Kupić Kappe czy nie kupić?

Moderator: stabraf

Awatar użytkownika
vanisch
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 6287
Rejestracja: 04 sie 2006, 0:00
Imię: Bartosz
Lokalizacja: Tarnów

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: vanisch » 21 paź 2012, 10:13

Rico pisze:Jak przeglądam mobile i autoscout to jestem innego zdania, bo rynek Polski nie jest dla mnie wyznacznikiem...
A jaki to problem kupić Kappę do 1000euro? :roll: Do wyboru do koloru, zarówno budy jak i wnętrza, pełna gama silników(poza 20vT, choć i taki motor dałoby się pewnie znaleźć w tym budżecie), przedliftowe i poliftowe :)

Coś źle przeglądasz te portale... :roll:
Były:
Dedra 1.6 IE, Dedra 1.8 16v VVT, Dedra 2.0 16v, Dedra 1.6 16v LPG
Delta 1.6 16v, Delta 2.0 16v,
Delta VVT i 2.0 16v Turbo na części
Lybra 2.0 20v Emblema
Megane mkI ph2 1.9dCi, Polonez Caro Plus GLI, Golf mk2 GT, Poldolot Cargo Plus GSi
Ulysse, Doblo Malibu, Peugeot 207, Fiat Doblo, Pro_Ceed, IS200
GTC, Meriva, Vectra
Berlingo
Są:
BMW + 3x Dedra + K V6 + Yaris Verso + Vibe + SC Sporting

Rico

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: Rico » 21 paź 2012, 10:25

Nie ja nie przeglądam ja bywam i oglądam - takie zboczenie...wybierając Kappę z niemiec za 1000 euro musisz brać pod uwagę, że niemiaszek/turek ma coś w zapasie aby spuścić z ceny. Nie licz na to, że w tej cenie kupisz kappe igłę.
Zazwyczaj auta są wybrakowane lub mają różnego rodzaju wady(mniej lub bardziej upierdliwe)
Widziałem również te egzemplarze które chodza po 3-4 tys euro...i powiem tak... z punktu widzenia użytkownika cena jest chora - z punktu widzenia miłośnika jak najbardziej do przyjęcia...
Alanie jeśli masz spisane koszty jakie poniosłeś przy doprowadzaniu do obecnego stanu to chętnie o nich przeczytam... :)

Awatar użytkownika
grzesiekj23
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 882
Rejestracja: 12 kwie 2009, 20:51
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Sławno

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: grzesiekj23 » 21 paź 2012, 11:08

Rico nikt nie mówi, że za 5000 kupisz igłę. Kupisz autko w dobrym+ stanie(5- jak masz szczęście :) ). W takim, żeby bez niespodzianek można było się poruszać. Doprowadzenie takiego autka do "Super Stanu" nie jest problemem i w większości nie trzeba wkładać w nie od razu milionów. Nawet w takiej kappie za 3tys euro znajdziesz coś nie tak. To nie są auta z salonu i gwarancji na nie Ci nikt nie da. Wg mnie taki minimalny limit na kupno kappy to owe 5000. Wnioskuję z własnego doświadczenia i opinii na forum. Nie zniechęcaj Chlebusia bo chce wydać 6 tysi. Kupi dobrą kappę za tą cenę. Nie wiem jak inni, ale ja np. kupowałem k żeby nią jeździć, a nie patrzeć na nią i wzdychać(to było w gratisie :D ). Miłośnikiem marki jestem, ale taka cena (3000Euro)dla mnie nie jest do przyjęcia. Mało kto może sobie pozwolić na prywatne muzeum, żeby kupować egzemplarze dla zgodności z oryginałem i kurzem jeszcze z fabryki ;) płacąc takie kwoty. Gdybym miał wydać 3-4tys euro to wybrałbym thesis.

EDIT:
Chlebuś, co do zawieszenia, to po pół roku jeżdżenia zaczynają się odzywać gumy stabilizatora. Jak ją kupowałem było głucho i cicho, niestety nie wiem kiedy miała wymieniane elementy zawieszenia więc jeszcze nie jestem w stanie stwierdzić ich trwałości.
Były:
Dedra 2.0 i.e.
Kappa 2.4 175KM '98 > 8 lat i 120 000 km wspaniałych wspomnień

Jest:
Phedra Emblema 2.0 D 136+KM '06 > salon na kółkach ;)
Ypsilon Oro 1.4 95KM '07 > mały wariat ;)

Awatar użytkownika
darbo
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3410
Rejestracja: 28 sty 2012, 15:47
Imię: Darek
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: darbo » 21 paź 2012, 11:48

Jest jeszcze jedna kwestia. Jeżeli ktoś kupił Kappę i jest tzw. mechanicznym purystą-perfekcjonistą to zakup będzie się wiązał z dużymi kwotami w eksploatacji. Chęć doprowadzenia auta do stanu idealnego na oryginalnych częściach bez tzw. uzasadnionego druciarstwa może pochłonąć znaczne sumy; patrz: oryginalny stabilizator z łącznikami :lol: , remont silnika zamiast wymiana na używany, generalnie wstręt do części tańszych lub z demobilu.

