Kappa - Czy będzie Miłość od pierwszego wejrzenia?
Moderator: stabraf
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 37
- Rejestracja: 07 gru 2008, 0:00
- Lokalizacja: Radom
Miłość od pierwszego wejrzenia?
Chłopcy dawajcie więcej!Jeszcze chwila a pojadę do wroga i zakupię takową...Tak się na ten samochód napaliłem,że dnia nie mogę spędzić nie patrząc na jej piękne oblicze...Jak sprawa z częściami?Drogie są?Słyszałem, że tylne amory to koszt 2 tysięcy za jeden.Czy to prawda?
Miłość do samochodów przesłania mi cały świat...
Miłość od pierwszego wejrzenia?
Części są na ogół tanie i dostępne. Amory - tylko w SW są tak drogie, ale i to da się obejść. Jeśli będziesz omijał druciarzy i partaczy, autko będzie Ci służyć. Nie pożałuj też przy kupnie.
Miłość od pierwszego wejrzenia?
przestań słuchać co gadają inni tylne amorki do kombiaka oryginalne są drogie ale nie aż tak ja za komplet sachsa buliłem 9 stów z częściami nie jest tragicznie są ogólnodostępne zarówno nowe jak i zamienniki jak i narynku wtórnym jeżeli koszt części jest głownym powodem do kupna to zasuwaj do motoryzacyjnego i sprawdż sobie podstawowe części-choć nie słyszałem by tak ktoś kupował auto"maatohewetbi" pisze:Chłopcy dawajcie więcej!Jeszcze chwila a pojadę do wroga i zakupię takową...Tak się na ten samochód napaliłem,że dnia nie mogę spędzić nie patrząc na jej piękne oblicze...Jak sprawa z częściami?Drogie są?Słyszałem, że tylne amory to koszt 2 tysięcy za jeden.Czy to prawda?
dla mnie sprawa jasna albo rybki albo pip.....ki
Lancia Phedra 2.0 desel...Auto na codzien mojej zonki
Lancia Delta 2.0 turbo-moja zabawka-poki co w czesciach
Volvo xc 90- wół roboczy
Yamaha r1 RN09 plus FZR 600-moje
Aprilia rs125.....poczatki przygody z dwoma kolami mojej zonki
Byly kappy 2.4 lpg +2.4 tds,zeta 2.0 turbo,lybra 1.9 jtd
Lancia Delta 2.0 turbo-moja zabawka-poki co w czesciach
Volvo xc 90- wół roboczy
Yamaha r1 RN09 plus FZR 600-moje
Aprilia rs125.....poczatki przygody z dwoma kolami mojej zonki
Byly kappy 2.4 lpg +2.4 tds,zeta 2.0 turbo,lybra 1.9 jtd
- bialy-murzyn
- Forumowicz/ka
- Posty: 213
- Rejestracja: 24 lis 2007, 0:00
- Lokalizacja: Krakow jakby
- Kontakt:
Miłość od pierwszego wejrzenia?
Jeżeli jesteś spokojnym, zrównoważonym i rozsądnym kierowcą to Kappa jest po prostu idealna
nie patrz na niedziałający centralny czy niedziałające jakieś lampki - to jak się uprzesz to zrobisz, ale najistotniejsza to jest: blacha, silnik, uszczelniona pokrywa silnika, bardzo wytrzymałe amortyzatory (zwlaszcza przy nieduzych obciążeniach) itd. i wybierz sobie fajny kolor wnętrza, np. jasny
ogólnie to silnik jest świetny i jeżeli nie uszkodzi się panewka to można jezdzić non stop bezproblemowo
w zamian dostajesz tez ciezki samochod który znakomicie trzyma sie na sliskiej nawierzchni
jedyny ewentualny wiekszy problem finansowy to zalozenie LPG - koszt 3500 zł
nie patrz na niedziałający centralny czy niedziałające jakieś lampki - to jak się uprzesz to zrobisz, ale najistotniejsza to jest: blacha, silnik, uszczelniona pokrywa silnika, bardzo wytrzymałe amortyzatory (zwlaszcza przy nieduzych obciążeniach) itd. i wybierz sobie fajny kolor wnętrza, np. jasny
ogólnie to silnik jest świetny i jeżeli nie uszkodzi się panewka to można jezdzić non stop bezproblemowo
w zamian dostajesz tez ciezki samochod który znakomicie trzyma sie na sliskiej nawierzchni
jedyny ewentualny wiekszy problem finansowy to zalozenie LPG - koszt 3500 zł
Miłość od pierwszego wejrzenia?
