Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Moderator: stabraf

pääkäyttäjä

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: pääkäyttäjä » 28 lis 2012, 10:55

Kurde, ja w swojej 1.8 za wymianę sprzęgła dałem 744 Zł... :roll:

Awatar użytkownika
barsliw
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 496
Rejestracja: 06 lut 2012, 23:58
Imię: Bartek
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: barsliw » 28 lis 2012, 10:58

Naturalnie plus sprzęgło?
Była: Lybra 1.8 LPG, Lybra 2.4jtd CF3 - 2000r
Jest: Alfa Romeo 156SW 2.5 V6

pääkäyttäjä

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: pääkäyttäjä » 28 lis 2012, 11:10

Tak tak - łączne koszty. Kolejna faktura - kompletny rozrząd, alternator, rozrusznik i z robocizną już stuknęło ~2100...

Awatar użytkownika
brygadzista1
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2675
Rejestracja: 23 lis 2009, 21:48
Imię: Hubert
Lokalizacja: Solec/Wolsztyn/Reklinek

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: brygadzista1 » 28 lis 2012, 11:22

I dlatego do Lybry warto mieć zaufanego mechanika który nie liczy na łatwy pieniądz tylko dlatego że ktoś przyjedzie egzotycznym samochodem. Ja za robociznę przy wymianie sprzęgła płacę 200-250zł, rozrząd z częściami i robocizną do 2.4 JTD 650zł. Ale znam człowieka od piaskownicy a do tego jest prawdziwym mechanikiem i ludzie przyjeżdżają do niego 200km bo wiedzą że zrobi dobrze i tanio.
Była:Piękna Lybra 1.9 JTD 115
Tysiące części do modeli: THESIS/LYBRA/PHEDRA/KAPPA oraz inne włoskie marki
SZUKASZ WŁOSKIEGO AUTA? POMOGĘ CI W ZNALEZIENIU ZADBANEGO EGZEMPLARZA
SPROWADZANIE SAMOCHODÓW NA ZAMÓWIENIE - 781952180
WYBIERZ MAILA ZAMIAST PW - it.carczesci@gmail.com

pääkäyttäjä

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: pääkäyttäjä » 28 lis 2012, 11:39

brygadzista1 pisze:I dlatego do Lybry warto mieć zaufanego mechanika który nie liczy na łatwy pieniądz tylko dlatego że ktoś przyjedzie egzotycznym samochodem. Ja za robociznę przy wymianie sprzęgła płacę 200-250zł, rozrząd z częściami i robocizną do 2.4 JTD 650zł. Ale znam człowieka od piaskownicy a do tego jest prawdziwym mechanikiem i ludzie przyjeżdżają do niego 200km bo wiedzą że zrobi dobrze i tanio.
No to ceny masz normalne i przystępne. Sprzęgło Valeo kompletne, które mi wymieniono było za 450 Zł a za robociznę - też mniej więcej co Ty. Za rozrząd Contitech jakieś 450 Zł, rozrusznik za 300... zbierajac częsci za jednym zamachem i robociznę, się uzbiera.

Rafako

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: Rafako » 28 lis 2012, 12:20

