracownik branży moto) a jeśli jest chińszczyzna (głównie hamulce i zawieszenie), to też wcale nie taka tania jak do wszelkiej maści "golfow, swetrow i podobnych" gdzie wszystko jest "po 5 zeta".
Jeśli chodzi o informację znajomego - ma trochę racji. Kłopotu z kupieniem nie ma...
...ale niektóre rzeczy są dostępne tylko z oryginału a przez to - relatywnie drogie.
Serdecznie pozdrawiam.

[favorit1988]

jestem jeszcze kawaler więc wypłata idzie jak na razie na moje przyjemności . zastanowie się jeszcze jestem z tych co dbają o auta a lybry napewno nie zostawił bym w opłakanym stanie . jak się zdecyduje na lybrę wpadnę na http://forum.lanciapolska.org/

dzięki za pomoc

[elbarto]

wkleił mi link do tematu kolega na gadu, bo szuka auta:)
więc tak czytam, i ciekaw jestem co kolega wybrał.

zaskakuje mnie poniekąd określenie kosztow, i cen prez rafako,
a lybrę mam od 2 lat. i to nie 1.6 a 2.4 150 km.

czy faktycznie na utrzymanie [remonty] lybry wydajecie po 700 zł miesięcznie?
pomijam tu koszty paliwa, bo można przepalić i za 2000,
co przy obecnych cenach nie jest zaskakujące.

swoim autem nie robię długich tras - około 1000 km średnio w miesiącu, kilka razy do roku większe wypady. czyli raczej jak przeciętny człowiek, nie pracujący autem.


w zasadzie co do inwestycji / utrzymania, to wszystko co miałem do zrobienia było do zrobienia od zakupu, czyli wybnegocjowałem to przy cenie zakupu.
reszta to koszty eksploatacyjne, nie większe niż dowolnego innego auta: tarcze, klocki, olej, płyny...

ceny części? przeciętne. trzeba wiedzieć gdzie kupować i czego szukać, ale problemów z niczym niema... mylę się?

koszty są średnie, jak porównać do innych aut tej klasy, oczywiście golfa III można naprawić taniej, ale to raczej nie zaskakujące.
oczywiście są elementy kosztujące zawrotne kwoty - amortyzatory nivomatic, ale można je zastąpić spokojnie normalnymi za 180 zl / szt. + wymiana sprezyn - nowe / uzywane.


Mam szczęście, że auto mi się nie psuje?
:)

Sorry że tak odgrzebuje, ale ... zaintrygowało mnie to.

[Kris]

Lybra jest bardzo droga w utrzymaniu. Ostatnio zmuszony byłem kupić opony zimowe za 840złotych... W dodatku filtry i olej to kolejne 150zł. Daje to miesięczne wydatki rzędu 1000zł... A i jeszcze musiałem zapłacić OC- dodatkowo ponad 400zł...

P.S. To taka ironiczna wypowiedź wskazująca, że samo posiadanie auta wiąże się z wydatkami, nieważne jakiej marki auto posiadasz. Lybra ma to do siebie, że jak Ci tam coś się urwie we wnętrzu to szukasz jak to naprawić, gdzie można to dostać itp. bo nie wypada jeździć niekompletną Lybrą. Kupisz to zrozumiesz na czym polega zauroczenie Lancią I tego Ci życzę

[Rafako]

wkleił mi link do tematu kolega na gadu, bo szuka auta:)
więc tak czytam, i ciekaw jestem co kolega wybrał.

zaskakuje mnie poniekąd określenie kosztow, i cen prez rafako,
a lybrę mam od 2 lat. i to nie 1.6 a 2.4 150 km.

czy faktycznie na utrzymanie [remonty] lybry wydajecie po 700 zł miesięcznie?
pomijam tu koszty paliwa, bo można przepalić i za 2000,
co przy obecnych cenach nie jest zaskakujące.

swoim autem nie robię długich tras - około 1000 km średnio w miesiącu, kilka razy do roku większe wypady. czyli raczej jak przeciętny człowiek, nie pracujący autem.


w zasadzie co do inwestycji / utrzymania, to wszystko co miałem do zrobienia było do zrobienia od zakupu, czyli wybnegocjowałem to przy cenie zakupu.
reszta to koszty eksploatacyjne, nie większe niż dowolnego innego auta: tarcze, klocki, olej, płyny...

ceny części? przeciętne. trzeba wiedzieć gdzie kupować i czego szukać, ale problemów z niczym niema... mylę się?

koszty są średnie, jak porównać do innych aut tej klasy, oczywiście golfa III można naprawić taniej, ale to raczej nie zaskakujące.
oczywiście są elementy kosztujące zawrotne kwoty - amortyzatory nivomatic, ale można je zastąpić spokojnie normalnymi za 180 zl / szt. + wymiana sprezyn - nowe / uzywane.


Mam szczęście, że auto mi się nie psuje?


Sorry że tak odgrzebuje, ale ... zaintrygowało mnie to.