Jeżeli zaś jest inaczej i ktoś kupuje auto, ktore chce rozsądnie użytkować i cieszyć się niebanalnym wozidłem za niewielkie pieniądze, jeżeli ma jeszcze pod ręką kumatego mechanika albo część roboty może zrobić sam; jeżeli posiada niewielki zapas gotówki, który od czasu do czasu przeznaczy na swojego Kapcia; jeżeli nie stroni od niebanalnych rozwiązań klasycznych problemów Kappy; jeżeli ma trochę czasu aby poszperać na forum w poszukiwaniu informacji - to wtedy jest to dobry wybór :)

Ja mojego Kapcia użytkuje już prawie pół roku i niczego co jest z nim związane nie żałuje. A już teraz jak mi już nic z przodu "nie puka i nie stuka" jeździ się naprawdę przyjemnie.
były: Citroeny BX 1.4; 1.9D; 1.6 LPG; 1.6; 1.9 GTI4x4; Citroen BX1.8TD, Citroen Xantia 2.1TD EPIC
Citroen CX 2.5T GTI; Citroen XM 3.0LPG; Citroen XM 2.1TD, Mercedes 124 3D, Fiesta 1.3, Audi 80 1.6, Lancia Kappa 2.4JTD SW, Citroen Xantia 2.0HDI plus Lancia Kappa 2.4 oraz Lancia Lybra 1.8LPG i Citroen XM Break 2.1TD

Alan

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: Alan » 21 paź 2012, 11:51

Rico pisze: Alanie jeśli masz spisane koszty jakie poniosłeś przy doprowadzaniu do obecnego stanu to chętnie o nich przeczytam... :)
Juz piszę....

Zamki i stacyjka 200pln
Komputer,immo ,transponder 260pln
Siłowniki szyb 120pln
rozrząd 600
oleje 200
Wszystko masz w moim temacie....tylko poszukać.

O tu... :link:

A że przez 2,5 roku przez kapcia przelało się ponad 30tyś pln to już inna sprawa :)

Eksploatacja,paliwo,przeglądy,ubezpieczenia,fanaberie....

Chlebuś
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 9
Rejestracja: 20 paź 2012, 10:29
Imię: Piotr
Lokalizacja: Pabianice k. Łodzi

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: Chlebuś » 21 paź 2012, 12:07

Co do mechanika to dobre opinie słyszałem o Lancia Team. Myślę że chłopaki dadzą sobie rade z serwisem w normalnych cenach. Daleko do nich nie mam.
Sam też nie jestem kompletnie lewy w tych sprawach i z pomocą bardziej uzdolnionego znajomego z FCKP sporo się zrobi samemu. "Mechanikiem - purystą" (bardzo mnie to określenie rozbawiło) jestem i nie jestem. Jeśli jakaś część jest dostępna nowa i nie jest kosmicznie droższa od używanej a powiedzmy 40-50% to wole nową ale auto ma być SPRAWNE mechanicznie i estetycznie. Lubie dążyć do ideału ale wiem, że praktycznie niemożliwe w moim budżecie.

Także, ma jeździć sprawnie, nic nie pukać-stukać-skrzypieć-wyć i brzęczeć (ew. poprawi się w trakcie)
Przyspieszać, hamować i skręcać.
I wyglądać WZGLĘDNIE estetycznie.
BEZ krytycznych usterek silnika i zawiasu.

Nie wymagam cudów bo i finansów na takowe nie posiadam.

Dzięki jak na razie za pomoc :D . Dowiaduje się powoli czego chciałem a czytając forum dużo więcej :lol:

Rico

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: Rico » 21 paź 2012, 12:14

Ja nie mówię o serwisowaniu kappy na oryginalnych częściach czy tez robienie tego w serwisie...
Skoro tak wielu jest miłośników to dlaczego tak cholernie trudno kupić porządną Kappe w Polsce???