daghda pisze:
brygadzista1 pisze:I dlatego do Lybry warto mieć zaufanego mechanika który nie liczy na łatwy pieniądz tylko dlatego że ktoś przyjedzie egzotycznym samochodem. Ja za robociznę przy wymianie sprzęgła płacę 200-250zł, rozrząd z częściami i robocizną do 2.4 JTD 650zł. Ale znam człowieka od piaskownicy a do tego jest prawdziwym mechanikiem i ludzie przyjeżdżają do niego 200km bo wiedzą że zrobi dobrze i tanio.
No to ceny masz normalne i przystępne. Sprzęgło Valeo kompletne, które mi wymieniono było za 450 Zł a za robociznę - też mniej więcej co Ty. Za rozrząd Contitech jakieś 450 Zł, rozrusznik za 300... zbierajac częsci za jednym zamachem i robociznę, się uzbiera.
Nie. Hubert nie ma cen normalnych. To są ceny "po bandzie" u gościa, który taką robotą zarobi tylko na koryto, robi w stodole, szopie, budzie czy garażu i dysponuje narzędziami z epoki Króla Ćwieczka. W warsztacie (przez duże W) nikt nie wymieni sprzęgła, biorąc za robociznę 100 czy 150 zł, chyba, że jest kompletnym de(...)lem, ktory nie potrafi patrzeć w przyszłość dalej niż 3 miesiące.
Dlaczego tak jest :?: Pozwolę sobie tylko pokrótce podrzucić kilka argumentów, żeby poprzeć moją tezę i nie stracić przy tym 7 godzin.
Jeśli ktoś ma normalny warsztat to:
1. Musi opłacić czynsz, zapłacić ZUS, podatki itd.
2. Musi ponieść koszty eksploatacji (UDT podnośników, utylizacja odpadów itd.)
3. Musi ponieść koszty doposażenia (zazwyczaj możliwie niezłych marek a nie jednorazowy fajans z marketu), sprężarki, narzędzia ręczne (klucze, śrubokręty itd.), narzędzia specjalistyczne (np. klucz do sprzęgieł samonastawnych, ściągacz sprężyn), tester diagnostyczny (lub kilka) z legalnym oprogramowaniem, legalne licencje na programy zawierające dane informacyjne i regulacyjne (żeby w razie kontroli nie pójść do pierdla na 3 miechy, jak jeden z moich klientów) itd. itp.
4. Musi brać ODPOWIEDZIALNOŚĆ za swoją pracę, co wiąże się np. z płaceniem co roku składki za ubezpieczenie OC warsztatu np. 2000 zł.
Teraz dlaczego to wszystko:
1. Dlaczego warsztat musi płacić ZUSy, srusy i podobne :?: To chyba oczywiste, jeśli tego nie zrobi, jedna kontrola i leży.
2. Dlaczego musi dbać o UDT, ekologię itd. :?: J.w. np. ostatnio "ekologiczni" mocno grasują i potrafią nawet wlepiać kary zwykłym "frajerom" rozbierającym auta na drobny handelek na własnym podwórku (ach Ci uczynni sąsiedzi ;) ). Kara wynosi "zaledwie" 10 000 zł. Warsztat musi dodatkowo prowadzić ewidencję przekazywanych odpadów itd. Zazwyczaj zleca prowadzenie firmie zewn. = kolejne koszty.
3. Dlaczego musi się doposażać :?: Bo jak się nie doposaży to będzie mógł naprawiać tylko "fałwu swetry trojki" i stare Lybry w benzynie. Nie mając narzędzi specjalnych w nowszych konstrukcjach nie ma czego szukać. Spróbujcie w głupiej Kappie 2.0 20V wziąć się za wymianę rozrządu bez blokad (140 zł z HP), życzę powodzenia. A co dopiero nowsze auta :?: W głupiej Fabii 1.2 HTP po 2006 roku wymiana sprzęgła bez wiedzy i odpowiedniego narzędzia, kończy się trwałym przestawieniem rozrządu (pędzony na łańcuch) :roll: :roll: :roll:

Dlatego sprecyzujmy Hubercie: piszesz o gościu, który robi na czarno fuchy, zużyty olej wylewa na ziemię za domem i jest w stanie naprawiać auta stare i nie w każdym zakresie. Nie płaci podatków, nie utrzymuje prawdziwego warsztatu a gwarancja...

...cóż, gwarancja jest "do bramy" albo jak to się mówi "uznaniowa" (bo jak taki mechanik miesięcznie zarobi na czysto powiedzmy 5000 zł i spartoli 1 klientowi 1 silnik w "lepsiejszym" aucie, to skąd niby weźmie np. 3000 zł na odkupienie drugiego silnika :?: :?: :?: Dzieciom żreć nie da :?: :roll: ).

