Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
Moderator: stabraf
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 20
- Rejestracja: 16 lut 2013, 22:42
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
Witam wszystkich mam taki zgrzyt. W 2009 roku nabyłem prawko i pierwszym śmigadełkiem było Tico aż do 2010r. Po tym czasie nabyłem Mondeo z silnikiem 2,0+gaz na pełnej opcji. Matko jak ten samochód chodził w porównaniu do Tico i ten komfort, cieszyłem się nim do kwietnia 2012r gdy jakiś pacan wbił się w jego tył na światłach i z samochodu została miazga. Po Mondeuszu przyszedł Escort 1,6 w sedanie i jest do chwili obecnej. Spalaniem przebijał mondeo około 14l gazu, a na dodatek mógł też konkurować z trabantem bo palił tyle oleju, że nie trzeba było go wymieniać przez ciągłe dolewki więc wymieniłem silnik na 1,8 i wszelkie dolegliwości znikły. Ostatnio tzn. 4 dni temu przegniły ,,sierpy'' i belka wyskoczyła z mocowania. Naprawiać się tego nie opłaca wiec się zaliczy w czasie najbliższym hutę. Szczęście w nieszczęściu że odłożyłem 9 tys i tak się zastanawiam czy warto kupić Lybrę. Patrząc na mojego sąsiada, który posiada Alfe 156 i minimum raz w tygodniu macha idzie w górę to mi się odechciewa ,przecież Lancia, Fiat i Alfa to prawie jedno i to samo. Panowie powiedzcie tak szczerze, jak to jest z tą awaryjnością tego samochodu, jakie spalanie i koszta generują 1,9jtd oraz 2,4jtd jakie są typowe usterki i czy za tą cenę można dostać coś sensownego. Z góry dzięki pozdrawiam Marcin
Ostatnio zmieniony 02 gru 2013, 7:33 przez Dudi, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Prosimy tytułować posty zgodnie z zasadami!!!
Powód: Prosimy tytułować posty zgodnie z zasadami!!!
-
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 88
- Rejestracja: 25 wrz 2013, 18:07
- Imię: Mateusz & Agnieszka
- Lokalizacja: Ustka
Re: Czy po niemcach warto zastanawiać się nad Lybrą ?
Ja kupiłem bo chciałem. Zastanowiłem się nad tym jakie mogą mnie przy dieslu wydatki spotkać i zaskoczyć (sprzęgło z dwumasą, regeneracje turbiny). To parę groszy kosztuje jak by się coś stało - wcale nie musi. Jeżeli będę musiał to zrobić to zrobię bo chcę tym autem jeźdźć bo to frajda.
Czy warto kupić? Dla komfortu i luksusu jak najbardziej. Ekonomia silnika 2,4 JTD 150 up do 180: trasa 5,3 miasto 7,1 litra. Tak to u mnie wygląda. Czy za te pieniądze coś sensownego będzie ja się upierałem przed kupnem, że tak ale dołożyłem trochę więcej i nie żałuje na razie. Stan techniczny bez zarzutów dwa dni temu na badaniu wyszło że wszystko jest więcej niż poprawne. Podłoga zdrowa wycieków brak (zapocony wąż od turbiny - czyżby regeneracja? życie w końcu to dziesięciolatek )
Tyle mogę powiedzieć jako użytkownik Lybry od miesiąca.
Chcesz poczytaj ten link
o utrzymaniu - nie zniechęcił mnie może ciut uświadomił.
A tak żartem to moja Lybra też jest po "NIEMCACH" - takie jej pochodzenie
Czy warto kupić? Dla komfortu i luksusu jak najbardziej. Ekonomia silnika 2,4 JTD 150 up do 180: trasa 5,3 miasto 7,1 litra. Tak to u mnie wygląda. Czy za te pieniądze coś sensownego będzie ja się upierałem przed kupnem, że tak ale dołożyłem trochę więcej i nie żałuje na razie. Stan techniczny bez zarzutów dwa dni temu na badaniu wyszło że wszystko jest więcej niż poprawne. Podłoga zdrowa wycieków brak (zapocony wąż od turbiny - czyżby regeneracja? życie w końcu to dziesięciolatek )
Tyle mogę powiedzieć jako użytkownik Lybry od miesiąca.
Chcesz poczytaj ten link
o utrzymaniu - nie zniechęcił mnie może ciut uświadomił.
A tak żartem to moja Lybra też jest po "NIEMCACH" - takie jej pochodzenie
Intensa 2003
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
A ja sądzę abyś przysiadł porządnie do lektury i poświęcił temu forum trochę więcej czasu niż zajęło Ci napisane tego posta.
Wnioskuję, że nie przeglądałeś dokładnie forum ponieważ jakbyś to zrobił to nie zadawałbyś takich trywialnych pytań. Zapewne lybra Cię interesuję bo przedział pieniężny jest odpowiedni. Co do komfortu i luksusu (haha to ostatnie jest dobre) to bym nie podniecał się zbytnio. Wyposażenie ma lepsze od jej rówieśnika z tym się zgodzę. Ale ma to coś w sobie, że nadal mnie zachwyca jak tylko do niej wsiadam. Po 5 latach użytkowania potrafię spojrzeć krytycznym okiem.