Jeśli robisz autem 1000 km miesięcznie i do wyliczenia przyjęliśmy wersję 1.6 benzyna (a nie 2.4 jtd) przyjmując, że średnio takie "bydlątko" spali 8,5 l / Pb 95 100 km, wychodzi, iż samo paliwo będzie Cię kosztowało ~476 zł miesięcznie.
Zapłać ubezpieczenie (tylko OC, bo oszczędzamy ale za to w dużym mieście), młody jesteś to i zniżki słabe, załóżmy 1000 zeta rocznie, do tego przegląd techniczny 100 złotych, przegląd "olejowy" raz do roku, powiedzmy 500 zeta, jedna nieprzewidziana awaria wentylatora, powiedzmy 500 zł, musiałeś kupić 2 nowe opony zimowe, bo stare już sparciały i im wylazły druty, powiedzmy 400 złotych (taniutko, bo oszczędzamy) i jakiś złośliwy "zbój" na parkingu walnął Ci w błotnik i uciekł, kupiłeś na szczęście błotnik w kolorze ale drogo, bo powiedzmy 400 złotych...
...wychodzi 241,66 złotych miesięcznie + wcześniejsze 476 zł = 717,66 zł

Myślisz, że moje wyliczenie jest takie nieprawdopodobne
Wybacz ale normalny, przeciętny człowiek, mniej więcej tyle wydaje miesięcznie (500-700 zeta) na auto, którym jeździ te powiedzmy 1000 km i które w miarę rozsądnie naprawia (bez chamskiego druciarstwa).

Oczywiście powyższa teza nie dotyczy przypadków:
1. Auto-kapliczka: stoi na parkingu przez 28 dni w miesiącu i gnije. W pozostałe dni jedzie "w trasę" - 6 km do sąsiedniej wiochy, po bułki ze "spożywczaka".
2. Auto - oszczędne: rozrząd, no pewnie wymieniałem Kiedy Panie a kto by tam pamiętał. Panie, 6 lat jeżdżę, nic nie dokładałem (no raz, ten jeden wahacz, jak się koło położyło ale co tam będę opowiadał). Wymiana oleju No jak, wymieniam (co 60 000 km, a świece co 240 000 km).
3. Auto - rarytas: gdzie tam Panie, będę dawał mechanikom zarobić, jak mi progi zgniły to zrobiłem z żywicy, "com jom od śwagra dostoł" on pracuje w porcie, gdzie łódki z niej robią, to i do samochodu się nadała. Olej, to ja ze Staśkiem na chodniku "wymieniom", tylko nie bardzo jest co z tym zużytym zrobić, ale na szczęście blisko jest studzienka kanalizacyjna, to i wylać można. Dlaczego inne tarcze hamulcowe a bo Panie, ta po lewo to już cienka była, to kupiłem jedną używaną (ale "prawie nówka") a drugiej nie mieli, to wziąłem od Łomegi (prawie taka sama ) , uciąłem "czapkie" ze starej, pospawałem, i patrz Pan jako śmiga
Serdecznie pozdrawiam.

[Alan]

Mam Lancię...chciałem kupić Lybrę,ale po przeczytaniu co napisał Olek mam stracha Nawet boje się pomyśleć o Thesisie lub Delcie III

edit:

Olek,humorystycznie ale dosyć obrazowo. Jesli policzyć wszystko do kupy to tak wyjdzie,ale tak jak wcześniej napisałeś to tez zrozumiałem jakoby 700pln miały kosztować miesięczne wydatki poza paliwem

[brygadzista1]

Lybra jest bardzo droga w utrzymaniu. Ostatnio zmuszony byłem kupić opony zimowe za 840złotych... W dodatku filtry i olej to kolejne 150zł. Daje to miesięczne wydatki rzędu 1000zł... A i jeszcze musiałem zapłacić OC- dodatkowo ponad 400zł...

Ale Wy pierdo**cie... Jak mozna powiedziec ze zakup opon wliczasz do kosztow miesiecznych? Albo OC ktore placisz za rok czy rozrzad ktory wymieniasz na raz na 90 tys km Straszycie ludzi takimi wypowiedziami. Sporo racji ma Rafako ale wynika to raczej z tego ze ktos chce kupic benzynowa Lybre za 5tys zl. Pozniej robi jej polowe usterek bo na wiecej nie ma kasy a jak przypomina sie druga polowa pakietu startowego to sprzedaje auto twierdzac ze jest skarbonką. Mialem Lybre przez blisko rok. Bylem w szoku gdy za rozrzad z wymianą zaplacilem cos ok 300zł. A poza tym przez caly ten okres poszedl tylko jeden czujnik od turbiny za 100zl chyba. Ktos mowi OPONY. Czy w innych autach zuzywają sie w mniejszym stopniu? Reasumujac: jesli kupisz dobre auto w cenie rynkowej a nie okazyjnej i wykonasz te naprawy ktore musza byc zrobione typu rozrzad olej itp a dalej bedziesz jezdzic tym autem przez 2-3 lata to z pewnoscia nie bedziesz wydawac 700zl miesiecznie na utrzymanie Lybry tym bardziej 1.6 benzyna. Takie koszty czyli okolo 8,5tys rocznie reprezentuje sobą A6 2.5TDI a nie Lybra.