Też kiedyś korzystałem z takich "mechaników", polecanych na forach i w ogóle. Do czasu aż się na dwóch samochodach przejechałem na kilka tysięcy złotych i to mnie oduczyło :D
Teraz jak mam reklamację na robotę to jadę, przedstawiam temat i pytam grzecznie czy naprawiają na swój koszt czy dzwonią do swojego ubezpieczyciela :D
Serdecznie pozdrawiam.

Ps. teraz można rzucać kamieniami : yesyes :

pääkäyttäjä

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: pääkäyttäjä » 28 lis 2012, 12:51

Hm... ciekawe. U mnie przy tych cenach wymiana alternatora, który padł na nowy nie była problemem. Gwarancja i po sprawie. No, chyba że ktoś mieszka w Warszawie to ceny w serwisie ma 2x większe. A ja już słyszałem co nieco o zbyt drogich kosztach serwisowania w Wawie...

Awatar użytkownika
brygadzista1
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2675
Rejestracja: 23 lis 2009, 21:48
Imię: Hubert
Lokalizacja: Solec/Wolsztyn/Reklinek

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: brygadzista1 » 28 lis 2012, 13:05

Oj Olek, pomyliłeś się w każdej możliwej kwestii :) dlaczego? Ceny które podałem są wynikiem znajomości i stałej współpracy (tygodniowo minimum dwa auta ma ode mnie zawsze). Stodoły nowo wybudowany warsztat nie przypomina. Są 2 podnośniki i dwa kanały, specjalistyczny sprzęt i zatrudnionych 6 mechaników szkolonych od podstaw. Zusy jak sam mi mówił to prawie 5 tys zł miesięcznie (kto dzisiaj pracuje na czarno jako mechanik???). Raz zdarzyło mi się że trzeba było coś poprawić, bez problemów się tego podejmują. Na rozrząd i wszystkie naprawy na nowych częściach gwarancje daje. I nie masz kompletnie racji że człowiek który ma łeb, wykonuje dobrze robotę i uczciwie podchodzi do cen swoich usług jest debilem. Chciałbyś mieć taki natłok roboty w dobie kryzysu jak ten team ludzi pracujących Twoim zdaniem w stodole. Trudno wbić się w kolejkę. Gość ma coś czego nie ma 80% mechaników w tym kraju - renomę. Cieszę się że kiedyś piłem z nim piwo i mam dzisiaj "plecy". Pamiętasz moją bordową Lybrę którą miałem jakieś 4 lata temu? Czerwona lampka silnika, brak mocy - dziś naprawiłbym sobie to sam, wtedy człowiek był głupi. Podjechałem do zakładu z prawdziwego zdarzenia jak piszesz. Następnego dnia dostałem kartkę z listą rzeczy które by wymienili i tym sposobem być może trafili na usterkę. Był tam przepływomierz, czujniki, regulatory, w sumie ponad 1000zł. Nie wspominając o ich robociźnie oczywiście. Gdy kupiłem przepływkę i nie było zmian zabrałem auto do mechanika o którym mówisz debil. Wówczas jeszcze faktycznie mały garaż, mało sprzętu... Po godzinie zadzwonił że auto do odbioru i 100zł do zapłaty. Jedni zarabiają na naiwności inni na uczciwej pracy i zadowoleniu klientów których liczba rośnie.
Była:Piękna Lybra 1.9 JTD 115
Tysiące części do modeli: THESIS/LYBRA/PHEDRA/KAPPA oraz inne włoskie marki
SZUKASZ WŁOSKIEGO AUTA? POMOGĘ CI W ZNALEZIENIU ZADBANEGO EGZEMPLARZA
SPROWADZANIE SAMOCHODÓW NA ZAMÓWIENIE - 781952180
WYBIERZ MAILA ZAMIAST PW - it.carczesci@gmail.com

