Kappa - jak rozpoznać czy jeździła dla rządu?

[lulu85]

Była kiedyś do sprzedania po Ministerstwie Zdrowia i miała przebieg 590.000.

Moje 2.0 t. miało chyba 498 tyś. km. z tego co pamiętam...
To czy te przebiegi prawdziwe to już inna sprawa. Na pewno nie mają więcej niż na szafie.

Znaczy.... sugerujesz... że kierowcy rządowi "kręcili liczniki" w drugą stronę? I auta mają zawyżony przebieg?

W każdej pracy w tym kraju gdzie jest ewidencja wyjazdów, kilometrów itp. było to powszechną praktyką więc dałem jedynie do zrozumienia że taka sytuacja mogła - acz nie musiała mieć miejsca.

[matis1906]

Witajcie

Podobne pytanie zadałem w jednym z moich poprzednich tematów , ale był zupełnie niezwiązany z wątkiem dotyczących egzemplarzy K które służyły w rządzie.
Często można spotkać w opisach prywatnych właścicieli jakoby ich Lancia jeździła wcześniej jako auto rządowe. Czy to faktycznie aż taka zaleta ?
Właściwie nie znalazłem żadnych informacji jak eksploatowane były te konkretne egzemplarze , czy były zawsze zrobione na tip top w autoryzowanym serwisie , jak i gdzie były używane?. Gdzieś coś w internecie pojedyncza notka sugerowała że auta po rządowe były w bardzo kiepskim stanie , dużo aut nie nadawało się do użytku. To prawda ?
Czy dokopał się ktoś przede mną informacji odnośnie eksploatacji Kappy jeżdżącej dla rządu ?
Jakie silniki były używane ? Wyłącznie 3litrowe V6-tki czy również mniejsze ?
Na jednym z ogłoszeń widziałem notkę "Kappa 2.4 do 2008r jeździło w rządzie".
Pozdrawiam


EDIT: Admin przeniósł mnie do odpowiedniego tematu który odpowiada na większość moich pytań
Jeśli jest ktoś kto ma rządową Kappe z pełną jej historią to byłbym ciekawy w jakim jest stanie i w jakim była w czasie użytkowania przez rząd.

[SIWY155]

OK ale jeśli mamy taka lancie silnik 2.4 20v, 2 anteny i jest krajowa i w dowodzie pisze że karty nie wydano to chyba jest wielce prawdopodobne że mogła śmigać w rządzie prawda?
Co do tego zestawu głośnomówiącego to gdzie to ma się znajdować? to jest w opcji? czy jakieś dodatkowe wyposażenie nieseryjne?

Jeśli dysponujesz nr vin to mogę ustalić kto był pierwszym właścicielem.A rządowe pochodzenia to mimo wszystko chyba nie zaleta gdyż 80 % z nich miało przebiegi kosmiczne wręcz. Osobiście miałem do czynienia z egzemplarzami 5-6 lernimi, które wówczas miały po 500-600 tys.km.Inna sprawa, że na ich serwisowaniu nikt nie oszczędzał.A sugestie, że liczniki były kręcone do przodu to niestety bajki tych, którzy kupili auto z przetargu by je później z zyskiem przehandlować a nijak nie dało się zatrzeć ich udokumentowanej historii.Nieliczne były egzemplarze, które np kierowcy, szykowali pod siebie pod kątem późniejszego odkupu i miały o połowę mniejsze przebiegi.Ja osobiście obcując właśnie z rządowymi egzemplarzami i widząc ile one mogą podjąłem kiedyś decyzję o zakupie swojej.Prawda jest taka, że Kappa z prawdziwym przebiegiem 200-250 tys.km praktycznie nie nosi śladów zużycia.A jeśli licznk ma takie wskazanie a auto wygląda jak śmieć to z pewnością 500 jest przekroczone.

[cysiek]

A sugestie, że liczniki były kręcone do przodu to niestety bajki tych, którzy kupili auto z przetargu by je później z zyskiem przehandlować a nijak nie dało się zatrzeć ich udokumentowanej historii.Nieliczne były egzemplarze, które np kierowcy, szykowali pod siebie pod kątem późniejszego odkupu i miały o połowę mniejsze przebiegi.Ja osobiście obcując właśnie z rządowymi egzemplarzami i widząc ile one mogą podjąłem kiedyś decyzję o zakupie swojej.Prawda jest taka, że Kappa z prawdziwym przebiegiem 200-250 tys.km praktycznie nie nosi śladów zużycia.A jeśli licznk ma takie wskazanie a auto wygląda jak śmieć to z pewnością 500 jest przekroczone.

Niestety ale to nie bajka. U mnie na blacie jest chyba ok 320tys. Po podłączeniu pod komputer pokazuje chyba 30tys mniej. Kupiłem auto z pierwszej ręki czyli z instytucji

[SIWY155]

A sugestie, że liczniki były kręcone do przodu to niestety bajki tych, którzy kupili auto z przetargu by je później z zyskiem przehandlować a nijak nie dało się zatrzeć ich udokumentowanej historii.Nieliczne były egzemplarze, które np kierowcy, szykowali pod siebie pod kątem późniejszego odkupu i miały o połowę mniejsze przebiegi.Ja osobiście obcując właśnie z rządowymi egzemplarzami i widząc ile one mogą podjąłem kiedyś decyzję o zakupie swojej.Prawda jest taka, że Kappa z prawdziwym przebiegiem 200-250 tys.km praktycznie nie nosi śladów zużycia.A jeśli licznk ma takie wskazanie a auto wygląda jak śmieć to z pewnością 500 jest przekroczone.