[Rafako]

Ale Wy pierdo**cie... Jak mozna powiedziec ze zakup opon wliczasz do kosztow miesiecznych? Albo OC ktore placisz za rok czy rozrzad ktory wymieniasz na raz na 90 tys km Straszycie ludzi takimi wypowiedziami.

Ja OC albo zakup opon wliczam do kosztów miesięcznych. Dlaczego Bo pensję też dostaje miesięcznie a nie rocznie i przez kilka miesięcy (a najlepiej - w każdym), odkładam pieniążek, żeby raz do roku wys... np. 2500 zeta na pakiet ubezpieczeniowy albo np. 1000 zeta na nowy wydech raz na 3 lata (jeśli danym autem tyle jeżdżę, oczywiście ).
Dlatego mi to wychodzi w kosztach miesięcznych, bo koszty roczne są sumą kosztów miesięcznych, to proste

Olek,humorystycznie ale dosyć obrazowo. Jesli policzyć wszystko do kupy to tak wyjdzie,ale tak jak wcześniej napisałeś to tez zrozumiałem jakoby 700pln miały kosztować miesięczne wydatki poza paliwem

Więc prostuję - miałem na myśli koszt z paliwem (na jazdę przeciętnego POlaka, czyli te średnio 1000 km miesięcznie). Kolega autor wątku nie pisał, że chce kupić "kapliczkę"

Serdecznie pozdrawiam.

[Kris]

Lybra jest bardzo droga w utrzymaniu. Ostatnio zmuszony byłem kupić opony zimowe za 840złotych... W dodatku filtry i olej to kolejne 150zł. Daje to miesięczne wydatki rzędu 1000zł... A i jeszcze musiałem zapłacić OC- dodatkowo ponad 400zł...

Ale Wy pierdo**cie... Jak mozna powiedziec ze zakup opon wliczasz do kosztow miesiecznych?

Proszę czytać ze zrozumieniem całą wypowiedź...

[Heathen]

Ja się z Olkiem w 100% zgadzam.
On nie napisał nigdzie że każdy będzie wydawał tyle co miesiąc....dał jedynie do zrozumienia że Lybra, jako auto z segmentu D premium, mimo iż kosztuje mniej niż jakiś rdzOpel z tego okresu (co ma tylko kierownicę+ 4 koła) ma relatywnie droższe części.
Oczywiście dużo zależy od egzemplarza itd.
Ja jednak przy dywagacjach na temat części eksploatacyjnych nie ograniczałbym się tylko do:
oleju, klocków i filtrów...
Gdy kupowałem swoją 1,8 wiedziałem że będzie mnie stać na 2 komplety nowych gum, dodatkowe felgi, że rozrząd+ wariator to nie problem. Gdy musiałem zapłacić 500zł za tłumik jakoś to przeżyłem ale nie płakałem bo WIEDZIAŁEM przed zakupem auta ile kosztują części, które POTENCJALNIE mogą wymagać wymiany w 10 letnim aucie (zaskoczył mnie jedynie wentylator nawiewu)
I proszę mi tu nie wypisywać że trzeba dobrze kupić, bo w przypadku 10 latka, kolejne miesiące eksploatacji mogą przynosić niespodziewane wydatki, mimo iż w momencie zakupu było tip-top.

Gdy jednak autor tematu zadaje pytanie:
3. jakie jest podobieństwo techniczne lybry z fiatem np marea bravo brava . Czy części np zawieszenie to jest takie samo ????
Oznacza to że może nie do końca orientuje się w cenie części, w bolączkach tego modelu itd. Lub z góry zakłada jakieś oszczędności. Co w przypadku, szczególnie przedniego zawieszenia w Lybrze nie wchodzi w grę (co nie oznacza wcale wizyty w ASO i oryginalnych części)

Dodam jedynie od siebie że z 1.6 może być problem dostępności części.... wszędzie walają się 1,9, 2,4 jtd...1,6 i 1,8 są najmniej lubiane i popularne...
Ja nie zniechęcam. Ja uświadamiam, jeśli autor tematu nie widzi problemu by wydać >500zł na auto na raz, gdy zajdzie taka potrzeba. Niech kupuje. Jeśli jednak wyznaje filozofię, do póki nie odpadnie można jeździć, niech sobie daruje bo szkoda auta

ps. Olek tekst o crash-teście Lybry wymiótł

[Alan]

O oszczędzaniu na zawieszeniu było juz w dziale technicznym....panu się kółko położyło bo coś stukał i pukało

Niemniej na pochwałę zasługuje fakt że kolega pyta zanim kupi,wielu lancie kupuje bo tania ale nie pyta o resztę.

[vanisch]

Dodam jedynie od siebie że z 1.6 może być problem dostępności części.... wszędzie walają się 1,9, 2,4 jtd...1,6 i 1,8 są najmniej lubiane i popularne...

Akurat z częściami do 1.6 nie powinno być problemu, lista samochodów w których występował jest dłuuuuga i przypuszczam że elementy osprzętu są takie same w kilku Fiatach