Kamien
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 299
Rejestracja: 06 paź 2009, 23:06
Lokalizacja: Opolska

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: Kamien » 28 lis 2012, 13:34

brygadzista1 pisze:Oj Olek, pomyliłeś się w każdej możliwej kwestii :) dlaczego? Ceny które podałem są wynikiem znajomości i stałej współpracy (tygodniowo minimum dwa auta ma ode mnie zawsze). Stodoły nowo wybudowany warsztat nie przypomina. Są 2 podnośniki i dwa kanały, specjalistyczny sprzęt i zatrudnionych 6 mechaników szkolonych od podstaw. Zusy jak sam mi mówił to prawie 5 tys zł miesięcznie (kto dzisiaj pracuje na czarno jako mechanik???). Raz zdarzyło mi się że trzeba było coś poprawić, bez problemów się tego podejmują. Na rozrząd i wszystkie naprawy na nowych częściach gwarancje daje. I nie masz kompletnie racji że człowiek który ma łeb, wykonuje dobrze robotę i uczciwie podchodzi do cen swoich usług jest debilem. Chciałbyś mieć taki natłok roboty w dobie kryzysu jak ten team ludzi pracujących Twoim zdaniem w stodole. Trudno wbić się w kolejkę. Gość ma coś czego nie ma 80% mechaników w tym kraju - renomę. Cieszę się że kiedyś piłem z nim piwo i mam dzisiaj "plecy". Pamiętasz moją bordową Lybrę którą miałem jakieś 4 lata temu? Czerwona lampka silnika, brak mocy - dziś naprawiłbym sobie to sam, wtedy człowiek był głupi. Podjechałem do zakładu z prawdziwego zdarzenia jak piszesz. Następnego dnia dostałem kartkę z listą rzeczy które by wymienili i tym sposobem być może trafili na usterkę. Był tam przepływomierz, czujniki, regulatory, w sumie ponad 1000zł. Nie wspominając o ich robociźnie oczywiście. Gdy kupiłem przepływkę i nie było zmian zabrałem auto do mechanika o którym mówisz debil. Wówczas jeszcze faktycznie mały garaż, mało sprzętu... Po godzinie zadzwonił że auto do odbioru i 100zł do zapłaty. Jedni zarabiają na naiwności inni na uczciwej pracy i zadowoleniu klientów których liczba rośnie.
Ogólnie ładnie i cacy, tylko następnym razem zanim napiszesz komuś "koszty naprawy" to podaj realne ceny, a nie twoje "po znajomości".
Chyba że zoobligujesz się do w/w napraw w powyższych cenach - na zasadzie "ludzie z forum" będą zostawiać ci auta do naprawy.
Może łatwiej będzie zweryfikować te słowa jeśli podasz namiary na ten warsztat...a ludzie sami z czasem ocenią czy jest tanio i dobrze.

Rafako

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: Rafako » 28 lis 2012, 15:18

Hubert, zatem kombinując po Twojemu: student będzie w stanie utrzymać Lybrę, bo np. mnie (Rafako) wymiana sprężarki klimatyzacji w Kappie, wymiana skraplacza klimatyzacji, wymiana osuszacza i całkowite napełnienie układu czynnikiem od zera kosztowało 187 złotych (łączny koszt części razem z robocizną i czynnika chłodzącego).
Tak, student może utrzymać Lybrę, bo np. Rafako za kompletny remont hamulców w Mercedesie W123 (wymiana tarcz i klocków, wymiana tarczobębnów, tarcz kotwicznych, klocków i szczęk tył, linek hamulcowych regeneracja wszystkich zacisków, wymiana wszystkich przewodów hamulcowych, nowy płyn, odpowietrzenie układu itd.) zapłacił za robociznę 100 zł, bo jego dobry kolega jest właścicielem dużego serwisu i w ramach wzajemnych przysług branżowych, może sobie pozwolić na takie prezenty.
Czy to znaczy, że wszyscy inni zapłacą za to samo tyle samo :?:
Ceny, które podałeś na konkretne naprawy, w przypadku Lybry są oczywiście osiągalne ale po znajomości/bez faktury - na lewo / w szopie (niepotrzebne skreślić).