Niestety ale to nie bajka. U mnie na blacie jest chyba ok 320tys. Po podłączeniu pod komputer pokazuje chyba 30tys mniej. Kupiłem auto z pierwszej ręki czyli z instytucji

Nie zakladasz że w okresie gwarancji był wymieniony zestaw wskaźników?

[Tiger-baza]

Moja Kapppa jest rządowa, koloru czarnego, auto pochodzi z salonu polskiego i posiada karte pojazdu gdzie są pieczątki Ministerstw, przejechane blisko 400, zuzycia jedynie na kierownicy i gałce.
Jakieś pytania?

[Bartek-Lodz]

Ja mam kapiszona z 99 z BOR. Różnice - rolety przeciwsłoneczne w tylnych drzwiach robione na zamówienie (ładnie to wygląda), pod lusterkiem taki czarny plastik na przepustkę, w dowodzie rejestracyjnym brak masy pojazdu oraz mocy silnika a także masy przyczepy, w halogenach żarówki barwy niebieskiej i czerwonej, syrenka. Przed sprzedażą zdemontowali włącznik błyskaczy i syreny, wycięta jest także centralka sterująca błyskaniem halogenów. W błotnikach nie mam dziur od anten.

PS
Ma dodatkowe wytłumienie podłogi zarówno w środku jak i w bagażniku.

[Tiger-baza]

To wytłumienie podłogi tez mam, dla BOR były inaczej konfigurowane kappy. Ja rolety mam z tyłu. Ogólnie to się bardzo cieszę że mam auto z historią, lubię takie klimaty.

[SIWY155]

Ja mam kapiszona z 99 z BOR. Różnice - rolety przeciwsłoneczne w tylnych drzwiach robione na zamówienie (ładnie to wygląda), pod lusterkiem taki czarny plastik na przepustkę, w dowodzie rejestracyjnym brak masy pojazdu oraz mocy silnika a także masy przyczepy, w halogenach żarówki barwy niebieskiej i czerwonej, syrenka. Przed sprzedażą zdemontowali włącznik błyskaczy i syreny, wycięta jest także centralka sterująca błyskaniem halogenów. W błotnikach nie mam dziur od anten.

PS
Ma dodatkowe wytłumienie podłogi zarówno w środku jak i w bagażniku.

Ten czarny plastik "na przepustkę" to miejsce na rynku włoskim na włożenie kwitu ubezpieczenia a u nas tylko wykorzystali do czego innego

[Tiger-baza]

W Volvo tez mam takie cuś.

[Michor]

Po wrzuceniu nr VIN w Google powinno wyskoczyć archiwum z ogłoszeniem rządowym. Sprzedaż takowego majątku jest podawana do wiadomości publicznej na stronie sprzedającego. Moja wisi w internecie w od 4 lat

Ja mojej tak nie znalazłem.
ALE - miałem komplet wszystkich kluczy łącznie z kartą kodową.
W CO KPRM po VIN ciężko coś się dowiedzieć - oni z tego co pamiętam nie trzymają historii serwisowej w "normalnym" systemie dla tych samochodów.
Ja doszedłem w CO KPRM do historii po starym numerze rejestracyjnym - WXB ....

Inne cechy charakterystyczne - ja miałem plomby na przewodach paliwowych pod maską.
Też nie miałem karty pojazdu.

[Borek]

Ciekawe informacje. W moim dowodzie rejestracyjnym brakuje masy własnej pojazdu, za to mogę ciągać przyczepę 1500kg bez hamulca, i to nie mając haka. Ale to już raczej błąd.

Poza tym nie mam niczego, co by wskazywało na rządową przeszłość. Może poza śladami szybkiej jazdy (odpryski z przodu), instalacją do radiotelefonu (ale to chyba nie takie nienormalne), czymś dziwnym na szybie (prawy górny róg, taki czarny jakby dysk, mała antenka chyba wewnątrz i na zewnątrz, z kabelkiem) oraz kompletem dokumentów i kluczy razem z kartą kodową. No w błotnikach też nie mam śladów po żadnych antenach, ale myślałem że w tym aucie anteny są wymalowane na tylnej szybie tak jak ogrzewanie.

[mateusz_s]

ma ktoś może foto gdzie były i jak zamontowane koguty w tej atrapie ??

[Tiger-baza]

Kappa rządowa to przede wszystkim ma wpisane w karcie pojazdu tak jak moja że właścicielem było Ministerstwo takie i takie, druga sprawa to przebieg w mojej blisko 400tys i srodek prawie nie zniszczony, technicznie tez dobrze ale podłoga ruda i nie konserwowana. Na szybach naklejki typu Polonia itp z ubezpieczeń róznych. Co do mocy to moja ma silnik 2.0 VIS 20v według dowodu to 155KM ale ja oscyluję że ma więcej, jeżdziłem wieloma autami swoimi o większej mocy i jasno stwierdzam że moja Kappa jest bardzo silna jak na 155 kucy, myślę że silnik jest grzebany. Kufer nosi ślady montażu dodatkowych urządzeń po prawej stronie na podłodze. W sieci sklepów Arpol ostatnio od fana motoryzacji usłyszałem że rządówki były obniżone trochę - nie wiem ile w tym prawdy...

[Bartek-Lodz]

Silniki nie były grzebane, a Kappy z silnikiem 2.0 bez turbo to rzadkość w rządzie, raczej jakiś urząd miejski albo wojewódzki - ogólnie najwięcej było 2.4 i 2.0 T trochę też latało 3.0 ale głównie dla BOR i UOP.
A Kappa 2.0 155 całkiem dobrze się zbiera szczególnie ze skrzynią PowerDrive.