Awatar użytkownika
grzesiekj23
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 882
Rejestracja: 12 kwie 2009, 20:51
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Sławno

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: grzesiekj23 » 21 paź 2012, 12:17

Rico pisze:Ja nie mówię o serwisowaniu kappy na oryginalnych częściach czy tez robienie tego w serwisie...
Skoro tak wielu jest miłośników to dlaczego tak cholernie trudno kupić porządną Kappe w Polsce???
Bo "porządnej" miłośnicy nie sprzedadzą :P
Były:
Dedra 2.0 i.e.
Kappa 2.4 175KM '98 > 8 lat i 120 000 km wspaniałych wspomnień

Jest:
Phedra Emblema 2.0 D 136+KM '06 > salon na kółkach ;)
Ypsilon Oro 1.4 95KM '07 > mały wariat ;)

Awatar użytkownika
Savi
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 185
Rejestracja: 07 gru 2005, 0:00
Imię: Sławek
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: Savi » 21 paź 2012, 12:28

Jestem tego samego zdania co grzesiekj23. Pewnie dlatego jestem ze swoją Kappą już ponad 7lat

Pozdrawiam
Savi
-----------Savi---------------
Lancia Kappa SW LE 2.0 20V VIS 155KM 97r + LPG Prins VSI

Rico

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: Rico » 21 paź 2012, 12:31

Alan pisze:
Rico pisze: Alanie jeśli masz spisane koszty jakie poniosłeś przy doprowadzaniu do obecnego stanu to chętnie o nich przeczytam... :)
Juz piszę....

Zamki i stacyjka 200pln
Komputer,immo ,transponder 260pln
Siłowniki szyb 120pln
rozrząd 600
oleje 200
Wszystko masz w moim temacie....tylko poszukać.

O tu... :link:

A że przez 2,5 roku przez kapcia przelało się ponad 30tyś pln to już inna sprawa :)

Eksploatacja,paliwo,przeglądy,ubezpieczenia,fanaberie....
Drogi Alanie przejrzałem do 10 strony i jest tego nieco więcej...jak na 30 tys przebiegu to sporo tego jest aby auto fajnie wyglądało. Oczywiście rzeczy eksploatacyjne, ale włożyć trzeba było...pewnie gdybym tak jak Ty dostał Kapcia w prezencie to uznałbym to za bzdury, ale jak ktoś wyda 4-6 tys i kolejne 3-4 tys bedzie musiał włożyć w to minimum...to nie jest już tak różowo...
I żeby nie było nie uważam Kappy za złe auto...uważam, że na Polskim rynku jest zbyt wiele egzemplarzy zaniedbanych...poczekaj może na ebayu trafi się coś ładnego i wylicytujesz za przyzwoita kase i stan będzie dużo lepszy. :)

Awatar użytkownika
grzesiekj23
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 882
Rejestracja: 12 kwie 2009, 20:51
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Sławno

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: grzesiekj23 » 21 paź 2012, 12:44

Rico pisze: ... I żeby nie było nie uważam Kappy za złe auto...uważam, że na Polskim rynku jest zbyt wiele egzemplarzy zaniedbanych...poczekaj może na ebayu trafi się coś ładnego i wylicytujesz za przyzwoita kase i stan będzie dużo lepszy. :)
Zauważ, że spora większość tych aut, które są na sprzedaż w PL nie pochodzi z naszego rynku. Właśnie to takie kwiatki z ebay, lub innych dojść wyszarpane przez handlarzy. Nie uważam że po zakupie auta za 6 koła trzeba w nie włożyć na starcie jeszcze 3. Trochę przesadzasz.
Były:
Dedra 2.0 i.e.
Kappa 2.4 175KM '98 > 8 lat i 120 000 km wspaniałych wspomnień

Jest:
Phedra Emblema 2.0 D 136+KM '06 > salon na kółkach ;)
Ypsilon Oro 1.4 95KM '07 > mały wariat ;)

Rico

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: Rico » 21 paź 2012, 12:52

grzesiekj23 pisze: Zauważ, że spora większość tych aut, które są na sprzedaż w PL nie pochodzi z naszego rynku. Właśnie to takie kwiatki z ebay, lub innych dojść wyszarpane przez handlarzy. Nie uważam że po zakupie auta za 6 koła trzeba w nie włożyć na starcie jeszcze 3. Trochę przesadzasz.
No tak, ale znalazły sie na naszym rynku tylko dlatego, że ich stan był na tyle niekorzystny, że tam się już nie sprzedałyby ze względu na wkład finansowy i przegląd którego raczej by nie przeszły. :)

Jako taki przykład mogę podać..., że moja rodzina w niemczech miała Mazde 323 F...w Polsce takie same egzemeplarze chodziły wtedy po 6-7 tys PLN. Handlarz w niemczech zaproponował im za to auto 1500 Euro. Zakładając jego marżę takie auto w komisie w niemczech musiałoby kosztować 2100 Euro. Za tą kase w Polsce można było już kupić egzemplarze młodsze z klimą nawet. Skąd cena ktoś zapyta...,a no stan techniczny auta był taki, że handlarz wiedział, że spokojnie swoje na tym aucie zarobi...:)