Co do cen części z mojego wstępnego rozeznania wynika, że nie ma tragedii, duża część eksploatacyjnych (jak np. rozrząd) lokuje się w klasie cenowej escort/astra, zawieszeniówka jest nieco droższa ale też wypada korzystnie cenowo. Dobrym porównaniem jest tu passat b5/audi a4, koszt naprawy zawieszenia wielowahaczowego jest przynajmniej dwukrotnie wyższy niż w kappie a moim subiektywnym zdaniem, komfort resorowania kappy jest wyższy.
Także nie ma się co bać, trza bić wroga i furę brać
Także nie ma się co bać, trza bić wroga i furę brać
- bialy-murzyn
- Forumowicz/ka
- Posty: 213
- Rejestracja: 24 lis 2007, 0:00
- Lokalizacja: Krakow jakby
- Kontakt:
Miłość od pierwszego wejrzenia?
Kappa praktycznie wszystko przyjmuje na amortyzatory a mimo to są one bardzo wytrzymałe. Amortyzacje można dobrze sprawdzić wjezdzajac szybko w jakies boczne wklęśnienie, które pokonuje bardzo spokojnie. Duży wóz to duży wóz - radzi sobie, a wsykość zawieszenia jest zupełnie wystarczająca - choc niektorzy twierdza że prześwit za mały, ale nie zauważyłem żądnych problemów np. przy wjeżdżaniu na chodniki - więc jest całkiem OK.
Oczywiśćie ja mam 15" koła i jest świetnie a co dopiero z 17" i gumami w sprężynach.
Oczywiśćie ja mam 15" koła i jest świetnie a co dopiero z 17" i gumami w sprężynach.
Miłość od pierwszego wejrzenia?
Mam Kappę od nie dawna ale już ją kocham !!!
Laguna II phI Previlege. Kiedyś: Kappa 2.o vis, BMW 316 Coupe, Dedra 2.o T i inne.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 37
- Rejestracja: 07 gru 2008, 0:00
- Lokalizacja: Radom
Miłość od pierwszego wejrzenia?
Dzisiaj widziałem w komisie niedaleko siebie piękną Kappę w kolorze granatowym i z błękitną tapicerką...po prostu bajka!!!To chyba był rocznik 97' a cena za nią...to tylko 7.500 zł...no ale już wcześniej ją oglądałem i facet z komisu powiedział, że coś jest nie tak z silnikiem.Zapalił ją z rana i zaczęło coś w silniku stukać...ale ją zreperuje i będzie tyle samo kosztowała...hehe...ciekawe tylko jak ją naprawi...Swoją drogą ten samochód mnie po prostu zahipnotyzował.Jak na nią spojrzałem to myślałem, że padnę.To taki kawał zaj...fury, że choćbym wydał ostatni grosz-będę ją miał!Kocham takie duże wozy!Boję się tylko tych głupich usterek typu-niedziałający centralny zamek itd.Jestem bowiem fanem motoryzacji i każdy samochód który miałem starałem się doprowadzać do stanu fabrycznego...a wiadomo-elektryka to straszna rzecz...
Miłość do samochodów przesłania mi cały świat...
Miłość od pierwszego wejrzenia?
Warto ją mieć (Kappę), ale przy kupnie jak przy każdym innym aucie trzeba zachować zdrowy rozsądek, polecam lekturę "NAT"-owskiego przewodnika i kompedium wiedzy na ten temat!!!
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 37
- Rejestracja: 07 gru 2008, 0:00
- Lokalizacja: Radom
Miłość od pierwszego wejrzenia?
Hmmm,teraz sobie pomyślałem, że jak kupię Kappę to jest spore ryzyko w dalszej odsprzedaży.Podobno dużo tracą na wartości.W opcji mam jeszcze zakup Opla Omegi B albo Mitsubishi Galanta (roczniki 97 wzwyż)...Wiem, że Omega jest tania w eksploatacji, ale taka pospolita, a do tego kiepska blacha.Znowu Galant to bezawaryjne auto, fajne silniki ale ma cholernie nudne wnętrze.Z tych wszystkich aut najbardziej mnie kręci Lancia...ale boję się trochę jej zakupu...
Miłość do samochodów przesłania mi cały świat...
Miłość od pierwszego wejrzenia?
raz we wozie raz pod wozem a czasami na piechte bo wóz u mechanika-ale to nie robi jak się kocha ten samochód to wszystko mu się wybacza ja zaryzykowałem i przy nim pozostanę"arkashka" pisze:Kto nie ryzykuje ten w kozie siedzi!