A co do rozrusznika poruszanego przez innego kolegę, jego demontaż i montaż to żadna filozofia, stąd cena 300 zł (w tym rozrusznik używka lub chińczyk) jest bez problemu do osiągnięcia "normalnie".
Serdecznie pozdrawiam.

pääkäyttäjä

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: pääkäyttäjä » 28 lis 2012, 15:26

Rafako pisze:Ceny, które podałeś na konkretne naprawy, w przypadku Lybry są oczywiście osiągalne ale po znajomości/bez faktury - na lewo / w szopie (niepotrzebne skreślić).
Nie tylko po znajoności - jak patrzę na faktury za Lybrę, Megane II i Mondeo II. I nie musi to być zaraz na lewo czy w szopie - mam kolege, który "na lewo" owszem zrobi ale tylko po znajomości. Pozostali - jak chcesz mieć tanio to nie będzie pewnie.

Awatar użytkownika
krzysiek.ge
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 437
Rejestracja: 27 kwie 2012, 14:43
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: krzysiek.ge » 28 lis 2012, 16:10

Ceny które podał Hubert są jak najbardziej możliwe przy wieloletniej i stałej współpracy choć uważam że tak zwany detalista jak np. ja jest w stanie zapłacić tyle samo u mechanika z którego usług korzysta od lat. Jeśli się wie gdzie kupować części i posiada się mechanika który nie liczy na pojedynczy strzał to lancie można utrzymać w przyzwoitych kosztach.

P.s Widziałem warsztat mechanika Huberta i nie jest to szopa tylko zakład na należytym poziomie.
Pozdrawiam
Jest:
Lancia Lybra 2.4 jtd Intensa Bi-Colore/Virus by RAMZES
Były:
Alfa 156 2.0 T.S
Fiat Tempra 1.6 8v

Gikumba
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 5
Rejestracja: 22 lis 2012, 18:06
Imię: Charlie
Lokalizacja: Wypełnij to pole

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: Gikumba » 28 lis 2012, 16:16

Tak myślałem,że niestety ten piękny samochód jest JESZCZE poza moim zasięgiem. Tak jak większość pisała,nie jeżdżę strasznie dużo ot tyle na uczelnie, czasami jakiś wypad ze znajomymi na miasto + sporadyczne wypady poza miasto.
Mieszkam w Warszawie więc, pewnie tych mechaników "złotych rączek " w tak dużym mieście jest kilku, niestety nie znam fachowców od Włoszek.Lybra podoba mi się sama w sobie, jest dla mnie kwintesencją elegancji, nie mogę również zaprzeczyć, że taki samochód zrobiłby furorę i "szpan" dla moich kolegów i koleżankach, nie mówiąc już o mojej dziewczynie któa stwierdziła ,że "to jest ładniejszy Mercedes", (oczywiście zwróciłem jej uwagę ,żeby nie porównywała klocka Merca do pięknej i wysublimowanej Lybr, ale to tak nawiasem ^^)
Pomysły od was typu :Seicento , Tico ODPADAJĄ!
Już wyjaśniam czemu; Otóż mój ojciec nie jeździ, mama nie ma prawa jazdy . Czyli robię niekiedy za kierowcę "rodzinnego" a to po zakupy, a to na święta do rodziny itp. "Miałem przyjemność" jeżdżenia i użytkowania Tico i niestety był zbyt mały na naszą rodzinkę. Obecnie jeżdze Skodą Felicią (przed liftem), tani w utrzymaniu, coś puka , skrzeczy ale jedzie. :)
Zastanawiałem się na taką bryłą podobną do Felicii właśnie,na zakup popożyczam najwyżej po dziadkach, ciotkach.
Y10 na płycie Punto, trochę zbyt damski dla mnie ale to może ja mam takie odczucie,pewnie kwestia przyzwyczajenia.