Polej
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2432
Rejestracja: 09 lut 2010, 16:45
Imię: Marcin
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: Polej » 21 paź 2012, 12:53

Rico pisze:(...)uważam, że na polskim rynku jest zbyt wiele egzemplarzy zaniedbanych...poczekaj może na ebayu trafi się coś ładnego i wylicytujesz za przyzwoita kase i stan będzie dużo lepszy. :)
Tak, bo Niemiec/Włoch/Francuz/Holender (itd.) "gupi" i sprzeda sprawny samochód za grosze, by Polakowi zadośćuczynić, a Polak będzie przechwalał się sąsiadom jaką to igłę za pół ceny przywiózł i Niemca "wydymał" (przepraszam za określenie).

Naprawdę wszystko trzeba zaszufladkować i zgeneralizować? Pooglądajcie trochę aut i mówicie o konkretnych egzemplarzach, w konkretnych pieniądzach i o konkretnej historii, a nie rzucajcie tylko sloganów 'droga w utrzymaniu' , 'trza dołożyć trzy razy tyle', 'bita bo klapa odstaje' itd., bo pozycja "zza klawiatury" nijak się ma do rzeczywistości.


Zgadzam się z Grześkiem- porządnych aut miłośnicy nie sprzedają, chyba, że ma to jakieś uzasadnienie ekonomiczne/rodzinne/finansowe czy zwyczajnie auto się znudzi.. Ja np. swoja jeżdżę trzeci rok i nawet się nie zastanawiam "za ile bym puścił", samochody nie są najważniejsze w życiu, ale są tylko rzeczą- mają służyć człowiekowi, a jak się spisują w 100%- to się nie narzeka. Stanu technicznego się wstydzić nie muszę, ale auto nie wisi na allegro za 2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14...czy ileśtam tysięcy- po prostu jeździ. I może właśnie dlatego, że kupiłem je bez użycia do tego internetu i 'rad'.
Lancia Kappa 2.0 20V
Saab 9-5 2.8 Turbo6 XWD

Rico

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: Rico » 21 paź 2012, 12:59

Polej pisze: Zgadzam się z Grześkiem- porządnych aut miłośnicy nie sprzedają, chyba, że ma to jakieś uzasadnienie ekonomiczne/rodzinne/finansowe czy zwyczajnie auto się znudzi.. Ja np. swoja jeżdżę trzeci rok i nawet się nie zastanawiam "za ile bym puścił", samochody nie są najważniejsze w życiu, ale są tylko rzeczą- mają służyć człowiekowi, a jak się spisują w 100%- to się nie narzeka. Stanu technicznego się wstydzić nie muszę, ale auto nie wisi na allegro za 2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14...czy ileśtam tysięcy- po prostu jeździ. I może właśnie dlatego, że kupiłem je bez użycia do tego internetu i 'rad'.
Ja też zgadzam się z Grześkiem... :)
...ale nie zgodzę się z tym, że auto to tylko rzecz...przynajmniej nie dla mnie...i może dlatego tak bardzo emocjonalnie podchodzę do tego tematu. Jeśli ma służyć tylko człowiekowi to faktycznie 5 tys. jest OK, jeśli określamy się miłośnikiem marki to myśle, że za 5 tys nie kupisz fajnego egzemplarza. :)

Awatar użytkownika
grzesiekj23
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 882
Rejestracja: 12 kwie 2009, 20:51
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Sławno

Re: Kupić kappe czy nie kupić? (edited :D )

Post autor: grzesiekj23 » 21 paź 2012, 13:21

Rico pisze: ...jeśli określamy się miłośnikiem marki to myśle, że za 5 tys nie kupisz fajnego egzemplarza. :)
Łapiąc za słówka- ktoś kto kupi k za mniej niż 8(?) tysi nie może nazywać się miłośnikiem Lancii k?
;)

EDIT:
A skoro o duchowości i emocjach mowa to mnie przybliżają do mojej kappki wszelkie naprawy(oczywiście nie są one częste i poważne jak na razie) i spędzanie wspólnego czasu w warsztacie :D - kupując ideał pozbawiłbym się tej przyjemności :lol:
Były:
Dedra 2.0 i.e.
Kappa 2.4 175KM '98 > 8 lat i 120 000 km wspaniałych wspomnień

Jest:
Phedra Emblema 2.0 D 136+KM '06 > salon na kółkach ;)
Ypsilon Oro 1.4 95KM '07 > mały wariat ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kappa/Kappa SW/Kappa Coupe”