Lancia Phedra 2.0 desel...Auto na codzien mojej zonki
Lancia Delta 2.0 turbo-moja zabawka-poki co w czesciach
Volvo xc 90- wół roboczy
Yamaha r1 RN09 plus FZR 600-moje
Aprilia rs125.....poczatki przygody z dwoma kolami mojej zonki
Byly kappy 2.4 lpg +2.4 tds,zeta 2.0 turbo,lybra 1.9 jtd
Lancia Delta 2.0 turbo-moja zabawka-poki co w czesciach
Volvo xc 90- wół roboczy
Yamaha r1 RN09 plus FZR 600-moje
Aprilia rs125.....poczatki przygody z dwoma kolami mojej zonki
Byly kappy 2.4 lpg +2.4 tds,zeta 2.0 turbo,lybra 1.9 jtd
Miłość od pierwszego wejrzenia?
Witam jeżeli masz choc cień wątpliwości to daj sobie spokój,to bardzo piękne samochody ,lecz wymagają niesamowitej opieki.Trzeba sie stosować do wytycznych eksploatacji,to nie samochód który zapalasz zimny i dajesz mu w palnik,bo możesz długo nie pojeżdzić.Moja żona mówi ,że nasze samochody mają dusze ,a mamy właśnie 2 Lancie i ,że one rozmawiają ze sobą he he.Ja swoimi autkami najchętnirj wjechał bym na dywan.Wiem tylko tyle kupiłem Yreczke kupiłem dobrze choć z rozpędu też czasami psują się rzeczy banalne no cóż ,Kappe kupiłem z rozpędu i pożałowałem ,na dziś doprowadziłem prawie do ideału ,pisze prawie bo starym samochodzie nigdy nie wiadomo,lecz finansowo przekroczyłem w naprawach dawno w ciągu ponad roku kwote zakupu 12 tyś zł.Także pomyśl dobrze skoro to ma być twoje autko do codziennej jazdy za dobrą kappe myślę,że na te chwile to przynajmniej trzeba z 15 do 20 tyś położyć innaczej może być różnie ,częsci fakt nie sa może zawrotnie drogie ,ale opel to napewno nie jest,wiele rzeczy tzreba kupować nowe jak wiadomo nie tanio,zostaje jeszcze opcja używek dość sporo ich na rynku,no i najważniejsze mechanicy na ich widok dostają wysypki w dużej większości,choć ja nareszcie trafiłem na normalnego."maatohewetbi" pisze:Hmmm,teraz sobie pomyślałem, że jak kupię Kappę to jest spore ryzyko w dalszej odsprzedaży.Podobno dużo tracą na wartości.W opcji mam jeszcze zakup Opla Omegi B albo Mitsubishi Galanta (roczniki 97 wzwyż)...Wiem, że Omega jest tania w eksploatacji, ale taka pospolita, a do tego kiepska blacha.Znowu Galant to bezawaryjne auto, fajne silniki ale ma cholernie nudne wnętrze.Z tych wszystkich aut najbardziej mnie kręci Lancia...ale boję się trochę jej zakupu...
Pozdrawiam i życze rozsądku,sam musisz wiedzieć na co cie stać i na co możesz sobie pozwolić ,tu każdy ci będzie dobrze doradzał,w razie problemu będziesz liczył na siebie .Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 13 gru 2008, 16:18 przez fazi, łącznie zmieniany 1 raz.
Alfa Romeo 159 1,9 16v
Mitsubishi ASX 1.8DID 4WD
Mitsubishi ASX 1.8DID 4WD
- bialy-murzyn
- Forumowicz/ka
- Posty: 213
- Rejestracja: 24 lis 2007, 0:00
- Lokalizacja: Krakow jakby
- Kontakt:
Miłość od pierwszego wejrzenia?
Lancie sa to włoskie więc delikatne samochody
dla młodego nie polecam
zerwiesz 5x asfalt i panewka do wymiany, to znaczy caly silnik : >
za cene 10000 zł lepiej kup Niemca albo Japonczyka z odpowiednim silnikiem i wrodzoną wytrzymaloscia tak potrzebna mlodziezy :>
dla młodego nie polecam
zerwiesz 5x asfalt i panewka do wymiany, to znaczy caly silnik : >
za cene 10000 zł lepiej kup Niemca albo Japonczyka z odpowiednim silnikiem i wrodzoną wytrzymaloscia tak potrzebna mlodziezy :>
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 37
- Rejestracja: 07 gru 2008, 0:00
- Lokalizacja: Radom
Miłość od pierwszego wejrzenia?
Co do wygłupów to ja nie z tych...lubię szybką jadę, ale asfaltu nigdy nie "zrywałem". Szkoda mi opon a także silnika.Swoją drogą przez całe swoje życie zaledwie kilka razy zdarzyło mi się ruszyć z piskiem.Nie podnieca mnie to w ogóle.Tylko wiem, że w Oplach blacha jest kiepska, a w Lancii zapomniałbym o tym problemie. W Mitsubishi znowu jest bardzo nudno
Miłość do samochodów przesłania mi cały świat...