PS zaniedbana lybra potrafi być bardzo a to bardzo niewdzięcznym autem. Ale to chyba każe auto tak ma.
Wnioskuję, że nie przeglądałeś dokładnie forum ponieważ jakbyś to zrobił to nie zadawałbyś takich trywialnych pytań. Zapewne lybra Cię interesuję bo przedział pieniężny jest odpowiedni. Co do komfortu i luksusu (haha to ostatnie jest dobre) to bym nie podniecał się zbytnio. Wyposażenie ma lepsze od jej rówieśnika z tym się zgodzę. Ale ma to coś w sobie, że nadal mnie zachwyca jak tylko do niej wsiadam. Po 5 latach użytkowania potrafię spojrzeć krytycznym okiem.
PS zaniedbana lybra potrafi być bardzo a to bardzo niewdzięcznym autem. Ale to chyba każe auto tak ma.
Pozdrawiam
Cysiek
Lancia Lybra 2,0 LX 20v 154KM
LPG: Stag IV, KME Silver, Reg Fast
Cysiek
Lancia Lybra 2,0 LX 20v 154KM
LPG: Stag IV, KME Silver, Reg Fast
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 20
- Rejestracja: 16 lut 2013, 22:42
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
Może nie o to chodzi że akurat mam tyle pieniędzy, ale dla tego że ten samochód jest rzadki i o wiele mniej oklepany niż Fordy,Audi ,VW czy inne. Ogólnie podoba mi się ta linia samochodu cała jego stylistyka itp. Wolałem się dopytać bo w kręgu moich znajomych chodzą różne teksty jak np ,,Lancia to samochód produkowany gdzieś na wsi we Włoszczech" albo ,, Z Lancią tak jak z Alfą nie znasz dnia ani godziny gdzie i z jakiego powodu stanie" to tak na pierwszy rzut oka nie wygląda zachęcająco. Wiem że 90 % tego to docinki ludzi których nigdy tego samochodu jeszcze nie widzieli na oczy.
- paśny
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 1908
- Rejestracja: 01 paź 2007, 0:00
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Warszawa / Młynek
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
Napiszę tak:
1. Sprawdź bardzo dokładnie przed zakupem - tutaj niektóre rzeczy potrafią kosztować (tłumik końcowy to jakieś 700 PLN) - więc jeżeli okaże się, że to czy owo do wymiany to może szarpnąć kieszenią. Strzeż się "ulepów".
2. Sprawdź progi i podłogę - lubi to rdzewieć. Może zardzewieć po zakupie - taki typ.
3. Ja z własnego doświadczenia (1,6 benzyna) mogę powiedzieć, że po ogarnięciu paru rzeczy po zakupie (wahacze, łączniki, rdzewiejący próg i pewnie jeszcze coś tam) auto nie sprawia problemów.
1. Sprawdź bardzo dokładnie przed zakupem - tutaj niektóre rzeczy potrafią kosztować (tłumik końcowy to jakieś 700 PLN) - więc jeżeli okaże się, że to czy owo do wymiany to może szarpnąć kieszenią. Strzeż się "ulepów".
2. Sprawdź progi i podłogę - lubi to rdzewieć. Może zardzewieć po zakupie - taki typ.
3. Ja z własnego doświadczenia (1,6 benzyna) mogę powiedzieć, że po ogarnięciu paru rzeczy po zakupie (wahacze, łączniki, rdzewiejący próg i pewnie jeszcze coś tam) auto nie sprawia problemów.
Viva la macchina
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
...za to zaniedbany egzemplarz (albo z poukrywnaymi wadami) potrafi nieźle spustoszyć portfel. Za tłumik końcowy do Lybry (co prawda, serwis walnął się i wsadził tłumik z diesla do benzyny...) dałem 320 Zł (Walker; widziałem też inne za podobne pieniądze).
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
Tłumik końcowy to znaczy bańka? Tak?paśny pisze:Napiszę tak:
1. Sprawdź bardzo dokładnie przed zakupem - tutaj niektóre rzeczy potrafią kosztować (tłumik końcowy to jakieś 700 PLN) - więc jeżeli okaże się, że to czy owo do wymiany to może szarpnąć kieszenią. Strzeż się "ulepów".
Ja jeżdżę na zamienniku za który zapłaciłem w Warszawie w sklepie 220zł. Nie pamiętam tylko ile go mam, ale na pewno już ponad pół roku, gzie na gazie zrobiłem ok 8 tyś km. Sądzę, że 3 lata mi wytrzyma.
Dźwięk jest ok. Także da się i taniej kupić.
Auto z Zachodu nie powinno mieć problemów z rdzą. chociaż nie jest to regułą.
Oj jest na forum wszystko opisywane po kilkanaście razy, więc po co powielać.
