Moderator: stabraf
Przy spokojnej jeździe w trasie nasze SW 2.4 20V paliło 8-8,5 l /100 km...Aroniaa pisze: i na pewno 2.4 silnik spali więcej niż 8 litrów benzyny na trasie a 16Vt przy spokojnej jeździe na trasie pali troszkę ponad 8 litrów.. mój rekord to dokładnie 8.2 litra na 100km
No właśnie. Może i można. Ale po co?Rafako pisze: Przy spokojnej jeździe w trasie nasze SW 2.4 20V paliło 8-8,5 l /100 km...
...ale kto normalny jeździ takim samochodem spokojnie
Żeby nie mieć w skrzynce na listy pamiątkowych fotek z wyjazdu na wakacje wraz z pozdrowieniami od ITD czy policji...wujekp pisze:No właśnie. Może i można. Ale po co?Rafako pisze: Przy spokojnej jeździe w trasie nasze SW 2.4 20V paliło 8-8,5 l /100 km...
...ale kto normalny jeździ takim samochodem spokojnie
A jeśli ktoś tak podchodzi do sprawy to najlepiej niech sobie kupi TDSa.grzole pisze:Żeby nie mieć w skrzynce na listy pamiątkowych fotek z wyjazdu na wakacje wraz z pozdrowieniami od ITD czy policji...wujekp pisze:No właśnie. Może i można. Ale po co?Rafako pisze: Przy spokojnej jeździe w trasie nasze SW 2.4 20V paliło 8-8,5 l /100 km...
...ale kto normalny jeździ takim samochodem spokojnie
Ja nie płacę mandatówAlan pisze:Następnym razem jak dostanę mandat jadąc tds'em odeślę go do Ciebie
8:' 
Właśnie o to mi się rozchodziło!wujekp pisze: A żeby nie dostawać fotek wystarczy jeździć zgodnie z przepisami
Koledzy,Wasze fotki mnie nie interesujągrzole pisze:Właśnie o to mi się rozchodziło!wujekp pisze: A żeby nie dostawać fotek wystarczy jeździć zgodnie z przepisami
Tytuł jest inny Wolał bym dowiedzieć się od Was coś na temat Boorek już wszystko napisał. Poza tym on miał Coupetkę, a ja nie. Ja mogę Ci powiedzieć coś wyłącznie na temat silnika 2.0t 20v. Nie należy się go bać, ale jeśli ktoś nie pilnował oleju i pałował samochód na zimno to może być kiepsko. Ja przez pięć lat akurat z silnikiem miałem chyba najmniej problemów.markiz68 pisze:Koledzy,Wasze fotki mnie nie interesujągrzole pisze:Właśnie o to mi się rozchodziło!wujekp pisze: A żeby nie dostawać fotek wystarczy jeździć zgodnie z przepisami
Właśnie o takie wypowiedzi mi chodziwujekp pisze:Boorek już wszystko napisał. Poza tym on miał Coupetkę, a ja nie. Ja mogę Ci powiedzieć coś wyłącznie na temat silnika 2.0t 20v. Nie należy się go bać, ale jeśli ktoś nie pilnował oleju i pałował samochód na zimno to może być kiepsko. Ja przez pięć lat akurat z silnikiem miałem chyba najmniej problemów.markiz68 pisze:Koledzy,Wasze fotki mnie nie interesujągrzole pisze:Właśnie o to mi się rozchodziło!wujekp pisze: A żeby nie dostawać fotek wystarczy jeździć zgodnie z przepisami
Każdą przemyślę,zbiorę wszystkie do kupy i może wtedy będę trochę mądrzejszy hmmmm dopiero zauważyłem że cos mi pół posta zjadło... no więc po 2.4 jest 3.0v6 moim zdaniem najlepszy wybór jeśli auto ma być na niedzielne wypady, albo ma się zaprzyjaźnionego właściciela stacji benzynowej podejrzewam że zrobi największy przebieg do remontu,.. generalnie silnik najmniej awaryjny, całkiem żwawy i części łatwiej dostępne jak do turbo (zwłaszcza 4.16) w dodatku często jest z automatem czyli jest szansa że będzie najmniej "zajechany"Boorek pisze:a ja po raz kolejny napiszę że wybór silnika w kappie coupe spokojnie można odłożyć na dalszy plan, liczy się stan blacharki, wyposażenia i ogólna kondycja, tych aut jest tak niewiele że możesz spokojnie zapomnieć że wybierzesz sobie silnik jaki chcesz... a każdy ma słabe i mocne strony. 2.4 jest najtańszy w utrzymaniu,ze przebiegi i odpada kwestia regeneracji turbo. A obydwa turba mają tą zaletę że pedałem gazu można mocno regulować zużycie paliwa. no bo że wszystkie wywołują permanentnego banana na twarzy to jest jasne.
Dziękuję Boorek za uzupełnienieBoorek pisze:hmmmm dopiero zauważyłem że cos mi pół posta zjadło... no więc po 2.4 jest 3.0v6 moim zdaniem najlepszy wybór jeśli auto ma być na niedzielne wypady, albo ma się zaprzyjaźnionego właściciela stacji benzynowej podejrzewam że zrobi największy przebieg do remontu,.. generalnie silnik najmniej awaryjny, całkiem żwawy i części łatwiej dostępne jak do turbo (zwłaszcza 4.16) w dodatku często jest z automatem czyli jest szansa że będzie najmniej "zajechany"Boorek pisze:a ja po raz kolejny napiszę że wybór silnika w kappie coupe spokojnie można odłożyć na dalszy plan, liczy się stan blacharki, wyposażenia i ogólna kondycja, tych aut jest tak niewiele że możesz spokojnie zapomnieć że wybierzesz sobie silnik jaki chcesz... a każdy ma słabe i mocne strony. 2.4 jest najtańszy w utrzymaniu,ze przebiegi i odpada kwestia regeneracji turbo. A obydwa turba mają tą zaletę że pedałem gazu można mocno regulować zużycie paliwa. no bo że wszystkie wywołują permanentnego banana na twarzy to jest jasne.
Coupetką będzie jeździł syn lat 21 i to pewnie nie tylko w niedzielę.Z przyjemnościąBoorek pisze:hmmm.... wiem że są różni ludzie, jedni bardziej opanowani inni mniej ale w takim przypadku przejedź się najpierw Ty taką coupe, turbo w kappie naprawdę zepier.... a prędkości w tym aucie nie czuć zupełnie...
Seba ma chyba coupe i będzie w Jeziorsku na spocie to chociaż pooglądamy na żywo. Marcin dał już odpowiedź która prawie wyczerpuje temat pytań o Kappęmarkiz68 pisze: Koledzy,Wasze fotki mnie nie interesują
Dodatkowe uwagi:topcio1 pisze:Moim zdaniem 2.0 20VT lub tańszy w eksploatacji 2,4 20V