Awatar użytkownika
brygadzista1
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2675
Rejestracja: 23 lis 2009, 21:48
Imię: Hubert
Lokalizacja: Solec/Wolsztyn/Reklinek

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: brygadzista1 » 28 lis 2012, 17:09

Rafako pisze:Hubert, zatem kombinując po Twojemu: student będzie w stanie utrzymać Lybrę...
Aście się mnie teraz uczepili. Nie Olek, moim zdaniem przy takich zarobkach bez sensu jest kupować w Warszawie jakikolwiek samochód. A na Lybrę kolegi raczej nie stać. Najtańsza prawie osiągalna jest moim zdaniem 1.6 16V gdyby się upierać. Co do cen to napisałem wprost że chodzi mi o to że warto mieć znajomego i sprawdzonego mechanika do Lybry bo najczęściej wygląda to tak że jesteś traktowany jak jeleń bo przyjechałeś Lancią to można Ci wciskać kity że to drogie auto i trzeba wymienić to to i jeszcze to byle jak najdrożej. I takich partaczy choćby mieli klucze ze złota lepiej unikać. A podanie cen usług miało służyć porównaniu że skoro ja mogę zmienić sprzęgło za 250zł i będzie to zrobione profesionalnie to bez sensu płacić za to komuś 500zł dlatego że masz Lancie. Olek ilu tu było takich którym mechanicy wciskali kit nad kity? I ilu dało się nabrać na te fachowe diagnozy mechaników bez szkoły?

PS, ktoś pytał że mam załatwić zniżki u tego mojego mechanika - zapraszam bo naprawdę warto, służę pomocą a i powołać się na mnie można to będzie taniej. Tylko czy komuś się opłaca jechać do mechanika 500km?
Była:Piękna Lybra 1.9 JTD 115
Tysiące części do modeli: THESIS/LYBRA/PHEDRA/KAPPA oraz inne włoskie marki
SZUKASZ WŁOSKIEGO AUTA? POMOGĘ CI W ZNALEZIENIU ZADBANEGO EGZEMPLARZA
SPROWADZANIE SAMOCHODÓW NA ZAMÓWIENIE - 781952180
WYBIERZ MAILA ZAMIAST PW - it.carczesci@gmail.com

Awatar użytkownika
vanisch
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 6287
Rejestracja: 04 sie 2006, 0:00
Imię: Bartosz
Lokalizacja: Tarnów

Re: Czy student będzie w stanie utrzymać Lybrę ?

Post autor: vanisch » 28 lis 2012, 17:13

W Tarnowie bez znajomości wymiana sprzęgła to od 150 do 250zł (w zależności czy części mamy swoje czy warsztat załatwia, a wymieniałem w Poldolocie 1.4, Dedrze 1.8 vvt i którejś innej Dedrze,). Pytałem w 3 czy 4 warsztatach i różnica w cenie była około 50zł, nigdy nie kosztowałoby to więcej niż 250zł.
Wymiana rozrządu w 1.6 16v to koszt bodajże 150 czy 200zł + części, które też kosztują 200-250zł.
Były:
Dedra 1.6 IE, Dedra 1.8 16v VVT, Dedra 2.0 16v, Dedra 1.6 16v LPG
Delta 1.6 16v, Delta 2.0 16v,
Delta VVT i 2.0 16v Turbo na części
Lybra 2.0 20v Emblema
Megane mkI ph2 1.9dCi, Polonez Caro Plus GLI, Golf mk2 GT, Poldolot Cargo Plus GSi
Ulysse, Doblo Malibu, Peugeot 207, Fiat Doblo, Pro_Ceed, IS200
GTC, Meriva, Vectra
Berlingo
Są:
BMW + 3x Dedra + K V6 + Yaris Verso + Vibe + SC Sporting

ODPOWIEDZ

Wróć do „Lybra/Lybra SW”