Pozdrawiam
Cysiek
Lancia Lybra 2,0 LX 20v 154KM
LPG: Stag IV, KME Silver, Reg Fast
Cysiek
Lancia Lybra 2,0 LX 20v 154KM
LPG: Stag IV, KME Silver, Reg Fast
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
Jeśli chodzi silniki to JTD z lybry są jednymi z najlepszych i najmniej awaryjnych diesli na rynku. Co nie znaczy, że nie może się coś zepsuć. W końcu to auto ma swoje lata i zwykle spory przebieg. Zwykle jednak usterki dotyczą osprzętu typu alternator, sprężarka. Sprzęgło czy kolo dwumasowe są raczej wytrzymałe ale wiadomo, że to elementy które się naturalnie zużywają. Dużo zależy od stanu konkretnego modelu. Zwróć uwagę czy auto nie jest przesadnie skorodowane. W Lybrze lubią rdzewieć progi zewnętrzne i nadkola.Karmazyn pisze:Panowie powiedzcie tak szczerze, jak to jest z tą awaryjnością tego samochodu, jakie spalanie i koszta generują 1,9jtd oraz 2,4jtd jakie są typowe usterki i czy za tą cenę można dostać coś sensownego. Z góry dzięki pozdrawiam Marcin
U mnie w 2,4jtd średnie spalanie z jazdy mieszanej z ok 8tys km 6.7 l/100. Na trasie da się zejść nawet poniżej 4.5 l/100 ale to przy emeryckiej i przepisowej jeździe. Co do sensownego auta to ja szukałem swojego 7miesięcy. Nie ma zbyt wielu ofert.
Jest:
Lybra Executive SW 2.4 JTD + Mod by Ramzes
Lybra Executive SW 2.4 JTD + Mod by Ramzes
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 20
- Rejestracja: 16 lut 2013, 22:42
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
Właśnie widzę że z ofertami nie jest wesoło jest ich mało a nawet bardzo mało. Osobiście ciągnie mnie do diesla. Pracuje jako kierowca dostawczaka i mam własną działalność gosp wiec z racji upodobań (miałem 2 samochody na gaz i jakoś mnie to nie rajcuje gaz to zgubna oszczędność )jak i w trosce o kieszeń preferuje ten klekoczący typ silnika.
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
Szukaj w 2.4 JTD i ciesz się życiem
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 20
- Rejestracja: 16 lut 2013, 22:42
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
Właśnie się ku niemu kieruje ale zastanawiam się gdyż od kiedy pracuje na dostawczaku robię mało trasy osobówką. Więc obawiam się spalania w mieście gdyż to bedzie jakieś 80% przebiegu. Oczywiście lubię skoczyć sobie na jakiś wypad za miasto a do tego też dochodzą wakacje minimum 2x 400 km w jedną stronę do rodziny
Nie wiem skąd koledzy biorą takie spalanie w 2.4JTD, ale mi w mieście takim jak Wawa wersja 150KM pali w okolicach 8-9l/100km.
Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka
Volvo S60 R-Design D5
Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX
Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
Mi nawet jak starszy tds palił w cyklu mieszanyn 9-10 to sie nie przejmowalem. ...za tą radość z jazdy... a JTD to radość. x 2
Wysłane z Lg Optimus L7 II
Wysłane z Lg Optimus L7 II
Re:
W mieście to ciężko mówić o spalaniu . Dużo zależy od wielkości metropolii i natężenia ruchu. Samo miasto + lubelskie korki z komputera dziennego u mnie też wychodzi 7,5-9. Pewnie jakby ścigać się od świateł do świateł i ponad 12 by poszło. W mieście zwykle samochód spala tyle co się wlejeFXX pisze:Nie wiem skąd koledzy biorą takie spalanie w 2.4JTD, ale mi w mieście takim jak Wawa wersja 150KM pali w okolicach 8-9l/100km.
Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka
Natomiast mój rekord na trasie (odcinek ok 200km) to 4,3 l/100 z tym że to jazda emerycka (max 80km/h) i bez klimy była. Przy polskiej jeździe 20+ i korzystaniu z potencjału silnika na trasie wychodzi mi zwykle między 5,5-6. Spalaniem tego silnika jestem pozytywnie zaskoczony. Liczyłem, że będzie miał większy apetyt na ropę.
Jest:
Lybra Executive SW 2.4 JTD + Mod by Ramzes
Lybra Executive SW 2.4 JTD + Mod by Ramzes
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
Ale niektórzy tu podają max 7l/100km w mieście. A tyle to mi z reguły na trasie spala, zazwyczaj ok. 6.5-7.5l/100km (liczone z baku, o komputerze nie wspominam, bo przekłamuje jak głupi i mógłbym niejednego posiadacza 1.9JTD w kompleksy wpędzić).
Volvo S60 R-Design D5
Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX
Były:
Alfa Romeo MiTo 1.4 16V
Alfa Romeo 159 SW 2.4JTDm
Alfa Romeo 156 SW 2.4JTD
Lancia Lybra SW 1.9JTD
Daewoo Espero 1.5 GLX